W Ministerstwie Zdrowia, w porozumieniu z resortem finansów, prowadzone są analizy dotyczące możliwości i sposobu wdrożenia zmian w składce na ubezpieczenie zdrowotne; rozważane są różne możliwości – poinformował wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny.
Wiceszef MZ odpowiadał na pytania parlamentarzystów Polska2050-TD o składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. „W imieniu pani minister Izabeli Leszczyny pragnę poinformować, że obecnie w Ministerstwie Zdrowia, w Departamencie Lecznictwa prowadzone są analizy dotyczące możliwości i sposobu wdrożenia zmian w składce na ubezpieczenie zdrowotne, które są prowadzone w porozumieniu z Ministrem Finansów” – przekazał wiceminister Konieczny.
„Rozważane są różne możliwości dotyczące uproszczenia zasad naliczania składki, w tym poprzez ryczałtową podstawę oskładkowania. Przedmiotowe zmiany muszą być powiązane ze zmianami na poziomie prawa podatkowego” – dodał wiceminister. Wojciech Konieczny zaznaczył, że analizowany jest wpływ tych zmian na budżet Narodowego Funduszu Zdrowia, jak też wpływ tych zmian na budżet państwa – „Jednocześnie trzeba również podkreślić, że w świetle art. 67 konstytucji, który mówi, że zakres i formy ubezpieczenia społecznego określa ustawa, przyjmuje się, że ustawodawca ma dużą swobodę w kształtowaniu sposobu finansowania publicznej opieki zdrowotnej, jednak powinien uwzględniać równomierne rozłożenie ciężarów na wszystkich ubezpieczonych”.
Wiceszef MZ powiedział, że wskutek zmian w Polskim Ładzie doszło do zwiększenia obciążeń przedsiębiorców. „Te pieniądze teoretycznie poprawiałyby zdolność funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej. Ale w listopadzie 2022 r. dokonano zmian, które zredukowały dopłaty z budżetu państwa do budżetu NFZ, właściwie na ok. 13 mld zł. Przestano finansować np. ratownictwo medyczne, czy leki, które miały być bezpłatne, składki zdrowotne mundurowe. Dużo obciążeń przeszło na budżet NFZ” – wskazał.
Wiceminister stwierdził, że „proste przywrócenie poprzednich form zbierania składki, bez wzmocnienia strony dopłat z budżetu państwa, zaowocowałoby znacznym uszczupleniem ilości pieniędzy, którymi będzie dysponował NFZ”. Dlatego, jak zaznaczył, „procedowane są różne sposoby zmiany”.