„Zwiększymy o 3 proc. wyceny świadczeń udzielanych w warunkach zagrożenia epidemicznego” – zapowiedział w zarządzeniu prezes NFZ.
Premią w wysokości 3 proc. objęte zostaną te świadczenia, które zostały wykonane w czasie pandemii i stanu zagrożenia epidemicznego. „Mocą przepisów przedmiotowego zarządzenia wprowadzono nowy produkt rozliczeniowy w postaci dodatkowej opłaty ryczałtowej za utrzymanie stanu gotowości do udzielania świadczeń opieki zdrowotnej. Powyższe rozwiązanie ma charakter powszechny bowiem dotyczy świadczeniodawców posiadających zawartą umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej” – czytamy zarządzeniu.
Zapowiadaną podwyżkę Fundusz uzasadnia wzrostem kosztów prowadzenia działalności leczniczej w warunkach zaostrzonego reżimu sanitarnego. Dodatkowe środki mają zapewnić „możliwość organizacji procesu udzielania świadczeń w sposób bezpieczny” zarówno dla pacjentów, jak i dla personelu medycznego.
„To podwyżka oczekiwana przez świadczeniodawców. Dobrze, że została przewidziana zarządzeniem prezesa NFZ, bo przed przychodniami i szpitalami stoi obecnie bardzo trudne zadanie nadrobienia zaległości powstałych w okresie pandemii, gdy odwoływano wizyty, planowe zabiegi i operacje. To 'rozładowanie korków’ musi się odbyć w warunkach podwyższonego reżimu sanitarnego, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dobrze, że NFZ to zauważył” – komentuje Rafał Janiszewski, właściciel kancelarii doradczej.
Dodaje jednak, że nowe rozporządzenie nie reguluje jednak fundamentalnej dla szpitali sprawy: ryczałtów na rok 2021. „Nie ze swojej winy zmniejszyły liczbę udzielanych świadczeń w okresie pandemii. A to oznacza, że może je w przyszłym roku spotkać obniżka ryczałtów. To wisi nad nimi jak miecz Damoklesa. Zgoda na to, że obecnym rozporządzeniem premiuje te szpitale, które świadczeń udzieliły więcej – to doraźnie pomoże. Ale oczekiwane jest też zarządzenie, które rozwiązałoby problem ryczałtów na przyszły rok” – mówi Rafał Janiszewski.
Wcześniej, w połowie czerwca NFZ podwyższył ryczałty szpitalom o wyższym poziomie referencyjności o ok. 3 proc., powiatowym – o 2 proc. Według ówczesnego zarządzenia każdy ze szpitali sieci dostać ma więcej pieniędzy niezależnie od tego, czy w 2020 r. wykonał więcej świadczeń, czy mniej. Podstawą do podwyżki ryczałtu mają być wykonania z okresu przed pandemią.
© mZdrowie.pl