Organizacja pacjentów EuropaColon Polska uważa, że źle działa program przesiewowych badań w kierunku raka jelita grubego, ponieważ kampania informacyjna o badaniach prowadzona jest wadliwie. „Nie stosujemy też zdających egzamin w Europie tanich i nieinwazyjnych testów na krew utajoną w kale” – zauważa Błażej Rawicki, prezes fundacji
„Martwi fakt, że mimo możliwości wczesnego wykrycia tego nowotworu tylko u 14 proc. osób wykrywany jest w stadium I. Dlatego tak ważne są powszechne badania przesiewowe. W Polsce na zaproszenie na kolonoskopię w ramach Programu Badań Przesiewowych prowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia odpowiada tylko 17 proc. osób” – ubolewa Błażej Rawicki, prezes Fundacji EuropaColon Polska.
Przykłady z innych krajów pokazują, że w dobrze zorganizowanych programach badań przesiewowych uczestniczy ponad 70 proc. obywateli. To przekłada się nie tylko na ratowanie życia pacjentów, ale i wymierne korzyść finansowe – leczenie pacjentów z rakiem jelita grubego w stadium I kosztuje średnio 4000 euro, natomiast leczenie pacjenta w stadium IV kosztuje średnio już 40 000 euro.
Według Błażeja Rawickiego, powinniśmy poprawić przede wszystkim system zaproszeń na badania przesiewowe. Wysyłanie zaproszeń na badania kolonoskopowe ma niewielką skuteczność. Zastrzeżenia ekspertów budzi na przykład jakość bazy adresowej, którą posługują się wysyłający zaproszenia. Krytykowane jest także zapraszanie jedynie osób „wybranych nie według konkretnych kryteriów i wskazań medycznych, a po prostu wylosowanych. Zastanawiamy się czemu ma służyć losowanie, w sytuacji, kiedy badania dotyczyć powinno całej populacji” – mówi prezes EuropaColon Polska.
Dodatkowym rozwiązaniem użytecznym w naszym kraju byłoby szersze zastosowanie, wzorem innych krajów UE, testów na krew utajoną w kale. Badanie pomaga w diagnostyce krwawień z odbytu o niewiadomej przyczynie oraz w diagnostyce chorób związanych z zaburzeniami w obrębie układu trawiennego. Jest tanie i nieinwazyjne, a jego interpretacja pozwala ocenić ryzyko występowania raka jelita grubego i stanowi dodatkowy czynnik motywacyjny do podjęcia dalszej diagnostyki. Wynik dodatni testu powinien być sygnałem alarmowym.
W Polsce test ma być dostępny od 2021 roku dla każdego między czterdziestym a sześćdziesiątym piątym rokiem życia, jednak tylko w pakiecie badań dodatkowych, a o skierowaniu na to badanie ma decydować lekarz. „Chcielibyśmy, by trafił do koszyka badań podstawowych, takich, który powinien wykonać każdy Polak w odpowiednim wieku, w ramach badań profilaktycznych” – mówi Bartosz Rawicki.
Fundacja EuropaColon Polska włączyła się w kampanię „Pomóż zapobiec 100 000 niepotrzebnych zgonów rocznie”, która jest prowadzona we wszystkich krajach Europy przez Digestive Cancers Europe (DiCE). Ma ona zwiększyć społeczne wsparcie dla poprawy dostępności badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego. W ramach kampanii za pośrednictwem platformy społecznej change.org można podpisać petycję do władz UE, apelującą o podjęcie dodatkowych kroków w walce z nowotworem jelita grubego.
Każdego roku u 19 000 Polaków diagnozuje się raka jelita grubego, a 12 000 z nich umiera. Pacjenci, którzy zostali wcześnie zdiagnozowani w stadium I, mają 90 proc. szans na przeżycie w porównaniu do zaledwie 10 proc. przy wykryciu choroby w stadium IV. Jak zauważają autorzy kampanii, badania przesiewowe są ważnym elementem walki z nowotworem jelita grubego, ponieważ umożliwiają odpowiednio wczesne wykrycie choroby.
© mZdrowie.pl