Prezes NIK Marian Banaś przedstawił wyniki kontroli dotyczącej Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 do CBA. Kontrola izby wskazała, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie wywiązała się należycie ze swoich obowiązków i nie zadbała o efektywne zarządzanie funduszem. NIK złożyła także wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności “ustawy antykowidowej” z konstytucją.
Brak jawnych i przejrzystych procedur oraz nieefektywne gospodarowanie środkami publicznymi – tak przedstawiciele NIK opisywali wydatkowanie pieniędzy z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Podkreślono, że w założeniu środki z Funduszu miały pomóc wyłącznie w łagodzeniu skutków pandemii, ale przy okazji stały się budżetem w dyspozycji Prezesa Rady Ministrów na finansowanie dowolnie wybranych zadań. NIK podkreśla, że z Funduszu finansowano zarówno świadczenia opieki zdrowotnej, m.in. zakup leków dla zakażonych wirusem SARS-CoV-2, koszty związane ze szczepieniami przeciw COVID-19, transport sanitarny, ale także dodatek węglowy i elektryczny, samorządowe inwestycje w rozwój dróg czy budowę i modernizację siedzib urzędów.
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła również zakontraktowanie części szczepionek przeciw COVID-19 o szacunkowej wartości 8,4 mld zł, spośród 13,9 mld zł wszystkich zakontraktowanych szczepionek. NIK podkreśla, że decyzję o ich zakontraktowaniu podjął minister zdrowia, choć dysponował informacjami, z których wynikało, że dotychczas zawarte kontrakty zapewniały już kilkukrotne zaszczepienie całej populacji Polski, a tempo szczepień ulega zmniejszeniu. W konsekwencji – zdaniem NIK – doprowadzono do przeterminowania, a następnie utylizacji ponad 13 mln 100 tys. dawek (stan na koniec 2022 r.). Łączna wartość zutylizowanych szczepionek wyniosła prawie 1 mld zł.
“Nawet wyjątkowe okoliczności nie zwalniają organów państwa od obowiązku gospodarnego wydatkowania środków publicznych” – podkreślił prezes Najwyższej Izby Kontroli na konferencji prasowej. Przedstawił na niej wyniki kolejnych dwóch kontroli dotyczących przebiegu pandemii COVID-19 – z realizacji zadań finansowanych z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 oraz realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19. “Wnioski pierwszej z nich jasno pokazują, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie wywiązała się należycie ze swoich obowiązków. Nie zadbano o efektywne zarządzanie funduszem, nie dopilnowano wszystkich aspektów jego funkcjonowania, a wydatki nie zostały zaplanowane w sposób rzetelny. W związku z tym całościowy nadzór nad funduszem należy ocenić w sposób jednoznacznie negatywny” – podkreślił prezes Banaś.
Analogiczne wnioski odnoszą się do kontroli przedstawiającej sytuację związaną z Narodowym Programem Szczepień przeciw COVID-19.
“Ministerstwo Zdrowia nieprawidłowo oszacowało zapotrzebowanie na szczepionki. Straty, które państwo poniosło z tego tytułu, należy określić jako daleko idącą niegospodarność. Ponadto stwierdzono rażący brak nadzoru Głównego Inspektora Farmaceutycznego nad bezpieczeństwem obrotu szczepionek przeciw COVID-19” – wskazał prezes NIK. Po kontroli NIK podjęła “stosowne środki, mające na celu dbałość o przejrzyste funkcjonowanie instytucji państwowych”. “Dodatkowo jako prezes NIK przekazałem wyniki kontroli dotyczącej Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z prośbą o podjęcie działań adekwatnych do powagi sytuacji” – poinformował Banaś.
NIK złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, w szczególności przepisu art. 65 ustawy, na podstawie którego utworzono Fundusz Przeciwdziałania COVID-19.
GIF odpiera zarzuty Najwyższej Izby Kontroli
Główny Inspektor Farmaceutyczny w swoim komunikacie podkreślił, że w czasie realizacji Narodowego Programu Szczepień, mając na uwadze przede wszystkim dobro i bezpieczeństwo pacjentów w trudnym i bezprecedensowym czasie pandemii COVID-19, sprawował skuteczny nadzór nad szczepionkami przeciwko COVID-19. “Bezpieczeństwo pacjentów jest naszą nadrzędną wartością, dlatego wszelkie podejrzenia o nieprawidłowościach w obszarach objętych nadzorem GIF, w tym o wadach jakościowych szczepionek, były przez nas traktowane priorytetowo. GIF realizował polecenia wydawane przez Ministerstwo Zdrowia, odpowiedzialne za realizację Programu” – wskazuje GIF.
Inspekcja zapewnia, że monitorowała i analizowała zgłoszenia dotyczące podejrzeń wystąpienia wad jakościowych oraz sfałszowania, jak również informacje o kradzieżach pochodzące od Europolu oraz dokonywała analizy wszystkich doniesień o nieprawidłowościach w dystrybucji szczepionek, a w razie potrzeby realizował działania kontrolne – “W celu zapewnienia skutecznego nadzoru nad jakością szczepionek COVID-19, działając w szczególnych warunkach pandemicznych i pod presją czasu, GIF wykorzystywał wszelkie dostępne narzędzia i proaktywnie współpracował z instytucjami krajowymi oraz międzynarodowymi (w tym z Europejską Agencją Leków, Europejską Dyrekcją ds. Jakości Środków Leczniczych, zagranicznymi organami kompetentnymi)”.
Główny Inspektor Farmaceutyczny monitorował dystrybucję szczepionek na terenie kraju za pomocą systemu zbudowanego w tym celu przez RARS. “Co ważne, dane z tego systemu aktualizowane są na bieżąco, w przeciwieństwie do danych z systemu ZSMOPL. W tym kontekście, zarzut NIK dotyczący braku monitorowania dystrybucji szczepionek za pośrednictwem systemu ZSMOPL jest kuriozalny. GIF stosował narzędzie szybsze i bardziej efektywne i w ten sposób dostosował się do ekstraordynaryjnych warunków pandemii. Nie działał szablonowo i wykazał się najwyższą troską o zapewnienie bezpieczeństwa pacjentów” – czytamy w komunikacie.