Spada liczba skierowań na konsultacje specjalistyczne wystawianych przez lekarzy POZ – zauważają autorzy raportu „Podstawowa Opieka Zdrowotna w Polsce – rola w systemie a dostępne narzędzia informacyjne”. Z drugiej strony, lekarze POZ wciąż są za mało aktywni w dziedzinie profilaktyki.
Spadek liczby konsultacji specjalistycznych interpretowany jest jako krok w dobrym kierunku dla systemu POZ w Polsce. Świadczy o tym, że lekarze rodzinni coraz lepiej wywiązują się z roli koordynatorów opieki zdrowotnej nad pacjentem. „Celem podstawowej opieki zdrowotnej jest przecież sprawowanie kompleksowej opieki nad stanem zdrowia pacjenta. Jest to pierwszy punkt kontaktu z lekarzem i wymaga poprowadzenia procesu leczenia pacjenta przez cały proces walki z chorobą, rozpoczynając od momentu wykrycia schorzenia, aż do powrotu pacjenta do normalnego funkcjonowania, a także monitorowania ewentualnego nawrotu choroby” – argumentuje dr Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.
Według analizowanych na potrzeby raportu danych z lat 2014-2018, odsetek pacjentów kierowanych przez POZ do lekarzy specjalistów zmniejszył się niemal o połowę. „W analizowanej próbie placówek POZ, odsetek pacjentów skierowanych na konsultację specjalistyczną wynosił 16,2 proc. w 2014 roku i spadł do 10,2 proc. w 2018 roku. Z kolei odsetek porad lekarskich w 2018 roku zakończonych wydaniem przynajmniej jednego skierowania na konsultację specjalistyczną wynosił 3,4 proc. (spadek o 1,2 punktu procentowego w porównaniu do 2013 roku). Co czwarty pacjent z miast do 100 tys. mieszkańców i tylko co dwunasty pacjent z dużych miast otrzymał skierowanie na konsultację specjalistyczną w 2018 r.” – czytamy w raporcie.
Najwięcej wydanych skierowań dotyczyło choroby nadciśnieniowej (19,1 proc.). Na drugim miejscu były choroby układu mięśniowo-kostnego i tkanki łącznej (6,7 proc.), a na kolejnych rozpoznanie cukrzycy (2,7 proc.), choroby tarczycy (2,1 proc.) i niedokrwiennej choroby serca (1,9 proc.)
Autorzy raportu podkreślają, że w pięcioletnim okresie 2014-2018 można zaobserwować niewielki wzrost odsetka porad lekarskich, na których wystawiono co najmniej jedno skierowanie na badania obrazowe. Na początku okresu obserwacji, w roku 2014, odsetek ten wynosił 5,3 proc, a w ostatnim roku wzrósł do 7,6 proc. Skierowanie na takie badania częściej otrzymywali pacjenci z dużych miast powyżej 100 tys. mieszkańców (8 proc. wizyt) niż mieszkańcy mniejszych miejscowości (5 proc.)
Zdaniem autorów raportu niewystarczające jest natomiast zaangażowanie lekarzy POZ w realizację celów o charakterze profilaktycznym. „W 2018 roku średnio 29 proc. pacjentów z rozpoznaną cukrzycą miało oznaczone stężenie HbA1c w okresie ostatnich 12 miesięcy. Średnio 47 proc. pacjentów ze zdiagnozowaną chorobą wieńcową miało badanie lipidogramu w 2018 roku. Odsetek dzieci w wieku od 1 do 4 tygodnia życia, podlegających badaniu według stanu na dzień 31.12.2019, które miały wykonany bilans zdrowia wyniósł 87 proc. Bilanse dzieci starszych wykonywano natomiast sporadycznie – tylko co drugi pacjent w wieku 19 lat (51,2 proc.) i co drugi pięciolatek (53,6 proc.) wziął udział w profilaktycznych badaniach zdrowia” – czytamy w raporcie.
Według założeń systemowych, POZ ma pełnić rolę węzła łączącego wszystkie części systemu, umożliwiając całościową obserwację stanu zdrowia i terapii pacjenta w długim okresie. „Efektywna realizacja funkcji prowadzi do zmniejszania obciążenia pozostałych części systemu przez zapobieganie, wczesne wykrywanie chorób, holistyczne spojrzenie w trakcie kolejnych kwalifikacji do leczenia, zmniejszania ryzyka niekorzystnych interakcji terapeutycznych” – piszą autorzy raportu.
Zebrane informacje wykazują, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej są bardzo obciążeni pracą. “Przeciętny czas wizyty oraz liczba osób przyjętych dziennie, sugerują, że opieka sprawowana przez POZ nie może być pełnowartościowa” – oceniają autorzy raportu. W ich opinii obszar działania POZ jest słabo rozpoznany – “Nie jest jednak jasne, gdzie leży przyczyna tego zjawiska: na pewno ma źródło w nieadekwatności zasobów w stosunku do potrzeb (również sezonowo), ale zależy także od organizacji i/lub jakości pracy poszczególnych przychodni POZ. Można też przypuszczać, że praca lekarzy POZ jest też nierówno rozłożona, ze względu na duże zróżnicowanie populacji będących pod opieką – pod względem socjodemograficznym, epidemiologicznym, zamożności, wykształcenia, stylu życia, a także zagrożeń ze dla zdrowia publicznego wynikających z zanieczyszczenia środowiska naturalnego”.
Raport został opracowany przez zespół w składzie: Stefan Bogusławski (NIZP-PZH), Piotr Burliński (niezależny ekspert rynku zdrowia), Grzegorz Juszczyk (NIZP-PZH), Viola Kijowska (Katedra Epidemiologii i Medycyny Zapobiegawczej, Zakład Socjologii Medycyny UJ CM), Stanisław Nowak (Centrum Medyczne Sobieskiego), Anna Smaga (niezależny ekspert rynku zdrowia).
© mZdrowie.pl