Wiceminister Wojciech Konieczny ocenił ustawę o szczególnej opiece senioralnej jako nieprzemyślaną i nierealną. Podczas obrad sejmowej komisji zapowiedział, że są plany radykalnej jej nowelizacji, ale “możemy spodziewać się pewnych trudności”.
“W 2060 roku w Polsce będzie mieszkać 11,9 mln osób starszych, o 21 proc. więcej niż w 2022 roku. Będą wówczas stanowić 38,3 proc. ogółu ludności” – mówił Wojciech Konieczny podczas obrad Komisji Polityki Senioralnej, poświęconej dostępności do opieki geriatrycznej. Wiceminister odniósł się do ustawy, która weszła w życie 1 stycznia 2024 r., o szczególnej opiece geriatrycznej, która dotyczy osób w wieku powyżej 75 lat i przewiduje, m.in. tworzenie centrów zdrowia 75+ oraz szpitalnych oddziałów geriatrycznych wskazanych w wojewódzkim planie działania. “Ustawa ta niesie ze sobą bardzo dużo błędów” – ocenił i dodał, że dzieli ona opiekę geriatryczną na tę przed 75. rokiem i po 75. roku życia, co “jest dość nielogiczne, gdyż inne rozwiązania prawne, takie jak np. Leki 65+ czy inne, wskazują na to, że inaczej rozumiemy potrzeby osób w wieku podeszłym”. Poza tym, jak zaznaczył, “różnicowanie dostępności do ochrony zdrowia jest w swej zasadzie niekonstytucyjne”.
Zdaniem Koniecznego, ustawa “abstrahuje także od warunków, w których jest prowadzona opieka geriatryczna, zakładając obecność w systemie o wiele większej liczby specjalistów: lekarzy, psychologów, osób wyszkolonych do opieki nad osobami w wieku podeszłym”. Bez nich bowiem nie da się stworzyć centrów opieki 75+, opłacając w tym samym czasie istniejące już oddziały i poradnie geriatryczne a także oddziały internistyczne, które także zajmują się seniorami – “Nie zdołamy w tak krótkim czasie wyszkolić takiej ilości personelu, aby podzielić geriatrię na tę przed i po 75. roku życia”. Kolejna nielogiczność w ustawie, na którą wskazał, polega na tym, że “przewidywana długość życia mężczyzn w Polsce wynosi poniżej 75 lat”, więc większość z nich nie będzie objętych tą ustawą. Poza tym, zarówno leczenie, jak i profilaktyka osób w wieku podeszłym, powinny dotyczyć osób młodszych, około 60.–65. roku życia, gdyż wówczas zaczyna się wielochorobowość, która nasila się w okolicach 70 lat.
Jak stwierdził min. Konieczny, ta ustawa “nie jest przemyślana, nie jest w zgodzie z samorządami, a jej rozwiązania są nierealne”, więc nic dziwnego, że jej założenia nie są wdrażane w życie, ale odsunięte w czasie “do momentu, kiedy postanowimy, co z tej ustawy wyjmiemy i jak ją przeprowadzimy”. Przyznał, że są plany, aby ustawę “bardzo radykalnie zmienić”, ale istnieje obawa – jako, że jest to ustawa prezydencka – “niestety, możemy się spodziewać pewnych trudności z jej nowelizacją”.
Wiceminister Konieczny podkreślił także, że w 2022 roku obserwowano proces starzenia się ludności w Polsce, na koniec tego roku liczba osób w wieku 60 lat i więcej wynosiła 9,81 mln i w stosunku do roku poprzedniego zwiększyła się o 0,7 proc. – “Udział osób starszych w populacji mieszkańców Polski osiągnął poziom 25,9 proc., co oznacza wzrost o 0,2 proc. w porównaniu do roku poprzedniego”. Wśród seniorów dominują kobiety – jest ich 58,1 proc.
Wygaszenie pandemii COVID-19 spowodowało spadek współczynnika zgonów w tej grupie wiekowej i wzrost przeciętnego trwania życia. W 2022 roku przewidywane przeciętne dalsze trwanie życia noworodka płci męskiej wynosiło 73,4 roku, natomiast noworodka płci żeńskiej – 81,1 roku. Aktywność zawodowa osób starszych w 2022 roku kształtowała się na podobnym poziomie, jak rok wcześniej – 84,3 proc. osób w wieku 60-89 lat było biernych zawodowo, współczynniki aktywności zawodowej w tej grupie wynosił 15,7 proc. Podstawowym źródłem utrzymania gospodarstw domowych składających się z osób w wieku senioralnym są dochody ze świadczeń społecznych.