W Polsce funkcjonuje kalendarz szczepień dla dzieci i młodzieży. Eksperci postulują opracowanie go również dla dorosłych.
Temat szczepień przeciwko COVID-19 i korzyści z nich wynikających dla pacjentów nadal powinien zaprzątać uwagę lekarzy i pacjentów – “Zakończyliśmy zagrożenie globalne, ale wirus ciągle jest i transmituje, może ewoluować” – ostrzega prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
W przypadku COVID-19 szczepionka zyskała niedawno poważnego sojusznika w postaci leku Paxlovid. To doustny lek, składający się z nirmatrelwiru i rytonawiru. Te substancje, stosowane razem, blokują enzym proteazy wirusowej, którą koronawirus wykorzystuje do swojej replikacji. Dzięki temu traci on zdolność namnażania się. Lek chroni przed ciężkim przebiegiem infekcji oraz tzw. long covid. Warunkiem jego skuteczności jest wczesne podanie – w ciągu 5 dni od pierwszych objawów. Jednak ze względu na cenę trudno mówić o jego dostępności dla polskich seniorów.
“Od dawna wiadomo, że co roku podawana szczepionka przeciw grypie nieswoiście poprawia parametry odporności u seniorów. Po 65. roku życia następuje inwolucja grasicy, która odpowiada za walkę z wirusami. Natomiast szczepienia mobilizują odporność. Uzyskujemy odpowiedź tam, gdzie zapalenie stanowi komponentę mechanizmu patogenezy, jak w blaszce miażdżycowej” – przypomina prof. Zajkowska.
Od niedawna dostępna jest w Polsce szczepionka przeciw półpaścowi, rekomendowana dla osób powyżej 50. roku życia niezależnie od stanu zdrowia. Według badań osoby, które w wieku 70 lat zaszczepiły się przeciw półpaścowi, są mniej narażone na demencję co najmniej przez następnych 7 lat. “Demencja ma związek z rozwojem blaszek miażdżycowych w naczyniach mózgowych – komentuje prof. Krzysztof Filipiak, rektor Uczelni Medycznej Marii Skłodowskiej-Curie – “Zachorowanie na półpasiec jest silnym epizodem odczynu zapalnego, być może więc wkrótce ujawni się związek tej szczepionki z profilaktyką chorób serca”.
Dla osób starszych oraz tych z grup ryzyka bardzo istotne są też szczepienia przeciw pneumokokom i krztuścowi. Pneumokoki to główna przyczyna zapalenia płuc o ciężkim przebiegu, a zapalenie płuc jest czwartą najczęstszą przyczyną śmierci w populacji osób powyżej 65 roku życia. Niestety, brak w tym zakresie edukacji, a grupy antyszczepionkowe są ciągle aktywne i hałaśliwe.
“Według wytycznych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego obowiązkiem lekarza kardiologa jest dopilnować, żeby w trzech rozpoznaniach pacjent był szczepiony co roku przeciwko grypie. Chodzi tu o osoby z niewydolnością serca, po rewaskularyzacji wieńcowej oraz o pacjentów z przewlekłym zespołem wieńcowym” – wskazuje prof. Krzysztof J. Filipiak. Przytacza przy tym opublikowane w ostatnich latach wyniki badań, m.in. IAMI oraz DANFLU-1 oraz doświadczenia brytyjskie, które dowodzą, że podanie seniorom szczepionki przeciw grypie w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko hospitalizacji, zdarzeń sercowo-naczyniowych i zgonu.
“W Polsce przeciwko grypie szczepi się 11 proc. osób 65+, w Holandii – 60 proc., w Wielkiej Brytanii jeszcze więcej. Trzeba budować świadomość potrzeby szczepień w cyklu całego życia. Seniorzy nie wiedzą, że to jest kwestia nie tylko uniknięcia grypy, ale też zawału, niewydolności serca” – podsumowuje dr Jakub Gierczyński MBA, ekspert systemu ochrony zdrowia. I dodaje – “System opieki zdrowotnej w Polsce jest coraz lepiej finansowany, ale ciągle dzieli nas przepaść od innych krajów. Odzwierciedlają to także najnowsze dane o oczekiwanej długości życia mężczyzny. W Polsce to 72 lata, średnia unijna wynosi 77 lat, a Duńczyk żyje 80 lat. Kraje o dużej dojrzałości cywilizacyjno-społecznej inwestują w zdrowie obywatela. To kwestia także dostępności szczepionek i ich popularyzowania”.i