Program bezpłatnych leków dla dzieci do 18 lat i seniorów powyżej 65 lat zostanie na pewno wdrożony od początku 2024 r.; od tempa procesu legislacyjnego zależy, co ewentualnie będzie można wdrożyć wcześniej – powiedział minister Adam Niedzielski.
Rada Ministrów przyjęła w poniedziałek projekt ustawy przewidujący rozszerzenie kręgu osób, którym przysługuje bezpłatne zaopatrzenie w leki, o dzieci do 18 lat i o seniorów powyżej 65 lat. Adam Niedzielski ocenił jednocześnie, że dotychczas bezpłatne leki dla seniorów powyżej 75 lat trafiły do 4 milionów Polaków – “To są przede wszystkim leki skierowane do tych, którzy chorują przewlekle, do tych, którzy są w trudnej sytuacji, bo ten wydatek na leki stanowił dla nich dużą i stałą część budżetu. Wprowadzając to rozwiązanie dajemy nie tylko efekt prozdrowotny, ale i ulgę”.
Jak zastrzegł minister zdrowia, poszerzenie programu bezpłatnych leków o osoby, które ukończyły 65 lat i dzieci do 18 lat wynika z przesłanki konstytucyjnej, zgodnie z którą dzieci i kobiety w ciąży są szczególnymi grupami, nad którymi należy “roztaczać opiekę”. “Drugi argument jest taki, że branie leków występuje najczęściej w grupie seniorów i w grupie dzieci. To są te grupy, w których jest największe obciążenie w związku z potrzebami lekowymi. To jest więc odpowiedź na konkretne zapotrzebowanie. Jeżeli chodzi o to, które konkretnie leki znajdą się na liście darmowych leków, to jest to decyzja ogłaszana poprzez obwieszczenie MZ” – mówił.
Lista darmowych leków zostanie ustalona na drodze konsultacji z ekspertami. “Szukamy leków, które są najbardziej efektywne. To są leki, które przeszły proces analizy, czy ich skutki zdrowotne uzasadniają wydatkowanie środków publicznych. Zanim dojdziemy do obwieszczenia tej listy, potrzebny jest pewien proces ekspercki” – dodał minister Niedzielski. MZ planuje umieścić na liście darmowych leków wszystkie leki refundowane.
“Przygotowujemy się do tego, żeby być gotowym na wrzesień. To oczywiście nie przesądza, że wdrożymy te rozwiązania od września. Na pewno zostaną one wdrożone od początku 2024 r., a zobaczymy, jak będzie wyglądało tempo procesu legislacyjnego i co ewentualnie będzie można wdrożyć wcześniej” – powiedział. Zastrzegł, że seniorzy i rodzice “mogą być pewni, że na początku 2024 r. na liście darmowych leków znajdzie się blisko 4 tys. refundowanych leków”.
Przyjęty w poniedziałek projekt zakłada “poszerzenie grupy wiekowej i jest podstawą do budowania nowej listy refundacyjnej, specjalnej listy (…), gdzie leki dostępne będą za darmo”. “Jednocześnie dyskutowaliśmy nad tym, że nie tylko zwiększamy grupę wiekową, ale również poszerzymy dostępność tych leków, które dostępne są w tej chwili w programie 75 plus. W tej chwili (…) mamy ponad 2 tys. leków dostępnych, ale celem jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy pełna lista leków refundowanych, czyli ponad 4 tys. pozycji, będzie dostępna w tym programie 65 plus i 0-18” – powiedział Niedzielski.
Program 75 plus od początku swojego funkcjonowania, czyli od 2016 r., kosztował łącznie 4,5 mld zł. “Te 4,5 mld zł znalazło się dzięki lepszemu zarządzaniu finansami publicznymi i dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego. Ten program w ostatnim roku pełnego funkcjonowania, czyli w 2022 r., kosztował blisko 800 mln. To, co teraz zrobimy, wykonując ten krok poszerzenia grupy wiekowej, ale też zwiększając listę dostępnych leków, to jest dodatkowe 1,6 mld zł, czyli sumarycznie ten program będzie kosztował państwo w jednym roku prawie 2,4 mld. To są ogromne środki. Bez dodatkowych środków z systemu podatkowego nie byłoby stać państwa na to przedsięwzięcie” – ocenił minister zdrowia.
Zdaniem Adama Niedzielskiego, program 65 plus to “nowe otwarcie” – “To jest pokazanie, że dostępność dla ludzi, którzy najbardziej wymagają opieki, są najbardziej narażeni – mówię tu przede wszystkim o seniorach – na wielochorobowość, jest priorytetem z punktu widzenia rządu i my tę decyzję właśnie podjęliśmy”. W uzasadnieniu projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych napisano, że przywołane grupy osób należą do tych, wśród których zapotrzebowanie na leki, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyroby medyczne jest największe.