Porozumienie Zawodów Medycznych przygotowuje manifestację w Warszawie jako sprzeciw wobec zmian w kodeksie karnym, zaostrzającym odpowiedzialność prawną pracowników ochrony zdrowia. Zapowiadany na 8 sierpnia protest ma dotyczyć także ogólnie złej sytuacji w ochronie zdrowia. O wycofanie zmian w kodeksie karnym zaapelowali prezesi 71 towarzystw lekarskich oraz Naczelna Rada Lekarska.
Pochód ruszy 8 sierpnia o godz. 12:00 sprzed Ministerstwa Zdrowia. Główne postulaty protestujących – to:
- minimum 6,8 proc. PKB przeznaczone na leczenie pacjentów
- rozwiązanie problemu kolejek i niedostępności świadczeń medycznych, które upokarzają pacjenta
- poważne zajęcie się przez polityków kryzysem w ochronie zdrowia
- powrót do stanu sprzed tarczy 4.0 w związku ze zmianą art. 37a kodeksu karnego, który „zrównuje medyków do przestępców i zabiera pacjentom szansę na życie”
Prezesi 71 towarzystw lekarskich wystosowali apel o uchylenie zmian dokonanych w art. 37a kodeksu karnego przy okazji uchwalania tzw. tarczy antykryzysowej 4.0. W imieniu Naczelnej Rady Lekarskiej poparł go również jej prezes, prof. Andrzeja Matyja. Uczestnicy Konferencji Prezesów Towarzystw Lekarskich zaapelowali o uchylenie zmian dokonanych w art. 37a Kodeksu Karnego przy okazji uchwalania tzw. tarczy antykryzysowej 4.0.
W apelu czytamy:
„Zmiana tego przepisu została wprowadzona w akcie prawnym, który jak wynika z tytułu nie był przeznaczony do dokonywania jakichkolwiek zmian w kodeksie karnym, bez konsultacji publicznych. Zlekceważono bardzo silny sprzeciw wobec wcześniejszej próby wprowadzenia tej oraz podobnych zmian zaostrzających odpowiedzialność karną lekarzy, lekarzy dentystów i innych pracowników ochrony zdrowia. Znowelizowany przepis uniemożliwia złagodzenie rodzaju i wymiaru kary za działania nieumyślnie powodujące zagrożenie życia albo zgon pacjenta i wprowadza preferencję dla orzekania przez sądy kary pozbawienia wolności. Ta nowelizacja kodeksu karnego nawiązuje do skompromitowanej koncepcji utrzymującej błędnie, że zaostrzanie kar zmniejszy liczbę przestępstw.
Jeszcze bardziej absurdalne i niezgodne z aktualną wiedzą byłoby twierdzenie, że zwiększanie odpowiedzialności lekarzy i personelu medycznego poprawi jakość leczenia i opieki nad pacjentami. Co gorsze, doświadczenia w Polsce i w wielu krajach wskazują, że zaostrzanie odpowiedzialności personelu medycznego prowadzi do zmniejszenia dostępności usług medycznych związanych z dużym ryzykiem, do zwiększenia kosztów ochrony zdrowia i do dalszego obniżania zaufania we wzajemnych relacjach pacjentów z lekarzami i innymi pracownikami ochrony zdrowia”.
„Epidemia Covid-19 obnażyła wszystkie niedostatki w ochronie zdrowia: ograniczenie dostępu do leczenia, wydłużające się kolejki do zabiegów i leczenia ambulatoryjnego, jak również ogromne braki medyków w systemie. Czarę goryczy przelał fakt przegłosowania przez Sejm tarczy antykryzysowej 4.0, która obok rozwiązań mającym pomóc gospodarce, wprowadziła niebezpieczne zapisy w prawie karnym dotyczące medyków. Zapisy te, mogą odebrać szansę na skuteczne leczenie pacjentom, a pracowników medycznych zniechęcić do podejmowania ryzyka wpisanego w zawód. Wszelkie apele skierowane do polityków pozostały bez odpowiedzi” – głosi oświadczenie Stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe, które także popiera protest.
© mZdrowie.pl