Choć światowe firmy farmaceutyczne reagują na COVID-19 stosunkowo łagodnie, polski sektor odnotowuje intensywne spadki wynoszące w połowie marca aż 50 proc. w porównaniu do wartości z początku roku. Nic nie zapowiada również szybkiego wyjścia z kryzysu – do początku czerwca straty udało się odrobić jedynie do poziomu 28 proc. – wynika z raportu firmy Kochański & Partners.
Trudna sytuacja polskich firm wynika w dużej mierze ze spadku ilości kupowanych wyrobów farmaceutycznych w wyniku ograniczenia wizyt pacjentów w aptekach i placówkach medycznych w obawie przed zakażeniem koronawirusem. Na kryzys w sektorze wpływa również załamanie się globalnego łańcucha dostaw. Wiele komponentów medycznych było bowiem dostarczane do Polski z Chin i Włoch.
W porównaniu do Polski dość optymistycznie przedstawia się sytuacja amerykańskiego sektora produkcji leków. Indeks farmaceutyczny, po spadkach w drugiej połowie marca rzędu 24,5 proc., systematycznie odrabiał straty. Pozytywny trend wynika z dużego potencjału technologicznego amerykańskich firm, umożliwiającego im zaspokojenie dynamicznie zmieniających się potrzeb konsumentów. Na przykład koncern Pfizer dzięki sprzedaży szczepionki na zapalenie płuc odnotował w ostatnich miesiącach skokowy wzrost przychodów. Długofalowe perspektywy rozwoju amerykańskiej branży farmaceutycznej zależeć będą jednak od stabilizacji w stosunkach z Chinami, które są jednym z głównych partnerów biznesowych USA.
Podobny do amerykańskiego schemat reakcji indeksów giełdowych na pandemię odnotował sektor farmaceutyczny w Niemczech, który po stratach na poziomie 28 proc. osiągnął w czerwcu wartość z początku roku. Pandemia COVID-19 ukazała jednak silne uzależnienie Niemców od globalnego łańcucha dostaw – nagłe zamknięcie granic spowodowało problemy z dostępem do lekarstw na lokalnym rynku.
Zdaniem Olgierda Świerzewskiego z firmy Kochański & Partners – “W czasie pandemii zainteresowanie sektorem farmaceutycznym staje się szczególnie zauważalne. Pandemia daje szansę koncernom farmaceutycznym na bardziej intensywną promocję swojej działalności, co przyciąga uwagę inwestorów. Szczególnie zauważalny jest napływ kapitału do koncernów farmaceutycznych w gospodarkach wysoko rozwiniętych, których stopień zaawansowania technologicznego pozwala szybko dostosować się do dynamicznie zmieniających się warunków rynkowych.”
© mZdrowie.pl