Wzrost finansowania w innych dziedzinach medycyny powoduje problemy w obszarze opieki paliatywnej i hospicyjnej – skutkuje odpływem kadr i utrudnionym dostępem pacjentów do opieki. Stowarzyszenie Menedżerów Opieki Zdrowotnej w swoich postulatach dotyczących opieki paliatywnej i hospicyjnej opowiada się m.in. za zniesieniem limitowania świadczeń w tym zakresie oraz za wprowadzeniem waloryzacji wyceny świadczeń na wzór tych obowiązujących w innych usługach.
Medycyna paliatywna jest jedną z priorytetowych dziedzin medycyny według rozporządzenia ministra zdrowia. Zdecydowaną większość pacjentów (89 proc.) korzystających z tego rodzaju opieki stanowią chorzy na nowotwory. Posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. medycyny paliatywnej i naprawy systemu ochrony zdrowia było poświęcone problemom w finansowaniu i pogarszającej się dostępności tej formy opieki, związanych z odpływem kadr.
Maciej Sokołowski (wiceprezes zarządu, Stowarzyszenie Menedżerów Opieki Zdrowotnej STOMOZ) w swojej prezentacji przedstawił skalę niedoborów w finansowaniu opieki paliatywnej i hospicyjnej (OPH), które realnie przekładają się na problemy kadrowe i trudności z objęciem pomocą wszystkich wymagających jej pacjentów. Istnieje wyraźna rozbieżność pomiędzy prognozami Ministerstwa Zdrowia co do liczby chorych korzystających ze świadczeń, a tym, co rzeczywiście zapewniają jednostki opieki. Maciej Sokołowski za główne przyczyny trudności finansowych podmiotów OPH uznał taryfę świadczeń bazującą na nieaktualnej sytuacji ekonomicznej, wysoką inflację, systematyczny wzrost kosztów (m.in. wzrost płacy minimalnej), koszty informatyzacji, sposób rozlokowania środków na podwyżki, wzrost cen paliwa. Tymczasem zmiany wprowadzone w finansowaniu opieki psychiatrycznej pokazują, że jest możliwe powstrzymanie niekorzystnych zjawisk. W opiece psychiatrycznej nastąpił wzrost wycen o 43 proc. (bez ponownej taryfikacji AOTMiT), podczas gdy w takim samym przedziale czasu wzrost wycen w OPH wyniósł jedynie 1,65 proc. Gorsze warunki finansowe wywołują odpływ kadr do innych sektorów medycznych, gdzie widoczny jest systematyczny wzrost finansowania.
Wiceprezes STOMOZ zwrócił też uwagę na różnice w wycenie OPH przez poszczególne oddziały NFZ, uznając je za świadectwo dyskryminacji przedsiębiorców. Kilka miesięcy temu, w związku z ustawą podwyżkową nastąpił wzrost wycen o 21% proc., jednak nie rozwiązało to narastających od lat problemów, ponieważ poziom wycen jest nadal zbyt niski w stosunku do kosztów, istnieją różnice w wycenie wynikające ze sposobu zatrudniania, nie została uwzględniona coraz gorsza sytuacja ekonomiczna placówek. Jak zauważa wiceprezes Sokołowski – „Ustawa Prawo zamówień publicznych przewiduje w art. 439 obowiązek wprowadzenia do zawartej na okres dłuższy niż 12 miesięcy umowy, której przedmiotem są usługi, postanowień dotyczących zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmiany wyceny materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia. Świadczenia medyczne – to również usługi i to usługi o szczególnym znaczeniu dla społeczeństwa. Niestety ustawa o świadczeniach nie przewiduje wzrostu cen w sytuacji wzrostu kosztów realizacji świadczeń, chociażby w związku ze wzrostem cen energii czy leków.” Potwierdzeniem słów Macieja Sokołowskiego są wnioski po ostatniej kontroli NIK w zakresie wyceny świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Radosław Czosnowski, przewodniczący parlamentarnego zespołu ekspertów ds. medycyny paliatywnej i naprawy systemu ochrony zdrowia podkreślił, że są regiony, gdzie połowa pacjentów nie dożywa dnia przyjęcia pod opiekę hospicjum. Dominika Janiszewska-Kajka (zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w MZ) przypomniała, że cały czas nad zgłaszanymi problemami pracuje zespół, który został powołany w sierpniu ubiegłego roku. Jednym z jego zadań jest zmiana kryteriów kwalifikacji do koszyka świadczeń. Ponadto zlecona została ponowna taryfikacja, jednak jak zapewnia dyrektor Janiszewska-Kajka zmiana wycen nastąpi szybciej, na podstawie oszacowanego przez AOTMiT poziomu niedofinansowania świadczeń. Zarekomendowano wzrost wyceny świadczeń o 12 proc.
Profesor Aleksandra Ciałkowska-Rysz (prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej) zwróciła uwagę na to, że podane przez MZ rozwiązania nadal nie rozwiązują kwestii dyskryminacji podmiotów zatrudniających personel na umowę o pracę. Profesor podkreśliła także, że NFZ nie płaci jednostkom za jeden dzień z okresu, w którym pacjent był objęty opieką paliatywną/hospicyjną. Następuje bowiem połączenie w jedną jednostkę rozliczeniową godzin z pierwszego i ostatniego dnia, przy czym są to dni, kiedy pacjent wymaga najbardziej intensywnych działań – dzień objęcia pacjenta opieką i dzień w którym pacjent umiera.
Uczestnicy obrad w swoich wypowiedziach podkreślali również brak wliczania w koszty różnych aspektów działalności placówek OPH np. kosztów dojazdów do pacjentów. Zwrócono także uwagę na niedofinansowanie poradni opieki paliatywnej. Puentą posiedzenia były postulaty przedstawione przez Macieja Sokołowskiego:
- natychmiastowe wyrównanie stawek do aktualnie maksymalnych 86,89 zł
- zniesienie limitowania świadczeń OPH
- pilny wzrost wycen o minimum 25 proc.
- wprowadzenie do systemu ochrony zdrowia mechanizmu kwartalnej automatycznej waloryzacji wyceny świadczeń.