W związku ze zgłoszonymi poprawkami w trakcie drugiego czytania, projekt nowelizacji ustawy refundacyjnej został ponownie skierowany do sejmowej Komisji Zdrowia. Projekt przewiduje m.in., że część leków dostępnych do tej pory bez recepty, będzie mogła zostać objęta refundacją.
Czesław Hoc (PiS) podkreślił we wtorek w Sejmie, że to pierwsza od ponad 10 lat tak duża nowelizacja ustawy refundacyjnej – odważna i wyczerpująca temat. Złożył cztery poprawki – jedna z nich zakłada utrzymanie recepty rocznej, kolejna – kwalifikacji do szczepień, a dwie pozostałe są doprecyzowujące. Zapowiedział poparcie projektu przez swój klub. „Ustawa jest niezwykle ważna, bo mówi o tym, jak się leczymy” – uznała Krystyna Skowrońska (KO). Podkreśliła, że w Polsce pacjenci dopłacają do leków najwięcej w Europie, bo ok. 60 proc. Złożyła poprawkę w sprawie ustalenia cen urzędowych na wyroby medyczne. Marek Rutka (Lewica) powiedział, że brak jest wyliczeń, ile wyniesie refundacja niektórych leków OTC (czyli tych, które można kupić bez recepty) – co zakłada projekt. Zgłosił pakiet poprawek dotyczący m.in. produkcji leków generycznych przed wygaśnięciem patentu i dyżurów aptecznych. Radosław Lubczyk (KP) zapowiedział, że klub KP poprze projekt, choć trzeba wypracować rozwiązania proponowane przez stronę społeczną. Złożył poprawki, m.in. by wykreślić sformułowania wyroby medyczne z projektu oraz by farmaceuci nadal mogli szczepić przeciw covid.
Projekt nowelizacji zakłada m.in. wydłużenie terminu ogłaszania kolejnego obwieszczenia refundacyjnego z dwóch do trzech miesięcy. Kolejna zmiana zakłada, że zgodnie z projektem kobiety w okresie połogu będą uprawnione do bezpłatnego zaopatrzenia się w leki – do tej pory możliwość taka przysługiwała jedynie kobietom w ciąży. Część leków dostępnych do tej pory bez recepty będzie mogła zostać objęta refundacją; podwyższona zostanie również z 15 proc. do 25 proc. podstawa limitu finansowania, co ma wpłynąć na obniżenie dopłat do leków, które ponoszą pacjenci.Nastąpi podwyższenie marży hurtowej oraz podwyższenie marży detalicznej (aptecznej). Wprowadzone zostaną też przepisy, które będą przeciwdziałać sprzedaży leków za granicę. Będzie to możliwe przez zobowiązanie do stosowania tej samej marży hurtowej, co w transakcjach krajowych. Doprecyzowano przepis zobowiązujący do utworzenia trzymiesięcznych zapasów leków – tak, by ilość dotycząca trzymiesięcznych zapasów była liczona w odniesieniu do kwartału.
Projektodawcy zgodzili się z postulatami m.in. przedstawicieli firm farmaceutycznych, że brak tego doprecyzowania może powodować wątpliwości interpretacyjne polegające na tym, że niezależnie od ilości sprzedanych leków w kwartale poprzedzającym producent miałby dostarczyć ilość równą kolejnym trzem miesiącom. Intencją tego zapisu jest utrzymywanie trzymiesięcznych zapasów na terytorium Polski. „W przypadku zatem, gdyby dla konkretnego leku nie było popytu równego podaży, należy uwzględnić to, by nie dochodziło do sytuacji, że dany producent musiałby przechowywać ilość większą, niż za okres trzech miesięcy” – wskazano. Wprowadzono też zapis eliminujący sytuacje, w których pacjent nie ma możliwości dokonania zamiany leku np. na tańszy odpowiednik. Jest to czasem wymuszane przez zamieszczanie na recepcie adnotacji „Nie zamieniać”. Zgodnie z autopoprawką osoba realizująca receptę powinna mieć możliwość zamiany przepisanego na niej leku, jeżeli wie, że jest to bezpieczne dla pacjenta, a przy tym celowe i tańsze.
Do projektu wprowadzono też rozwiązanie, które umożliwi ministrowi zdrowia objęcie działaniami profilaktycznymi z zakresu zapobiegania COVID-19 po zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego, na dotychczasowych zasadach. Minister zdrowia będzie ogłaszał wykaz zalecanych szczepień ochronnych, ze wskazaniem źródła finansowania, dla których zakup szczepionek został objęty finansowaniem ze środków publicznych.