Minister zdrowia powołała zespół do oceny dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej. Ma on przeanalizować czas oczekiwania na udzielenie świadczenia opieki zdrowotnej oraz przygotować koncepcję zmian, które poprawią dostępność do świadczeń.
W skład zespołu wchodzą:
- Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia (przewodniczący zespołu)
- Daniel Rutkowski, zastępca prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (zastępca przewodniczącego)
- Michał Dzięgielewski – dyrektor Departamentu Lecznictwa w MZ
- Sylwia Lis – radca w Biurze Ministra w MZ
- Małgorzata Zadorożna – dyrektor Departamentu Rozwoju Kadr Medycznych w MZ
- Paweł Masiarz – zastępca dyrektora Departamentu Innowacji w MZ
- Maciej Karaszewski – zastępca dyrektora Departamentu Świadczeń Opieki Zdrowotnej NFZ
- Dariusz Dziełak – dyrektor Departamentu Analiz i Strategii NFZ
- Filip Urbański – zastępca dyrektora Departamentu Analiz i Strategii NFZ
- przedstawiciel Departamentu Lecznictwa MZ.
Zespół ma przedstawić ministrowi zdrowia propozycje rozwiązań poprawiających dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej nie później niż do dnia 16 października 2023 r.
Polacy najbardziej narzekają na długi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty i planowe zabiegi, np. operacje oraz specjalistyczne badania. Na początku września 2023 Fundacja GrowSPACE ujawniła skalę rekordowych kolejek do psychiatry dziecięcego na NFZ w Polsce. Średnio w Polsce dzieci i młodzież na konsultację czekają około 238 dni, ale są miejsca, gdzie nawet 2441 dni. Czas oczekiwania na poszczególne świadczenia analizuje cyklicznie m.in. Fundacja Watch Health Care. Jak wynika z danych opublikowanych pod koniec 2022 r., ogólnie na świadczenia zdrowotne czeka się 3,6 miesiąca. Kolejka do lekarza specjalisty – to 4,1 miesiąca, rok wcześniej w 2102 r. to było 2,9 miesiąca. Na specjalistę czeka się więc o 1,2 miesiąca dłużej. Na badanie diagnostyczne też trzeba czekać, ok. 2,5 miesiąca.
Z wyliczeń Łukasza Kozłowskiego, eksperta Federacji Przedsiębiorców Polskich wynika, że choć w porównaniu z 2016 r. finansowanie Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej wzrosło nominalnie o 17,6 proc., to liczba wykonanych świadczeń spadła o 6,8 proc. W przypadku szpitali nakłady wzrosły prawie o 100 proc., a liczba świadczeń spadła o 1,6 proc. “Wysoki wzrost liczby realizowanych świadczeń dotyczył wyłącznie dwóch obszarów: opieki paliatywno-hospicyjnej oraz rehabilitacji leczniczej” — ocenia Łukasz Kozłowski. Zwraca jednak uwagę, że rehabilitacja jest najczęściej realizowanym typem świadczenia, jej wzrost przekłada się również w największym stopniu na wzrost wskaźnika liczby realizowanych świadczeń. Łukasz Kozłowski dodaje, że w przypadku głównych kategorii świadczeń POZ, AOS oraz leczenia szpitalnego poziom dostępności świadczeń nie powrócił do wartości sprzed pandemii. “Finansowanie tych obszarów nie uległo również poprawie, jeśli uwzględniona zostanie inflacja lub nominalna dynamika PKB, z wyjątkiem pozytywnie wyróżniającego się w tym aspekcie lecznictwa szpitalnego” — podkreśla Łukasz Kozłowski.