Nadgodziny u Polaków to norma – podaje raport ADP „People at Work 2022: A Global Workforce View”. Niemal 26 proc. pracuje za darmo 6-10 godzin tygodniowo. Czy zatem Polacy to pracoholicy?
Według danych raportu ADP, co czwarty zatrudniony Polak pracuje non profit kilka dodatkowych godzin tygodniowo. W stosunku do roku ubiegłego jest to wzrost o 6 pkt. proc. 34, 18 proc. respondentów skłonnych jest pracować więcej godzin i dni w tygodniu, ale tylko w przypadku, gdy będzie się to wiązać z dodatkowym wynagrodzeniem.
Powodów pracy po godzinach jest wiele. Pracujemy ze względu na własne ambicje; dla dodatkowych pieniędzy; presję przełożonych; w obawie o utratę miejsca pracy. Wyniki badania ADP powinny dać do myślenia pracodawcom – w skali globalnej polscy pracownicy każdego tygodnia wykonują średnio ponad 8h 30 minut dodatkowej pracy. Średnia europejska jest nieco niższa – wynosi 7h 45 minut. Mimo że Polacy deklarują znacznie mniejszą liczbę przepracowanych nadgodzin – wzrasta ona systematycznie, każdego roku.
Polacy to pracoholicy. Jak podają badania CBOS, w 2019 roku ponad 2,5 mln obywateli (11 proc.) zmagało się z pracoholizmem. Ale czy to na pewno pracoholizm? Jak wskazuje psycholog Anna Golan, pracoholizm jest pojęciem, które jest często nadużywane. „Niektórzy nawet z dumą określają się, jako pracoholicy, zapewne rozumiejąc to, jako określenie osoby, która pracuje dużo i z entuzjazmem. Jest to błąd. Pracoholik to nie entuzjasta pracy, a osoba uzależniona, która odczuwa przymus pracy i jest wiecznie niezadowolona z efektów, ze swojej efektywności” – tłumaczy Anna Golan.
Powodów, dla których Polacy zostają po godzinach jest wiele. „Ważne, co za tym stoi, a prawdopodobnie jest to brak umiejętności rozpoznawania własnych granic i komunikowania tego innym” – mówi Anna Golan i dodaje – „Osoby, których życie zdominowane jest przez pracę i związaną z nią frustrację, często mają niską samoocenę oraz potrzebę spełniania oczekiwań innych osób. Obawiają się wzbudzać we współpracownikach, czy przełożonych złość i niezadowolenie. Często jest to innym na rękę, ale może też powodować problemy. Taka osoba może nie odmawiać przyjmowania kolejnych zadań, mimo że nie ma szans żeby wykonać je w terminie. Może być jej trudno kierować zespołem, jeśli ma przekonanie, że musi wszystko zrobić sama, bo nikt inny tego nie zrobi tak dokładnie, albo jeszcze ktoś się zirytuje, że go obciąża.”
Polacy są zmęczeni presją pracy – podaje Badanie Human Power z 2021. Skarżą się na brak energii, gorszy nastrój, mniejszą motywację i problemy z koncentracją. We wszystkim wskazany jest umiar, w pracy także. W opinii specjalistów nie powinno się przekraczać 40 godzinowego tygodnia pracy, należy również sobie stawiać jasne granice, oddzielając życie prywatne od zawodowego. W przeciwnym razie grozi Polakom wypalenie i spadek zaangażowania i efektywności, wbrew temu, do czego dążą.