Dbanie o zdrowie jest formą inwestycji, czy na poziomie profilaktycznym, czy też na poziomie przeznaczania środków na system opieki zdrowotnej. A kapitał ludzki jest głównym czynnikiem decydującym, która gospodarka ma szansę odnieść sukces, a która tego sukcesu niestety nie odniesie – mówił minister Adam Niedzielski w czasie Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
“Zdrowie będzie ciągle rosnącym segmentem gospodarki. Chociażby dlatego, że będziemy przeznaczali coraz więcej środków na opiekę medyczną. Perspektywa konieczności zwiększania nakładów wynika nie tylko z tego, że się starzejemy, ale również stajemy się bardziej świadomymi użytkownikami systemu opieki zdrowotnej” – powiedział minister Adam Niedzielski, otwierając panel „Innowacyjność, biotechnologia, rozwój: zdrowie kołem napędowym polskiej gospodarki. Wyzwania systemowe i rynkowe” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.
Kładąc nacisk na rolę przemysłu związanego z systemem opieki zdrowotnej i jego wpływu na gospodarkę, minister zdrowia odwołał się do powstałej w marcu 2019 r. Agencji Badań Medycznych i realizowanych przez nią projektów – “To 2 miliardy złotych, które działają na zasadzie innowacyjnego ssania, czyli budowania zapotrzebowania na działania sektora R&D i doprowadzenia do sytuacji, w której będziemy mieli pierwszy polski lek. Myślę, że ABM jest pewnego rodzaju konektorem, jeśli chodzi o partnerstwo publiczno-prywatne. Mamy Warsaw Health Innovation Hub, który jest otwartym zaproszeniem dla przedsiębiorstw, chcących inwestować i być obecnymi na polskim rynku.”
Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych, odniósł się do wniosków zaczerpniętych z ubiegłorocznego raportu McKinsey & Company przygotowanego na zlecenie rządów krajów Beneluksu. Autorzy kładą nacisk na trzy kierunki, w których powinien rozwijać się sektor life science – “Pierwszy – to inwestycja w transparentne partnerstwo publiczno-prywatne, czyli to, co udało nam się stworzyć, a mianowicie współpraca na poziomie Warsaw Health Innovation Hub. Ta inicjatywa zaczyna się rozrastać i myślę, że jesteśmy na poziomie pewnej klęski urodzaju. Platforma, którą stworzyliśmy wraz z kilkudziesięcioma partnerami, zaczyna rozprzestrzeniać się na kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Można powiedzieć, że budujemy model partnerstwa publiczno-prywatnego. W biotechnologii nigdy się to wcześniej nie działo.”
Drugim kierunkiem, według raportu McKinsey’a, jest inwestycja w kadry. Radosław Sierpiński stwierdził, że w ostatnich latach przybywa kierunków medycznych, tworzone są studia z zakresu badań klinicznych, MBA w ochronie zdrowia, by know-how pozostawało w Polsce – “Trzeci kierunek, który wskazuje raport, to jest translacja nauki. W ABM, poza główną działalnością, którą podejmujemy, czyli niekomercyjnymi badaniami klinicznymi, realizowane jest ponad 150 projektów. 50 tysięcy osób w Polsce bierze udział w naszych badaniach. To również działania bezpośrednio skierowane do biznesu, do sektora biotechnologicznego. Mam na myśli Rządowy Plan Rozwoju Sektora Biomedycznego na najbliższą dziesięciolatkę. To dwa miliardy złotych, które trafią do polskich innowacyjnych firm, do startupów na rozwój sztucznej inteligencji, ale również do dużych firm, które będą funkcjonowały w Polsce.”
Głos biznesu
Agnieszka Grzybowska-Zalewska, prezes zarządu Sanofi Polska, firmy obecnej w naszym kraju już blisko 40 lat, wskazała cztery obszary, na których należy się skupić – “Po pierwsze: profilaktyka. Moim marzeniem jest, by powstała moda na dbanie o zdrowie, tak jak mamy modę na fitness, czy na ciekawe spędzanie czasu. Myślę, że to jest obowiązek, nie tylko nasz, jako branży, ale i jako obywateli, którzy mamy nieco większą świadomość na ten temat. Bardzo ważnym obszarem jest diagnostyka. Wobec ograniczonych zasobów musimy inwestować w nią mądrze i we właściwych miejscach. Mam też na myśli diagnostykę z wykorzystaniem różnych algorytmów czy sztucznej inteligencji. Będziemy starać się współpracować w zakresie takich projektów.”
Po diagnozie pacjent rozpoczyna leczenie i tu ważne jest monitorowanie zarówno konkretnego pacjenta, efektów jego leczenia, jak i całej populacji chorych oraz wykorzystanie tych danych. Agnieszka Grzybowska-Zalewska podkreśliła, że budowanie rejestrów jest skomplikowane, ale istnieją prostsze rozwiązania – chociażby w programach lekowych, gdzie zbiera się wiele informacji, które można wykorzystać na przykład do zawierania umów opartych na efektach działania leków – “I po czwarte, to oczywiście pacjent, który musiałby wiedzieć, w którym miejscu systemu się znajduje, jakie ma prawa i obowiązki, i by też istniały narzędzia, które ułatwią mu osiągnięcie jak najlepszego efektu leczenia, w które inwestujemy.
