Samorząd pielęgniarek i położnych w wydanym w piątek stanowisku wyraził oburzenie i rozgoryczenie, że nie wszyscy medycy mają dostać tzw. covidowy dodatek.
Sejm uchwalił w środę wieczorem nowelizację niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Ma ona – jak uzasadniali parlamentarzyści PiS – naprawić błąd, który we wtorek popełnił Sejm przyjmując jedną z poprawek Senatu, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługiwać miałby wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19 lub podejrzanych o zakażenia.
Prezydium Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych stwierdza w swoim stanowisku, że z “oburzeniem i rozgoryczeniem przyjęło informację o złożeniu przez grupę posłów Klubu Prawo i Sprawiedliwość projektu zmieniającego zapisy, których celem jest odebranie wyższego wynagrodzenia pracownikom medycznym i tym samym eliminacja dodatków dla ‘bohaterów z pierwszej linii frontu’, których tak chętnie określają posłowie i senatorowie”.
Prezydium NRPiP oświadczyło, że nie oczekuje “górnolotnych tylko konkretnych dowodów na to, że to co robi w obecnej sytuacji epidemiologicznej trwającej od ponad pół roku zasługuje na najwyższe uznanie i należny szacunek” – “Jako przedstawiciele najliczniejszej grupy zawodowej wśród zawodów medycznych, wyrażamy stanowczą dezaprobatę wobec określeń wydawanych przez niektórych parlamentarzystów, nazywających rekompensatę za pracę w niezwykle trudnych i niebezpiecznych warunkach trwonieniem środków”.
Samorząd pielęgniarek i położnych ocenił, że panujące standardy legislacyjne podejmowane przez Sejm, w których strona społeczna jest pomijana i eliminowana z procesu opiniowania należy określić jako ignorancję i totalny brak zrozumienia – “Samorząd zawodowy wnioskował o dodanie do ustawy zapisu, który gwarantowałby wyższe wynagrodzenie wszystkim pielęgniarkom i położnym mającym kontakt z pacjentem zakażonym lub podejrzewanym o zakażenie poprzez wprowadzanie zmiany zapisów, które dawały gwarancje równego traktowania, odpowiedniego do ciężkiej i niebezpiecznej pracy wynagrodzenia wszystkim medykom”.
“Pozbawienie zwiększenia wynagrodzenia osób biorących udział w walce z epidemią jest wyrazem ogromnej arogancji ze strony parlamentarzystów wybranych w demokratycznych wyborach, której w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zrozumieć” – głosi oświadczenie Rady. “Absurdem jest przyznanie jednego dnia pielęgniarkom i położnym realizującym świadczenia zdrowotne wobec osób chorych na COVID-19 lub z podejrzeniem zakażenia wirusem SARS-CoV-2 prawa do 200 proc. wynagrodzenia zasadniczego, a drugiego dnia odebranie jej wszystkim pracownikom medycznym – poza tymi, którzy w wyniku administracyjnej decyzji wojewody zostali skierowani do tej pracy” – wskazuje NRPiP.
W ocenie prezydium Rady, działania te należy uznać za wysoce szkodliwe, tym bardziej w tak trudnej sytuacji kadrowej i epidemiologicznej, które doprowadzą do serii konfliktów i podzielenia środowiska medycznego. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych zaapelowała do wszystkich posłów i senatorów, o zmianę “bardzo niekorzystnej i dyskryminującej pod wieloma względami decyzji”.
(PAP)