Naukowcy z University of California w San Francisco wykazali, że zanieczyszczenia powietrza mogą mieć istotny wpływ na rozwój choroby Alzheimera. Smog ma zwiększać ryzyko powstawania tzw. złogów białkowych w mózgu.
Wnioski zostały przedstawione w podsumowaniu badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych na grupie seniorów z objawami demencji. Badacze zauważyli, że im bardziej zanieczyszczone powietrze, tym większe było ryzyko, na pojawienie się w mózgu złogów amyloidowych, uznawanych za jeden z najbardziej rozpoznawalnych objawów Alzheimera. Udowodniono, że seniorzy cierpiący na demencję mają o 10 proc. większe szanse na pojawienie się uszkodzeń wywołanych chorobą.
„Ekspozycja na pyły zawieszone PM2,5 nawet w ilościach nieprzekraczających normy, może przyczynić się do pojawienia procesów zapalnych. Im dłuższa ekspozycja na szkodliwe pyły, tym większa szansa, że zmiany mogą pojawiać się w mózgu i wpłynąć na organ na wiele sposobów, m.in. przyśpieszenia powstawania złogów amyloidowych” – wyjaśnia autor badań dr Leonardo Iaccarino.
Szkodliwe pyły zanieczyszczające powietrze mogą mieć negatywny wpływ nie tylko na układ oddechowy i krwionośny, ale również na układ nerwowy. Zanieczyszczenie ma przyczyniać się do zapalenia tkanki nerwowej oraz, jak udowadniają naukowcy – rozwoju choroby Alzheimera. Badano stężenie sześciu zanieczyszczeń: pyłów zawieszonych PM, ozonu O3, tlenku węgla CO, dwutlenku siarki SO2, tlenku azotu NO i ołowiu Pb. Wykryto m.in. najbardziej szkodliwy – pył zawieszony PM2,5 oraz pył ultradrobny UFPM, a także nadmierną ilość ufosforylowanego białka tau oraz skupiska białek amyloid-beta, które częściej pojawiały się w organizmie osób stale narażonych na kontakt z zanieczyszczonym powietrzem.
Podobne obserwacje odnotował zespół badawczy z Meksyku, którego badania skupiły się na zdrowiu osób przez większą cześć życia przebywających w środowisku o wysokim stężeniu zanieczyszczenia powietrza. W powyższym badaniu oceniono zdrowie ludzi młodych – 186 osób w wieku od 11 miesięcy do 27 lat. Testy przeprowadzone w stolicy Meksyku wykazały w pniu mózgu mieszkańców toksyczne molekuły, które składem przypominały wyziewy aut spalinowych, markery Alzheimera, choroby Parkinsona czy ALS. “U przebadanych dzieci i młodych dorosłych dostrzegliśmy nie tylko neuropatologiczne znamiona Alzheimera, Parkinsona i ALS, ale też dużą koncentrację nanocząsteczek bogatych w żelazo, aluminium i tytan. Szczególnie widoczne były one w istocie czarnej śródmózgowia oraz w móżdżku” – wyjaśnia prof. Barbara Maher, współautorka badań.
Zdaniem badaczy szkodliwe cząsteczki zawierające aluminium i żelazo mogą powodować stany zapalne i nadprodukcję reaktywnych form tlenu, a w konsekwencji doprowadzić do stresu oksydacyjnego i śmierci neuronów. Naukowcy wykazali, że znajdujące się w organizmie badanych nanocząsteczki mogą przedostać się z układu pokarmowego do komórek nerwowych łączących go z pniem mózgu. Wyniki badań neurologicznych doprowadziły autorów badań do wniosku, że skażenie powietrza ściśle wiąże się z ryzykiem trwałego uszkodzenia mózgu.