Rolą polityki lekowej państwa jest udostępnienie pacjentom nowoczesnych terapii tak szybko, jak to możliwe. Chodzi tu nie tylko o dostępność ekonomiczną, uzyskaną dzięki refundacji, ale też zagwarantowanie fizycznej dostępności leków i sprawną ich dystrybucję. Jak je poprawić? – zastanawiali się paneliści w czasie debat na Forum Ochrony Zdrowia.
W panelu “Nowe wyzwania w polityce lekowej państwa” uczestniczyli: Mateusz Oczkowski (Ministerstwo Zdrowia), Marcin Czech (Instytut Matki i Dziecka), Łukasz Szmulski (Ministerstwo Zdrowia), Jarosław Frąckowiak (PEX – Pharma Sequence), Filip Urbański (NFZ), Małgorzata Gałązka-Sobotka (Uczelnia Łazarskiego), Jakub Łęcki (Biuro Rzecznika Praw Pacjenta), Maciej Miłkowski (Ministerstwo Zdrowia).
Na początku panelu Mateusz Oczkowski podsumował realizację założeń dokumentu „Polityka Lekowa Państwa 2018–2022”. Ostatnie dwa lata charakteryzował 40-procentowy wzrost liczby nowych wskazań do refundacji. Szczególnie dużo z nich dotyczy onkologii i chorób rzadkich, w tym technologii, będących największym obciążeniem dla płatnika. Jednocześnie udało się skrócić czas udostępnienia terapii. Nowelizacja ustawy o refundacji przyniosła nowy mechanizm – możliwość inicjowania przez ministerstwo procesów refundacyjnych. Działania resortu idą w kierunku wprowadzania jak największej liczby leków generycznych i biopodobnych, co zwiększy dostępność terapii. Poprawić ją w sposób już nie finansowy, a fizyczny, mogłoby wprowadzenie domowych dostaw leków, zwłaszcza w chorobach rzadkich. Resort podejmuje też starania w zakresie bezpieczeństwa lekowego – zapobiegania sytuacji braku leków.
Jak przypomniał prof. Marcin Czech, na politykę lekową składa się nie tylko refundacja, ale też prewencja w postaci szczepień. Z tym wiąże się z kolei kwestia kadr i ról uczestników systemu – zasobów kadrowych nie mamy za dużo. Dlatego, mówiąc o szczepieniach ochronnych, profilaktyce COVID-19, grypy czy HPV, nie wolno zapominać o farmaceutach. “Dostępność do leków jest wielopłaszczyznowa: ma aspekt fizyczny, ale też ekonomiczny, z którym się ciągle mierzymy. Dopłaty do leków, ponoszone pacjentów są wciąż wysokie. Trzeba też przedefiniować filozofię tego, czym właściwie jest lek na rynku” – zauważył dyr. Łukasz Szmulski.
Ceny leków mogły być niskie dzięki importowi substancji czynnych do ich produkcji z krajów azjatyckich. Bezpieczeństwo lekowe – w sytuacji po pandemii i wobec toczącej się wojny – wymaga jednak wytwarzania tych składników w Europie. Zdaniem Jarosława Frąckowiaka (PEX – Pharma Sequence) nie pozostanie to bez wpływu na ich ceny – “Warto też pochylić się nad efektem finansowym rozszerzenia grup uprawnionych do leków darmowych”.
Kwestię skuteczności leczenia, a tym samym uzasadnienia dla wydatków refundacyjnych, poruszył Filip Urbański – “Zakładane na etapie decyzji refundacyjnej efekty nie zawsze są osiągane wskutek braku compliance u pacjentów. Chcielibyśmy wykorzystywać potencjał informacyjny, dane gromadzone centralnie, do tego, by stymulować lekarzy POZ i pacjentów w tym aspekcie. Uprawnienia rozszerzone na osoby 65+ i 18 minus oczywiście będą się wiązały z ulgą dla pacjentów, natomiast staną się dużym wyzwaniem dla NFZ pod kątem nadzorczo-kontrolnym.”
Do dokumentu „Polityka Lekowa Państwa 2018–2022” powróciła dr Małgorzata Gałązka-Sobotka – “To, co mogłyby w przyszłości uczynić te działania jeszcze bardziej profesjonalnymi, to stworzenie całego systemu, aby monitorować rzeczywisty rezultat podejmowanych działań, wykorzystanie tego dokumentu jako narzędzia w długotrwałym planowaniu i koordynowaniu systemu. Element refundacji to jedynie wycinek tego dokumentu. Trzeba podkreślić jego interdyscyplinarność – wiele działań powinno toczyć się równolegle. Musimy zwiększyć dostępność kadr i działania profilaktyczne, edukację, upodmiotowić farmaceutów i zrealizować wszystkie pozostałe bloki tego dokumentu.” Z kolei dyr. Jakub Łęcki przypomniał o kluczowym znaczeniu udziału pacjentów w procesie podejmowania decyzji z zakresu polityki lekowej.
Z optymizmem zapatruje się na przyszłość polityki lekowej wiceminister Maciej Miłkowski, podkreślając fakt, że możliwości refundacji uległy obecnie uproszczeniu – “Polityka lekowa to nie tylko leki, ale również włączanie pacjenta w proces terapeutyczny, a więc dobra diagnostyka, by każdy dostał dokładnie ten lek, którego potrzebuje, i monitorowanie skuteczności leczenia. Wiąże się to z całym systemem organizacji leczenia.”