Brak jasnego wskazania źródeł finansowania Funduszu Medycznego – to jeden z najważniejszych braków projektu ustawy o funduszu, na który wskazują posłowie opozycji. Wiceminister Sławomir Gadomski zapowiada, że środki na Fundusz Medyczny zostaną znalezione w budżecie państwa po uchwaleniu ustawy o utworzeniu funduszu.
Nie ma obecnie prac nad nowelizacją budżetu państwa, których celem byłoby przekazanie dodatkowych środków na rzecz Funduszu, co również świadczy o tym, że jego utworzenie nie zwiększy wydatków na ochronę zdrowia – podkreślała Paulina Hennig-Kloska (Koalicja Obywatelska). Skoro nie wskazano źródeł finansowania funduszu, ostateczna sytuacja funduszu – zdaniem opozycyjnej posłanki – stoi pod znakiem zapytania w obliczu nagłego wzrostu zadłużenia budżetu państwa w wyniku “koronakryzysu”.
Inni posłowie podkreślali także brak transparentności przyszłych wydatków funduszu. Poseł Michał Szczerba (PO) przytoczył opinię Biura Analiz Sejmowych, które w ocenie projektu wskazało, że utworzenie nowego funduszu zmniejszy przejrzystość finansów publicznych.
Również Bolesław Piecha (PiS), podkreślając, że Fundusz jest potrzebny, powiedział że projekt ustawy niesie za sobą wiele pytań – jego zastrzeżenia dotyczyły tego, że projekt przewiduje zbyt mocną rolę dla Komisji Ekonomicznej. Jednocześnie wskazywał, że wiele innowacyjnych leków, na przykład dotyczących chorób rzadkich, nie powinno być refundowanych przez NFZ, dopóki ich efektywność i bezpieczeństwo zostaną w pełni udowodnione. Do tego momentu ich finansowanie powinien – jego zdaniem – wziąć na siebie budżet państwa. Na niepotrzebne poszerzenie kompetencji Komisji Ekonomicznej zwróciła uwagę również Bogna Cichowska-Duma z INFARMA.
O źródła finansowania funduszu dopytywali na posiedzeniu sejmowej komisji także Krzysztof Kopeć z Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego oraz Dorota Korycińska z Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej.
Prezydencki minister Paweł Mucha mówił, że jest otwarty na dyskusję o zapisach ustawy. Przytoczył zapisy projektu dotyczące finansowania, a więc przede wszystkim dotację z budżetu państwa oraz wpływy z opłat za opinie o celowości inwestycji, ponoszone zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
W odpowiedzi na pytania posłów, wiceminister Sławomir Gadomski powiedział, że powołanie Funduszu Medycznego nie oznacza rezygnacji z jakichkolwiek celów zapisanych w budżecie państwa na 2020 rok w dziale dotyczącym zdrowia. “Szukaniem środków zajmiemy się w momencie nowelizacji ustawy budżetowej” – powiedział. Aby pieniądze na sfinansowanie Funduszu znalazły się w budżecie, najpierw jest potrzebne przyjęcie ustawy. Sławomir Gadomski przypomniał, że od 2018 roku wzrasta dotacja budżetowa dla Narodowego Funduszu Zdrowia. Środki na Fundusz Medyczny będą poszukiwane w całym budżecie państwa, a nie w tym dziale budżetu, których dysponentem jest minister zdrowia. Według wiceministra Gadomskiego ustawa nie zwiększa roli Komisji Ekonomicznej i pozostawia ministrowi zdrowia kompetencje do podejmowania decyzji.
© mZdrowie.pl