Przyszłością onkologii są wyspecjalizowane ośrodki, zapewniające pacjentom kompleksową opiekę i dostęp do nowoczesnych metod leczenia chorób nowotworowych. Konieczna jest ścisła współpraca wiodących, wielospecjalistycznych jednostek. Ważnym wyzwaniem jest nie tylko dobra organizacja i zarządzanie procesem terapii, ale także profilaktyka, edukacja pacjentów i sprawny system badań przesiewowych – to najważniejsze wnioski z dyskusji ekspertów podczas konferencji „Onkologia – w trosce o pacjenta – nowe terapie, nowe możliwości”.
Najnowsze i najskuteczniejsze możliwości terapeutyczne w leczeniu nowotworów przedstawili na wrocławskiej konferencji: prof. Ewa Carrier (Vice President, Clinical Development Oncology and Fibrosis Program FibroGen, Inc., absolwentka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu), prof. Wojciech Kielan i dr Julia Rudno-Rudzińska z Katedry i Kliniki Chirurgii Onkologicznej UMW i USK, prof. Stefan Anker (Charité University, Instytut Chorób Serca UMW), prof. Tomasz Wróbel z Katedry i Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku UMW i USK, prof. Rafał Matkowski i dr Aleksandra Łacko z Katedry Onkologii UMW i DCOPiH, dr hab. Bartosz Małkiewicz z Uniwersyteckiego Centrum Chirurgii Robotycznej UMW i USK.
Dyrektor DCOPiH prof. Adam Maciejczyk zrelacjonował trudności przy zbieraniu danych do pilotażowego programu Krajowej Sieci Onkologicznej, a dyrektor USK Jakub Berezowski podkreślił ogromny potencjał szpitala w leczeniu chorób onkologicznych – “W regionie jest miejsce zarówno dla dużego ośrodka onkologicznego, jak i dla onkologii w wielospecjalistycznym szpitalu, jakim jest USK”.
W dyskusji na temat bolączek i niedoborów w dziedzinie onkologii przewijał się problem braków kadrowych. Wśród specjalistów, których dramatycznie brakuje w całym kraju, znajdują się patolodzy. “Patologia jest szarą eminencją medycyny, bez naszego rozpoznania nie istnieje żadna terapia. Tymczasem w całej Polsce pracuje 340 patologów, a na Dolnym Śląsku jest nas 21. W USK pięciu patologów ogląda 75 tysięcy szkiełek rocznie” – zauważyła prof. Agnieszka Hałoń, kierownik Zakładu Patologii Klinicznej UMW.
Uczestnicy konferencji byli zgodni co do tego, że bez dobrze działającego systemu badań przesiewowych nie pomogą nawet najwybitniejsi specjaliści i najnowsze technologie. Jeśli pacjenci nadal będą trafiać do specjalistów w zaawansowanych stadiach raka, możliwości ich skutecznego leczenia nadal będą ograniczone.
Prof. Rafał Matkowski, szef Centrum Chorób Piersi – Breast Unit DCOPiH przedstawił dane dotyczące screeningu w kierunku raka piersi – “50 proc – taki był najwyższy odsetek udziału pacjentek w screeningu w Polsce, ale i to już przeszłość. Obecnie, po likwidacji ośrodków koordynujących i zaprzestaniu wysyłania zaproszeń, mamy poziom ok. 30-procentowy. W naszym regionie sytuacja wygląda nieco lepiej: we Wrocławiu osiągnęliśmy 40 proc, a na Dolnym Śląsku 37 proc. Tylko my nadal wysyłamy zaproszenia. Tymczasem np. w Szwecji w badaniach przesiewowych bierze udział nawet 80 proc. pacjentów. Profilaktyka i edukacja to obszary, których nie można zaniedbywać.”
Skuteczność sprawnego systemu badań przesiewowych widać także w leczeniu innych nowotworów. “W Polsce zaledwie 10-15 proc. przypadków raka żołądka rozpoznajemy we wczesnych stadiach, a zdecydowana większość pacjentów trafia do nas za późno. W Japonii, gdzie przywiązuje się ogromną wagę do badań przesiewowych, jest odwrotnie: ok. 80 proc. przypadków rozpoznawanych jest na wczesnym etapie choroby“ – podkreślił prof. Wojciech Kielan.
Mniejsza odległość od miejsca zamieszkania do szpitala nie jest wartością samą w sobie, szczególnie w onkologii. Wskazują na to statystyki, przedstawione przez prof. Rafała Matkowskiego, dotyczące liczby zabiegów chirurgicznych w poszczególnych ośrodkach regionu. Niektóre z nich wykonują po kilka rocznie operacji onkologicznych. W takiej sytuacji nie ma mowy o dużym doświadczeniu, więc trudno się dziwić, że większość pacjentów z regionu chce się leczyć we Wrocławiu.
“Po wysłuchaniu tych prezentacji jestem zbudowany, także tym, jak wiele można osiągnąć nawet przy pomocy prostych technologii” – powiedział Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Jednocześnie podkreślił konieczność rozwoju telemedycyny, dzięki której można poprawić dostęp pacjentów do konsultacji specjalistów nawet z gabinetu lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w małej miejscowości.
“Mamy tu do czynienia z pewnym dysonansem. Z jednej strony rozwinięta medycyna wielospecjalistyczna, a z drugiej dostęp do niej dla pacjentów z małych miejscowości. Mamy świadomość, że nie wszystko da się zrobić wszędzie i pewne procedury medyczne muszą być skoncentrowane, stąd idea budowy nowego szpitala onkologicznego. Jednocześnie tam, gdzie to możliwe, chcemy wspierać ośrodki subregionalne” – przyznał Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.