“Myślę, że jednym z kluczowych słów jest +współpraca+” – podkreśliła Nienke Feenstra, General Manager Takeda Pharma Poland – “Dotyczy to ministerstw, firm farmaceutycznych, ale także lekarzy, szpitali i organizacji pacjentów. Staje się to jeszcze bardziej istotne, gdy wiemy że 90 proc. wszystkich danych na świecie powstało jedynie w ciągu ostatnich dwóch lat. Innowacja, niezależnie od tego, czy dotyczy innowacji cyfrowych, czy terapeutycznych, postępuje bardzo szybko. I właśnie dlatego partnerstwa publiczno-prywatne są tak ważne, aby upewnić się, że możemy wykorzystać możliwości i wiedzę wszystkich interesariuszy opieki zdrowotnej. Jest jeszcze jeden powód, dla którego jest to tak ważne. Myśląc o przyszłości, głównym celem jest zrównoważony system opieki zdrowotnej, gdzie możemy zwiększyć wartość dla pacjenta przy niższym koszcie. Wymaga tego starzejąca się populacja. Musimy więc upewnić się, że wszystkie innowacje są możliwe do wprowadzenia w skoordynowany sposób, na przykład do uzyskania schematów płatności opartych na wynikach. Możemy również pomóc we wprowadzaniu rozwiązań e-zdrowia.”
Agnieszka Leszczyńska, dyrektor generalna Angelini Pharma Polska podkreśliła, że wiele wydarzyło się w obszarze rynku aptecznego, m.in. konsolidacja sieci „Apteka dla aptekarza” czy zmniejszenie liczby aptek – “Musimy wziąć pod uwagę, że apteka nie może być sklepem FMCG, ale pomocą dla pacjenta, miejscem, w którym dostaje poradę, konsultację, bo często to pierwsze miejsce, gdzie przychodzi pacjent. Jeśli chodzi o wątek medyczny, ogromnym krokiem, jaki wykonaliśmy, jest wprowadzenie e-recepty oraz e-zwolnienia. I powinniśmy zewrzeć szeregi, zarówno z ABM, Warsaw Health Innovation Hub, jak i z ministerstwem, żeby pójść dalej. Pandemia pokazała, że wideo wizyty są niezwykle potrzebne. Przybliżają pacjenta do lekarza i pozwalają zaoszczędzić dużo czasu, a także m.in. destygmatyzują poradę psychiatryczną.” Agnieszka Leszczyńska podkreśliła też konieczność tworzenia baz danych dotyczących pacjentów, co mogłoby rozwijać algorytmy sztucznej inteligencji w diagnostyce i procesach leczenia, a także budować platformy wymiany informacji.
“Stare przysłowie mówi, że zdrowie – to bogactwo” – powiedział Dimitri Gitas, dyrektor zarządzający MSD Polska. “Jeśli więc inwestujemy w opiekę zdrowotną, to dbamy o zdrowie ludzi i pozwalamy im być produktywnymi. To oznacza większe dochody z podatków, więcej stymulacji gospodarki, a więc naprawdę musimy dostrzec, czym są inwestycje w opiekę zdrowotną. W ubiegłym roku w Polsce poziom inwestycji w ochronę zdrowia wyniósł 5,5 proc. PKB. W wielu krajach Europy Zachodniej jest to 10, a nawet 12 proc. PKB. Polak żyje średnio o trzy lata krócej niż przeciętny Europejczyk. Ma to bezpośredni związek z inwestycją w opiekę zdrowotną. Mamy też starzejącą się populację. Do 2050 r. liczba osób powyżej 65 lat w Polsce zwiększy się o 4,5 miliona. Będzie to wymagało więcej od systemu opieki zdrowotnej, dlatego musimy inwestować już teraz, aby w przyszłości osiągnąć większy zrównoważony rozwój” – dodał dyrektor MSD Polska.
Wiktor Janicki, prezes zarządu AstraZeneca Pharma Poland wyraził opinię, że aby stworzyć warunki do rozwoju branży biotechnologicznej w Polsce, należy zadbać o to, by system ochrony zdrowia był zrównoważony i odporny na szoki. Konieczna jest edukacja, budowanie świadomości, czym jest zdrowie, ale również czym są konkretne problemy zdrowotne – “Wierzę, że poprzez poprawianie efektów zdrowotnych będziemy sami doświadczać, jak bardzo istotny jest sektor biotechnologiczny, jak wpływa na naszą rzeczywistość. AstraZeneca prowadzi w Polsce ponad 200 badań klinicznych. W ubiegłym roku była to inwestycja o wartości ponad 385 milionów złotych. Wierzę, że nie tylko pozwala to dostarczać na rynek nowe leki, ale również budować pewne know-how, budować wiedzę również we współpracujących z nami firmach lokalnych.”
