Ponad tysiąc z ok. 6,1 tys. placówek podstawowej opieki zdrowotnej złożyło dotąd wnioski dotyczące wdrożenia koordynowanej opieki nad pacjentem. „To już dosyć duży odsetek. Z miesiąca na miesiąc ta liczba się zmienia” – oceniła konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej prof. Agnieszka Mastalerz-Migas.
W ramach wdrażanego od początku października ub. roku programu, w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej, które do niego przystąpiły, działa koordynator. Jego zadaniem jest prowadzenie pacjenta przez leczenie, w jednym ośrodku, u różnych specjalistów: od lekarza rodzinnego poprzez kardiologa i diabetologa po leczenie astmy czy chorób tarczycy.
Jak oceniła podczas rozpoczętego w czwartek w Katowicach VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, opieka koordynowana jest dla pacjentów bardzo dużą szansą na poprawę jakości opieki medycznej – „Pacjent dostaje bardziej kompleksowe świadczenia, one są dla niego bardziej dostępne, ma dostęp do większej liczby badań diagnostycznych, ma w dostępie konsultacje specjalistyczne, jest objęty bardziej kompleksową opieką. Dołącza się do tego koordynator, który ma pomóc pacjentowi poruszać się w systemie”.
Dla świadczeniodawców – przekonywała – wdrożenie opieki koordynowanej ma walor finansowy, związany z dodatkowymi środkami na ten cel, ale także walor organizacyjny – „Dajemy nowe narzędzia, porządkujemy opiekę nad pacjentem”. Dla systemu opieki zdrowotnej zyskiem jest zatrzymanie pacjenta na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, jeżeli nie wymaga on leczenia w specjalistycznym ośrodku. Opieka koordynowana ma też wzmocnić profilaktykę wśród osób zdrowych. „Jesteśmy na początku drogi. Minęło blisko pół roku od wejścia przepisów w życie, od listopada były podpisywane pierwsze umowy. W tej chwili obserwujemy duże zainteresowanie. Dynamika przyrostu wniosków i pospisywanych umów jest duża. Dbamy o to, żeby ona nie spadała. Staramy się utrzymać tę dynamikę, którą mamy; w tej chwili mamy ponad tysiąc wniosków na ok. 6,1 tys. świadczeniodawców w POZ. Więc to jest już dosyć duży odsetek. Z miesiąca na miesiąc ta liczba się zmienia. Patrzmy na wdrożenie opieki koordynowanej jak na proces wieloletni – to nie jest proces na tygodnie czy miesiące, ale na lata” – podsumowała profesor Mastalerz-Migas.
Opieka koordynowana umożliwia pacjentowi z chorobą przewlekłą z zakresu: kardiologii, diabetologii, chorób płuc czy endokrynologii leczenie w jednym ośrodku u różnych specjalistów: kardiologa, diabetologa, endokrynologa czy pulmonologa. Lekarz POZ ma do dyspozycji szerszy wachlarz możliwości diagnostycznych. W sytuacjach medycznie uzasadnionych lekarz POZ może – w ramach opieki koordynowanej – zlecić pacjentom badania, które do tej pory były w zakresie kompetencji lekarza specjalisty. To np. pakiet badań z oznaczeniami przeciwciał w chorobach tarczycy, spirometria, EKG wysiłkowe czy Holter EKG i Holter RR, echo serca przezklatkowe, USG Doppler tętnic szyjnych, kończyn dolnych. Poszerzenie katalogu badań w POZ ma skrócić czas potrzebny na wykonanie diagnostyki oraz pozwoli na szybsze postawienie diagnozy i wprowadzenie właściwego leczenia. Opieka koordynowana to także plan leczenia pacjenta, który ma dostęp do swojego koordynatora leczenia. To on planuje i monitoruje ten proces. Placówki POZ dobrowolnie zgłaszają się do systemu opieki koordynowanej, ale aby w nim być muszą spełnić odpowiednie warunki związane z zapewnieniem dostępu do badań, personelem medycznym itp.