Sejmowa komisja zdrowia odrzuciła uchwałę Senatu w sprawie nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Przewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) zaznaczył, że nie ma powodu, aby wznawiać dyskusję na ten temat i podkreślił, że ani w drugim czytaniu, ani w Senacie nie zgłoszono poprawek.
Tomasz Latos wyjaśnił, że zmiany zapisane w nowelizacji ustawy (w tym pionizacja działań Sanepidu) doskonale sprawdzają się, kiedy mamy do czynienia z sytuacją epidemiologiczną, tak jak obecnie z koronawirusem. “Mówimy o usprawnieniu przepływu danych i informacji” – dodał przewodniczący, wnioskując o odrzucenie poparcia dla uchwały Senatu.
Swoje stanowisko zgłosił również poseł Jan Szopiński (KO), który twierdzi, że projekt w tym kształcie, jakim go uchwalili posłowie, nie był konsultowany. Jego istota odbiega od tego, co stanowiły zapisy projektu na początku drogi legislacyjnej – mówił.
“Funkcjonowanie i likwidowanie inspekcji sanitarnej w MSWiA nie przyniesie żadnych oszczędności. Z jednej strony likwiduje się instytucję i zwalnia się urzędników, którzy są „dobrze wypracowani w działaniu służb MSWiA”. To są urzędnicy posiadający dostęp do informacji tajnych i niejawnych. Nie było żadnych rozmów na temat tego, w jaki sposób państwowa służba sanitarna zamierza sobie z tym poradzić. Dziwię się ministrowi spraw wewnętrznych, że nie wystąpił w obronie działających w tej sprawie służb. Obiekty policji, straży granicznej, PSP, ABW, CBA zostają – moim zdaniem – bez jakiegokolwiek nadzoru stanu sanitarnego, co odbije się na pracownikach cywilnych tych służb. W służbach MSWiA nastąpi większy chaos, gdyż nie będzie, jak do tej pory, opinii jednego inspektora MSWiA i 16 wojewódzkich, tylko 345 inspektorów różnego szczebla” – dodał poseł Szopiński.
“Sam Senat nie wyraził poglądu, dlaczego są za odrzuceniem tej nowelizacji. Powinien się tu pojawić przedstawiciel Senatu, który został zaproszony. Pan minister Wąsik był na posiedzeniu Komisji, odpowiadał na te wszystkie pytania” – skonkludował przewodniczący Komisji Zdrowia.