„Ministerstwo Zdrowia uważa, że jest w stanie wygospodarować niezbędne środki na badania przesiewowe w SMA, dlatego w ramach Funduszu Medycznego nie przewidziano finansowania tego typu programów. Istnieje natomiast możliwość sfinansowania badań przesiewowych w ramach hospitalizacji, ponieważ dzięki Funduszowi hospitalizacje dziecięce są nielimitowane” – podkreśla prof. Piotr Czauderna, kierownik Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, członek Narodowej Rady Rozwoju.
– Fundusz Medyczny może realnie poprawić dostęp do innowacyjnych terapii?
Profesor Piotr Czauderna – Kluczowe w Funduszu Medycznym jest pojęcie niezaspokojonej potrzeby medycznej. Bardzo zabiegałem o to, żeby taki zapis się pojawił, ponieważ Fundusz dedykowany jest tym pacjentom, którym obecnie nie możemy zaoferować żadnej innej terapii, która byłaby zarejestrowana lub refundowana w Polsce. Część takich terapii jest np. zarejestrowana w Europie, ale nie u nas.
AOTMiT przygotowuje obecnie wykaz innowacyjnych terapii, który będzie aktualizowany raz do roku. W oparciu o niego Ministerstwo Zdrowia wyda decyzje, które z tych leków mogą być refundowane i rozpoczną się negocjacje z firmami farmaceutycznymi o wdrożenie procedury warunkowego, wczesnego dostępu do technologii lekowych (WDTL) w określonych grupach schorzeń.
– Na rynku pojawił się nowy lek dla chorych na SMA. Czy jest szansa, że będzie refundowany w ramach Funduszu Medycznego?
– Jeśli nowy lek w SMA, czyli Zolgensma, zostanie włączony do tego procesu i znajdzie się w wykazie, to ma szanse na dofinansowanie. Przypominam, że mamy już dostępny w refundacji nowy lek, czyli nusinersen. Przewagą Zolgensmy jest to, że podaje się ją jednorazowo, natomiast wciąż niewiele możemy o niej powiedzieć, ponieważ w użyciu klinicznym jest zaledwie od dwóch lat. W Europie decyzja o rejestracji tego leku pojawiła się na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2020 r. i do tej pory jest refundowany tylko w czterech krajach europejskich, więc nie jest powszechnie dostępny. Z drugiej strony nie powinno być tak, że ludzie muszą zbierać po 2 miliony dolarów i latać do Stanów Zjednoczonych, żeby skorzystać z tej terapii. Gdybyśmy zaczęli negocjacje w Polsce, cena dla tego leku byłaby zapewne inna. My znamy przecież tylko oficjalne ceny handlowe, a cena rzeczywista leku w poszczególnych krajach w ramach refundacji jest objęta tajemnicą.
– Innowacje to także obszar działań Agencji Badań Medycznych.
– Zarówno z przypadku Funduszu Medycznego, jak i Agencji Badań Medycznych, mamy do czynienia z finansowaniem nowych technologii, jednak są to dwa zupełnie inne obszary. ABM zajmuje się badaniami klinicznymi, czyli badaniem leków, które są stosowane np. poza wskazaniami albo w ogóle nie są jeszcze zarejestrowane, czy też porównaniem skuteczności leków lub ich kombinacji itd. Nie jest to więc standardowe leczenie, bo wynik badania klinicznego nie jest z góry znany i do końca przewidywalny. Natomiast Fundusz Medyczny zajmuje się zarejestrowanymi, potwierdzonymi wstępnie co do skuteczności i bezpieczeństwa terapiami, które mają swoją rejestrację, ChPL (charakterystykę produktu leczniczego) i mogą być stosowane tylko w ramach tej charakterystyki, ale nie poza nią. Tak więc ABM i Fundusz są komplementarnymi obszarami, jeśli chodzi o innowacje, natomiast ich działania nie pokrywają się.
© mZdrowie.pl