Zdaniem Wiktora Janickiego, aby w Polsce pojawiało się więcej inwestycji, zakres regulacji i prawa musi być przewidywalny. Dotyczy to i refundacji, i prowadzenia badań klinicznych – “Można wykorzystać e-receptę, która daje olbrzymią ilość informacji na temat problemów medycznych, z którymi borykają się dzisiaj nasi pacjenci. A to może być podstawą do zadania sobie kluczowych pytań naukowych i jednocześnie rozwijania polskiej branży biomedycznej. Ważnym elementem jest też digitalizacja badań klinicznych. Mamy już dzisiaj narzędzia i to nie technologia jest barierą, a raczej regulacje i prawo, w ramach których działamy.”
Krzysztof Kępiński, członek zarządu GSK w Polsce przedstawił liczby dotyczące wpływu firmy na Polską gospodarkę – “Każde przedsiębiorstwo, tak jakie nasze, wpływa na gospodarkę w dużo większym stopniu niż wynika to ze sprawozdań finansowych. Mówimy tu wielopoziomowych powiązaniach współpracy. Policzyliśmy inwestycje do 1998 do 2021 roku. Jest to ponad 2 miliardy złotych tylko od jednego podmiotu. Poprosiliśmy zewnętrzną firmę o określenie kontrybucji podatkowej. W 2020 roku było to 297 milionów złotych. To też wpływ na indywidualne gospodarstwa domowe. W 2020 roku firma GSK przeznaczyła na wynagrodzenia 295 milionów złotych, natomiast całkowity wpływ jest dużo większy, ponieważ jedna złotówka wynagrodzenia w firmie farmaceutycznej przenosi się na 1,68 zł dodatkowego wynagrodzenia netto w innych obszarach poza branżowych. Oznacza to, że całkowity wpływ na gospodarstwa indywidualne to 500 milionów złotych. Z wyliczeń wynika również, że 1 milion złotych zainwestowany przez firmę farmaceutyczną w badania kliniczne przynosi 1,64 miliona w postaci dóbr i usług około branżowych, czyli długookresowo to są jeszcze wyższe inwestycje. I nie można też zapomnieć, że firmy farmaceutyczne współpracują z wieloma dostawcami.”
Rekomendacje branży
Uczestnicy debaty byli zgodni, że jednym z najważniejszych obszarów wymagających pilnej poprawy jest przejrzystość, przewidywalność prawa i regulacji, aby możliwe było długoterminowe planowanie biznesu i zwiększenie inwestycji. Krzysztof Kępiński dodał, że konieczne jest skoncentrowanie się na rozwoju kapitału ludzkiego, ponieważ pojawia się coraz większa potrzeba zatrudniania nowych specjalistów o wysokich kompetencjach. Natomiast Agnieszka Leszczyńska apelowała o spojrzenie całościowe – nie tylko na koszty leczenia, ale straty związane z nieleczeniem, bądź niewłaściwym leczeniem – szczególnie w świetle wprowadzania nowych terapii. Dimitri Gitas podkreślił konieczność utrzymania i polepszenie dialogu między sektorem prywatnym i publicznym, aby skuteczniej wypracować nowe rozwiązania.
“To partnerstwo, które budujemy na poziomie Hubu, na poziomie Agencji, czy w takich dyskusjach, to wspólne tworzenie pewnej polityki, pewnej wizji rozwoju tego sektora. Coraz częściej mamy świadomość, że partnerstwo to jest podstawa wspólnego budowania tego sektora i coraz mniej mamy wątpliwości co do tego, że tych wspólnych celów jest naprawdę dużo” – odpowiedział Radosław Sierpiński. I dodał – “Wiemy, że rzeczywistość, w której funkcjonujemy, ma różne komplikatory, zaczynając od systemu prawnego, kończąc na różnych procedurach administracyjnych. Nie zawsze bywa różowo, jednak idziemy do przodu. Uważam, że polski system opieki zdrowotnej dokonał ogromnego skoku jakościowego. Mamy bolączki dotyczące braku personelu. Mamy bolączki, które dotykają również wszystkich innych krajów w Europie i na świecie. Jednak myślę, że bardzo ważne jest, żebyśmy rozmawiając o przyszłości nawzajem szanowali swoje perspektywy, które czasami są bardzo różne. Budowanie oczekiwania, że rząd będzie za każdym razem podejmował decyzje, które są oczekiwane przez biznes, jest oczywiście nierealne. Istnieje więcej perspektyw, które są uwzględniane przy podejmowaniu ostatecznej decyzji. I dlatego myślę, że musimy czuć się pozytywnie „skazani” na dialog. To znaczy, że będziecie państwo niezadowoleni z naszych rozwiązań. My będziemy słyszeli wylew krytyki, a potem na koniec dnia, gdy będzie uchwalana regulacja, będziemy mówili, że może nie jest idealna, bo świat nie jest idealny. Jednak niech ta nasza rzeczywistość wykuwa się w interakcji i idźmy razem do przodu.”