Według badania sondażowego przeprowadzonego przez WHO, w 90 proc. państw od czasu wybuchu pandemii COVID-19 doszło do zakłócenia w podstawowych usługach zdrowotnych. Największe problemy mają kraje o niskich i średnich dochodach.
„Większość krajów zgłosiła, że wiele rutynowych i fakultatywnych usług zostało zawieszonych. Zakłócona została także opieka w tak krytycznych obszarach jak badania przesiewowe w kierunku raka, samo leczenie nowotworów oraz terapia HIV – szczególnie w krajach o niskich dochodach” – raportuje Światowa Organizacja Zdrowia.
Najczęściej zgłaszane zakłócenia w ochronie zdrowia – to:
- zakłócenia trybu rutynowych szczepień (raportowało to 70 proc. krajów – respondentów)
- opóźnienia w diagnostyce i leczeniu chorób niezakaźnych (69 proc.)
- opóźnienia w leczeniu psychiatrycznym (61 proc.)
- opóźnienia w diagnostyce i leczeniu raka (55 proc.)
- diagnostyka i leczenie malarii (46 proc.)
- wykrywanie przypadków gruźlicy i jej leczenie (42 proc.)
- leczenie przeciwretrowirusowe (32 proc.)
Zakłócenia w pracy całodobowej pogotowia ratunkowego wystąpiły w 22 proc. krajów, pilne transfuzje były wstrzymywane w 23 proc. krajów, a chirurgia w nagłych wypadkach – w 19 proc. krajów.
„Dopuszczalne było, by niektóre obszary opieki zdrowotnej, takie jak opieka dentystyczna i rehabilitacja, zostały celowo zawieszone. Jednak oczekuje się, że zakłócenie wielu innych świadczeń będzie miało szkodliwy wpływ na zdrowie ludności w perspektywie krótko-, średnio- i długoterminowej” – zauważa WHO. Aż 76 proc. krajów zgłosiło spadek frekwencji pacjentów w ambulatoriach z powodu mniejszego popytu i innych czynników, takich jak blokady i trudności finansowe. Inne powody podawane przez uczestników ankiety – to przeniesienie personelu personelu ambulatoriów do placówek udzielających pomocy pacjentom z COVID-19, niedostępność usług z powodu zamknięć oraz przerwy w dostawach sprzętu medycznego i produktów zdrowotnych.
„Badanie rzuca światło na dotychczasowe pęknięcia w naszych systemach opieki zdrowotnej. Powinno jednak posłużyć również jako źródło nowych strategii mających na celu poprawę opieki zdrowotnej podczas pandemii i później COVID-19 powinien być lekcja dla wszystkich krajów. Musimy lepiej przygotowywać się na sytuacje kryzysowe, ale także nadal inwestować w systemy opieki zdrowotnej” – komentuje dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO.
Badanie „Szybka ocena ciągłości podstawowych usług zdrowotnych podczas pandemii COVID-19″ objęło okres od marca do czerwca 2020 r. Zostało przeprowadzone w 159 krajach (wszystkie regiony WHO z wyjątkiem obu Ameryk). Otrzymano 105 odpowiedzi autoryzowanych przez krajowe ministerstwa zdrowia.
© mZdrowie.pl