Centrum e-Zdrowia stało się bardzo ważnym elementem systemu ochrony zdrowia. Buduje systemy i gromadzi bardzo wiele danych, które pozwalają analizować sytuację w ochroni zdrowia. Aby budować wartość w systemie konieczne jest gromadzenie danych, głównie dzięki Elektronicznej Dokumentacji Medycznej wytwarzanej przez podmioty lecznicze – mówi Paweł Kikosicki, dyrektor Centrum e-Zdrowia.
Działania Centrum przynoszą najwięcej korzyści decydentom, głównie Ministerstwu Zdrowia, wykorzystującym zgromadzone i analizowane dane przy podejmowaniu decyzji systemowych. W planach jest również udostępnianie i analizowanie zgromadzonych danych w taki sposób, aby pomagać lekarzom w podejmowaniu decyzji i ułatwiać im rozpoznawanie zagrożeń zdrowotnych i opiekę nad pacjentem. Odpowiedniej jakości dane, zgromadzone przez systemy prowadzone przez centrum, pozwalają tworzyć różne rozwiązania dla decydentów i użytkowników.
Centrum już od dawna wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji, na podstawie których przygotowywane są prognozy dla instytucji centralnych oraz m.in. raporty pomagające lekarzom. W ramach centrum budowana jest komórka organizacyjna, która będzie w jeszcze większym stopniu rozwijać i wykorzystywać rozwiązania AI, we współpracy ze środowiskiem naukowym. Celem jest m.in. przewidywanie wydarzeń medycznych, tak aby lepiej na nie zareagować i podnosić skuteczność opieki nad pacjentami.
Rozwój systemów informacyjnych nie powinien się wiązać ze zwiększaniem obciążeń dla personelu medycznego. Wdrażanie nowych rozwiązań czy algorytmów wymaga jednak zgromadzenia i wprowadzenia danych na początku, tak aby mogły się one uczyć i pozwolić na tworzenie zaawansowanych usług. W CeZ działa rada ds. interoperacyjności, gdzie toczą się rozmowy na temat tworzenia rejestrów klinicznych. Za jej przyczyną wkrótce ma powstać standard tworzenia rejestrów, które powinny tworzyć spójny system. Zamiast mnożenia nowych rozwiązań informatycznych i tworzenia kolejnych, odrębnych rejestrów, lepszym kierunkiem jest budowanie standardów, interoperacyjności i tworzenie szerokich systemów.
Wspólnie z Narodowym Funduszem Zdrowia specjaliści CeZ prowadzą prace nad nową wersją SMPT. Obecnie funkcjonujący program zostanie do pewnego stopnia napisany na nowo, zmieni się też jego nazwa na SMPL – System Monitorowania Programów Lekowych. W najbliższym czasie ma zostać uruchomiony jego pierwszy próbny element, pierwszy wstępny program, a za nim pójdą kolejne – w tym i następnym roku. Nowy SMPL ma m.in. ułatwić łączenie i przelew danych z całym systemem P1.
W budowaniu systemów informatycznych dotyczących ochrony zdrowia niezwykle ważne są kwestie bezpieczeństwa danych. Dlatego w ramach CeZ powstaje specjalny zespół reagowania na incydenty, służący wsparciem, pomocą i działaniami edukacyjnymi dla placówek medycznych. Powstanie cyberkaretka, czyli specjalny zespół informatyków, który będzie w awaryjnej sytuacji będzie mógł pomóc narażonej na niebezpieczeństwo placówce medycznej w odzyskaniu, ochronie i ubezpieczeniu danych.
W cyfryzacji najważniejsze jest to, że odpowiednie rozwiązania IT mogą pomóc w pracy profesjonalistom medycznym – mówi Paweł Kikosicki – na przykład lekarzom w diagnozowaniu pacjentów, zwłaszcza że zmiany demograficzne będą stawiać przed nimi nowe wyzwania. Drugą krytyczną kwestią przy tworzeniu nowych rozwiązań jest to, aby oprogramowanie czy systemy powstawały przy udziale zainteresowanych grup, na przykład lekarzy, szpitali czy farmaceutów. Muszą być przyjazne i stanowić wartość dodaną dla pracy specjalistów. Tylko wtedy mają szansę sprawdzi się w praktyce i rzeczywiście stanowić wartość dodaną dla systemu.