Medyczne uczelnie z Krakowa, Warszawy i Wrocławia znalazły się na „Liście Szanghajskiej”, czyli w zestawieniu tysiąca najlepszych w świecie wyższych uczelni. Uniwersytet Wrocławski dołączył do elitarnego grona w tym roku, natomiast uczelnia katowicka po raz pierwszy od trzech lat znalazła się poza listą.
Listę Szanghajską otwierają dwie uczelnie amerykańskie: Harvard University i Stanford University. Trzecie miejsce przypada brytyjskiemu University of Cambridge. W gronie tysiąca najlepszych uniwersytetów świata znalazły się trzy polskie uczelnie medyczne.
Najwyżej – w piątej setce (na miejscach 401 – 500 ex aequo) znalazł się Uniwersytet Jagielloński, prowadzący między innymi Collegium Medicum. Na miejscach 701-800 znalazł się Warszawski Uniwersytet Medyczny, a na miejscach 801-900 Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Metodologia rankingu wykorzystuje 6 obiektywnych wskaźników. Pod uwagę bierze się: liczbę absolwentów (oraz osobno pracowników), którzy otrzymali Nagrodę Nobla lub Medal Fieldsa, liczbę publikacji w czasopismach „Nature” lub „Science”, liczbę najlepiej cytowanych naukowców (Highly Cited Researchers) oraz publikacji które znalazły się w wybranych indeksach cytowań (Science Citation Index – Expanded oraz Social Sciences Citation Index). W zestawieniu uwzględnia się też wielkość osiągnięć w stosunku do wielkości uczelni.
Lista Szanghajska premiuje duże jednostki organizacyjne, które podobnie jak Uniwersytet Jagielloński łączą szereg specjalistycznych wydziałów w dużą całość. Dzięki temu dorobek krakowskiej uczelni medycznej doliczony został do dorobku wszystkich wydziałów Uniwersytetu Jagiellońskiego, co dało stosunkowo wysokie miejsce uczelni. Tymczasem Uniwersytet Warszawski i Warszawski Uniwersytet Medyczny – to dwie odrębne uczelnie, osobno ujęte w rankingu.
Łącznie w rankingu tysiąca znalazło się dziesięć polskich uniwersytetów. Oprócz wymienionych wyżej trzech uczelni medycznych, są to: Uniwersytet Warszawski, Akademia Górniczo-Hutnicza im. St. Staszica w Krakowie, Politechnika Gdańska, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Politechnika Warszawska i Politechnika Wrocławska.
Uniwersytet Jagielloński znajduje się na Liście Szanghajskiej nieprzerwanie od 2018 roku. W 2019 roku sklasyfikowano go na pozycjach 301-400, we wszystkich pozostałych latach, tak jak obecnie, zajmował miejsca 401-500.
Również nieprzerwanie od 2018 roku na liście jest obecny Warszawski Uniwersytet Medyczny. W roku 2020 zajmował miejsca 901-1000, we wszystkich pozostałych – tak jak obecnie – miejsca 701-800.
Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu znalazł się w tym prestiżowym zestawieniu po raz pierwszy. Z listy wypadł jednocześnie po raz pierwszy od trzech lat Śląski Uniwersytet Medyczny.
Jak to zestawienie komentuje prof. Andrzej Matyja, szef Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej, Metabolicznej i Stanów Nagłych oraz II Katedry Chirurgii Ogólnej Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej – „Z uwagą, ale też lekkim zniecierpliwieniem przysłuchiwałem się dyskusjom na temat tego, czy miejsca naszych uczelni w światowych rankingach są dobre, czy złe – i co zrobić, by je poprawić. W mojej ocenie jest na to jeden sposób. Dobrze kształcić lekarzy, dbać o badania i najwyższą jakość praktyk klinicznych. Pracować na co dzień z pasją i zaangażowaniem. A wtedy sukces i dobra pozycja w rankingu… przyjdzie sama”.