W porównaniu ubiegłym rokiem, sprzedaż na rynku aptecznym w styczniu 2021 roku spadła o ponad 16 proc. W lutym zaznacza się trend wzrostowy – wynika z raportu PEX Pharmasequence. Rynek na zmianę rośnie i opada w rytmie lockdownów, związanych z pandemią. I trend ten utrzymywać się będzie przez pierwsze półrocze bieżącego roku – przewidują eksperci.
PEX Pharmasequence opublikował dwa raporty dotyczące rynku aptecznego. Pierwszy, obszerniejszy, dotyczy sprzedaży leków w styczniu, a drugi zawiera mniej obszerne dane z pierwszej połowy lutego.
W styczniu zaznaczył się głęboki trend spadkowy. Wartość sprzedaży wobec stycznia 2020 spadła o 556,6 mln zł., to jest o 16,3 proc. W stosunku do grudnia 2020 roku sprzedaż zmniejszyła się o 311,3 mln zł., to jest o 9,8 proc. „Obrót statystycznej apteki w styczniu 2021 wyniósł 214 tys. zł., był to spadek o 13,4 proc. względem analogicznego okresu 2020 roku. W porównaniu do analogicznego okresu 2020 r. spadła wartość wszystkich analizowanych segmentów rynku” – raportuje PEX Pharmasequence.
Sprzedaż leków refundowanych w porównaniu ze styczniem 2020 r. spadła o 23 proc., produktów pełnopłatnych – o 14,5 proc., a wartość sprzedaży odręcznej zmalała o 12,4 proc. W porównaniu z grudniem 2020 r. sprzedaż leków refundowanych spadła o 19 proc., produktów pełnopłatnych o 9,9 proc., a wartość sprzedaży odręcznej zmalała o 3,1 proc. „Średnia cena detaliczna leku w styczniu wyniosła 23,5 zł i wzrosła o 0,9 proc. w porównaniu do poprzedniego miesiąca, a względem stycznia 2020 r. cena wzrosła o 7,1 proc. Średnia cena detaliczna recept refundowanych to 29,2 zł (wzrost o 2,2 proc.), średnia cena produktów z recept pełnopłatnych to 29,8 zł. (wzrost o 9,2 proc.)
Odbicie rynku w lutym 2021
Jak wynika z kolejnego raportu, trend odwrócił się w lutym. W pierwszej połowie tego miesiąca rynek wzrósł o 20,4 proc. (w sotsunku do pierwszej połowy stycznia). Sprzedaż leków RX zwiększyła się o 20,2 proc., leków OTC o 19,8 proc., suplementów diety o 12,7 proc. a wyrobów medycznych o 27,8 proc.
Ożywienie, choć zauważalne, nie pozwoliło jednak osiągnąć wyników sprzedaży z ubiegłego roku. W porównaniu z pierwszą połową lutego 2020 r. nieznacznie (o 0,3 proc.) wzrosła wartość sprzedaży suplementów. Sprzedaż leków RX spadła natomiast o 3,9 proc., leków OTC 15,5 proc., a wyrobów medycznych o 6,5 proc. Ogółem cały rynek skurczył się o 6,8 proc.
„Przyglądając się w ostatnim czasie rynkowi aptecznemu nie można oprzeć się wrażeniu, że kurczy się i na zmianę rozszerza w powtarzalnym rytmie kolejnych lockdownów. Zamknięcie rynku w styczniu spowodowało, że ludzie przestali chodzić do lekarzy, stąd i spadło zapotrzebowanie na leki. Stosunkowo niewielkie obniżenie reżimu sanitarnego na początku lutego od razu stało się zauważalne w kasach aptek. Bo pacjenci wrócili do lekarzy i zaczęli się leczyć” – mówi Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska. Dodaje, że w ten powtarzalny sposób rynek będzie reagował na kolejne ewentualne restrykcje związane z pandemią w pierwszym półroczu bieżącego roku – „Spodziewać się możemy zatem kolejnych fal spadku zainteresowania lekami, po których następować będą gwałtowne wzrosty. I jedno, i drugie będzie dla nas poważnym wyzwaniem organizacyjnym i logistycznym”.
Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, zwraca uwagę, że straty notowane na rynku – to realne zagrożenie bankructwami aptek. „Ogólnie zły wynik uśredniony oznacza przecież to, że część aptek wychodzi obronną ręką, część nawet jest w stanie powiększyć obroty, ale przy tym jest ogromna grupa aptek, które notują straty znacznie większe niż odnotowane w raportach PEX Pharmasequence. Część aptek nie wytrzyma i obawiam się, że w pierwszej kolejności dotyczyć to będzie placówek ulokowanych w sąsiedztwie przychodni czy szpitali. Omija je bowiem fala zamówień wynikająca z teleporad. Pacjenci po ich uzyskaniu z e-receptą wybierają apteki bliższe miejscu zamieszkania i te mają relatywnie większe szanse” – mówi wiceprezes NRA.
Marek Tomków podkreśla, że przyszłość rynku zależy od tempa, w jaki będziemy spłacać tzw. dług zdrowotny – „Można się spodziewać, że po zakończeniu pandemii zniknie strach przed kontaktami z lekarzami, że Polacy będą się wcześniej diagnozować, lepiej leczyć. Powrócą zatem do aptek”.
Eksperci PEX Pharmasequence przewidują, że na koniec 2021 r. sprzedaż całego rynku aptecznego wyniesie 38.5 mld PLN, o 2,2 proc. więcej niż w ubiegłym roku.
© mZdrowie.pl