Nie każda nowość w leczeniu pacjentów jest innowacją. Również nie każda innowacyjna terapia powinna być obejmowana refundacją, gdyż czasem jej efektywność przewyższa już stosowane metody na granicy błędu statystycznego. To wnioski płynące z panelu poświęconego profilaktyce, diagnostyce i leczeniu, który odbył się w trakcie Innovation Day.
Głównym tematem dyskusji ekspertów na temat tempa wdrażania innowacyjnych terapii do systemu refundacji w Polsce była kwestia szczepionek przeciwko HPV. Według zapowiedzi, będzie to pierwsze szczepienie z grupy zalecanych, nieobowiązkowych, które będzie objęte refundacją. „Ogłoszony jest przetarg na zakup szczepionek. 1 czerwca będą one dostępne w przychodniach. Nie jest to szczepienie obowiązkowe. Nie będziemy decydowali za rodziców, którą szczepionką chcą zaszczepić dzieci. Przychodnia za wykonanie jego dostanie 30 złotych” – tłumaczył wiceminister Maciej Miłkowski.
Innowacyjna jest także cała akcja szczepień: wybór szczepionki przez rodziców, możliwość szczepienia w innym POZ niż zadeklarowany, sposób finansowania przychodni, oraz sposób zbieranie danych statystycznych. Wypowiadając się na temat procesu prowadzącego do objęcia danej terapii refundacją, wiceminister Miłkowski powiedział, że słucha konsultantów oraz organizacji pacjentów, lecz musi również brać poprawkę na budżet – „To są trudne decyzje. Czasem innowacja dużo kosztuje, a daje efekt zdrowotny minimalnie wyższy od tego co już mamy”.
Łukasz Durajski (pediatra, edukator na kanale „Doktorek Radzi”) zwrócił uwagę na prawidłową kampanię informacyjną dotyczącą szczepień przeciwko HPV – „Rodziców trzeba pytać po prostu, czy zaszczepili się na raka. Szczepienie dziewczynek i chłopców daje w tym wypadku dobre populacyjne efekty. To jest szczepionka zapobiegająca rozprzestrzenianiu się wirusa brodawczaka ludzkiego, powodującego raka szyjki macicy”. Rozmowy z rodzicami szczepionych dzieci powinny być jego zdaniem krótkie krótko, gdyż tylko jest szansa, że informacje zostaną zapamiętane. Trzeba prostymi słowami wyjaśnić, po co szczepić dziecko.
Dużo się mówi o zbyt małej dostępności refundowanych innowacyjnych leków w onkologii. „Postęp w onkologii jednak dokonuje się” – oceniła dr Katarzyna Pogoda z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii. I dodała – „Każde odejście od klasycznej chemioterapii w przypadku nowotworu piersi to innowacja”. W jej ocenie, mimo wyraźnego postępu w tym obszarze, nadal proces refundacyjny nowych leków przeciwnowotworowych trwa zbyt długo.
Roman Topór-Mądry, prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji odniósł się do zarzutu dotyczącego zbyt wolnego przebiegu procesów refundacyjnych – „Nie wiem czy wolno. My poddajemy badania naukowe ocenie w procesie refundacyjnym, a niestety jakość badań coraz bardziej się obniża. Coraz mniej jest badań wieloletnich, niewielka część z nich jest randomizowana. Chcielibyśmy wiedzieć, z punktu widzenia instytucji naukowej, jaką korzyść przynosi terapia. W większości sytuacji jest to trudne. Nowa terapia, aby była rekomendowana, musi być przyrównana do terapii istniejącej, aby ocenić czy ona się opłaca. Nie każda terapia jest też innowacyjna. Jest nowa, ale niekoniecznie innowacyjna”.
Eksperci wskazali również, że szeroko dostępna i skuteczna diagnostyka może pomóc wykryć schorzenia we wczesnych stadiach, tak aby leczenie podejmować we wcześniejszej fazie rozwoju choroby, co pozwala obniżać poziom wydatków. Leczenie zaawansowanego procesu chorobowego jest zwykle znacznie droższe i obarczone wyższym ryzykiem niepowodzenia. Niestety dane dotyczące świadczeń diagnostycznych są niepełne. Dlatego Arkadiusz Grądkowski (Ogólnopolska Izba Gospodarcza Wyrobów Medycznych POLMED) zaapelował ,aby sprawozdawczość diagnostyki onkologicznej została poszerzona o szczegółowe informacje z badań prowadzonych na poziomie POZ i AOS.