Badania przeprowadzone w Polsce i 7 innych krajach Europy wykazują, że na poziomie opieki podstawowej powszechnie lekceważy się zagrożenie osteoporozą. Dotyczy to również tych kobiet, które znajdują się w grupie zagrożonej złamaniami osteoporotycznymi nie tylko z uwagi na wiek.
Złamania osteoporotyczne są przyczyną niesprawności, a nawet śmierci
Wiedza o patogenezie i fizjologii osteoporozy rozwija się, ale społeczno-ekonomiczna skala problemu pozostaje niedoszacowana i niedoceniona. Zbierane dane, o charakterze wycinkowym, sugerują dynamiczny rozwój cichej epidemii.
Najważniejszym czynnikiem ryzyka pojawienia się osteoporozy jest wiek i związane z nim obniżenie poziomu hormonów płciowych: estrogenu u kobiet i testosteronu u mężczyzn. Na osteoporozę choruje 1/3 kobiet oraz 1/8 mężczyzn. Co więcej, połowa kobiet i 20 proc. mężczyzn w wieku powyżej 50 lat doznaje przynajmniej jednego złamania ze względu na małą masę kostną w typowych lokalizacjach, m.in.: szyjka kości udowej, kość ramienna, kość promieniowa. Złamania osteoporotyczne stanowią poważną przyczynę niesprawności, kalectwa, a nawet śmierci. Po złamaniu szyjki kości udowej około 20 proc. kobiet umiera w ciągu pierwszych 6 miesięcy, a 50 proc. po upływie roku. Liczba złamań bliższego końca kości udowej u mężczyzn jest mniejsza, ale śmiertelność jest większa niż u kobiet i wynosi ok. 30 proc. w ciągu roku. Połowa pacjentów, którzy przeżywają, doznaje trwałego kalectwa lub innej formy niepełnosprawności.
Należy ujednolicić standardy diagnostyczne i terapeutyczne
Zapobieganie złamaniom osteoporotycznym oraz ich skuteczne leczenie wymaga ujednolicenia standardu postępowania diagnostycznego i terapeutycznego. Dużym problemem jest bowiem rozmycie odpowiedzialności za opiekę nad pacjentem pomiędzy specjalistami różnych dziedzin medycyny.
Profesor Ewa Sewerynek podkreśla, że „istotna jest także edukacja społeczna, która zaleci odpowiedni styl życia, skieruje uwagę na zdrowie kości i skoryguje obiegowe poglądy, że np. osteoporozę można wyleczyć suplementami diety i witaminą D. Choć warto podkreślić, iż suplementacja preparatami wapnia i witaminy D3 jest bardzo ważna, gdyż zwiększa efektywność leków antyresorpcyjnych i wyrównanie gospodarki wapniowo-witaminowej, zmniejsza ryzyko hipokalcemii w trakcie stosowania terapii osteoporozy”.
Diagnozowanie osteoporozy na niskim poziomie
Osteoporoza polega na postępującym ubytku masy kostnej, prowadzącym do nadmiernej kruchości kości. Destrukcja układu kostnego postępuje bezboleśnie i bez specyficznych objawów klinicznych. Jej konsekwencją są niskoenergetyczne złamania, powodowane lekkim urazem lub przewróceniem się, a nawet w następstwie kichnięcia, kaszlu czy też bez wyraźnej przyczyny. Złamanie osteoporotyczne jest bardzo często pierwszym zauważonym objawem choroby.
Diagnozowanie osteoporozy pozostaje na bardzo niskim poziomie. Ocenia się, że ponad 80 proc. pacjentów po chirurgicznym zaopatrzeniu złamania nie ma rozpoznanej i właściwie leczonej osteoporozy. Brakuje systemowo prowadzonej oceny ryzyka złamań przed ich wystąpieniem. Tylko ok. 10 proc. kobiet chorych na osteoporozę w Polsce ma wprowadzone leczenie zapobiegające złamaniom.
/ mzdrowie