Naukowcy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prowadzą badanie dotyczące optymalizowania terapii DPT aby zredukować wystąpienie krwawienia przy jednoczesnej równoważności w prewencji zdarzeń sercowo-naczyniowych.
Badanie ELECTRA (Evaluation of safety and efficacy of two ticagrelor-based de-escalation antiplatelet strategies in ACS) jest wieloośrodkowym, podwójnie zaślepionym badaniem klinicznym. Projekt jest finansowany ze środków Agencji Badań Medycznych. Double Platelet Therapy (DPT) jest nowoczesną metodą leczenia chorób serca, która łączy zastosowanie dwóch leków: aspiryny i trombosporyny. Aspiryna działa jako środek przeciwpłytkowy, który zapobiega tworzeniu się skrzepów krwi w naczyniach, a trombosporyna jest stosowana jako środek uzupełniający, który zwiększa skuteczność aspiryny. DPT jest szczególnie skuteczne w leczeniu chorób serca, takich jak zawał serca, udar mózgu, choroba niedokrwienna serca i wiele innych. W wielu przypadkach DPT może być skuteczniejsze niż stosowanie aspiryny lub trombosporyny w pojedynczej dawce.
“Dostępne dane wskazują, że zakończanie leczenia aspiryną 3 miesiące po przezskórnej interwencji wieńcowej (PCI), z następczym stosowaniem monoterapii standardową dawką tikagreloru prowadzi do redukcji częstości klinicznie istotnych krwawień, przy jednoczesnym zachowaniu skuteczności DAPT. Ponadto wykazano, że niższa dawka tikagreloru (2x60mg) stosowana wraz z aspiryną u pacjentów ponad rok po zawale serca wykazuje podobne korzyści sercowo-naczyniowe jak DAPT oparty na standardowej dawce oraz poprawia profil bezpieczeństwa i tolerancję leczenia w porównaniu ze standardową dawką podtrzymująca. Niemniej jednak, kliniczna skuteczność i bezpieczeństwo stosowania monoterapii zredukowaną dawką tikagreloru lub DAPT z użyciem tej dawki już miesiąc po ACS nie została jeszcze nigdy odpowiednio zbadana. Główną hipotezą badania jest, że redukcja dawki tikagreloru wcześnie po ACS, z lub bez odstawiania aspiryny, prowadzi do redukcji istotnych klinicznie krwawień przy jednoczesnej równoważności w prewencji zdarzeń sercowo-naczyniowych” – tłumaczy prof. Piotr Adamski z Katedry Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Projekt znajduje się obecnie w fazie rekrutacji uczestników. Do badania włączonych zostało już blisko 300 pacjentów hospitalizowanych z powodu ostrego zespołu wieńcowego w 25 ośrodkach kardiologicznych na terenie całego kraju. Kolejne 10 ośrodków zostało już aktywowanych i oczekuje na włączenie pierwszego pacjenta.
Połowa zgonów w Polsce spowodowana jest przez choroby układu sercowo-naczyniowego. Starzejąca się polska populacja stawia przed lekarzami nowe wyzwania. Ostre zespoły wieńcowe (ACS) stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia Polaków. U ich podstaw leżą niestabilne blaszki miażdżycowe w tętnicach wieńcowych. Blaszki te mogą z różnych przyczyn pęknąć, powodując zakrzep, czyli zaburzenia przepływu krwi. Może też dojść do całkowitego zamknięcia światła tętnic wieńcowych. W konsekwencji powstają patologie manifestujące się klinicznie jako niestabilna choroba wieńcowa (UA), zawał serca bez uniesienia odcinka ST (NSTEMI) i zawał serca z uniesieniem odcinka ST (STEMI).
Od kilkudziesięciu lat obserwujemy znaczącą poprawę w skuteczności leczenia ostrych zespołów wieńcowych w Polsce. Utworzono oddziały intensywnej opieki kardiologicznej, umożliwiające nadzór nad chorymi i odpowiednio szybką reakcję w wypadku powikłań (przede wszystkim komorowych zaburzeń rytmu serca – częstoskurczu komorowego i migotania komór). Jednak ryzyko zgonu z powodu ACS nadal pozostaje wysokie.