„W czasie, gdy toczy się debata na temat potrzeby uruchomienia w Polsce produkcji najbardziej innowacyjnych leków i środków medycznych, uważamy kontynuowanie prac nad RTR za bezzasadne” – oświadczył Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.
Zdaniem Infarmy, priorytetem powinno być aktywne włączenie się w dialog pomiędzy krajami Unii Europejskiej i wypracowanie na tej platformie optymalnego rozwiązania dla Polski. „Taką szansą jest Strategia Farmaceutyczna. Europa musi zainwestować swoje wysiłki we wspieranie zarówno badań medycznych, jak i produkcji, które przynoszą najbardziej innowacyjne terapie z korzyścią dla pacjentów. Chcę wyraźnie podkreślić, że innowacyjne terapie lekowe przekładają się bezpośrednio na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów” – komentuje Bogna Cichowska – Duma.
Dyrektor generalna INFARMA przypomina, że w ramach wzmacniania polityki zdrowotnej Unia Europejska powołała także nowy program zdrowotny EU4Health. Według jego założeń, do 2027 roku Unia zainwestuje 9,4 mld euro we wzmocnienie bezpieczeństwa zdrowotnego Europejczyków. „Do tej pory UE dysponowała budżetem ok. 60 mln euro rocznie na realizację polityki zdrowotnej w krajach członkowskich. Dzisiaj mówimy o 1,2 mld euro rocznie, czyli 20 razy więcej niż dotychczas. Polska ma szansę zostać znaczącym beneficjentem unijnych środków przeznaczonych na ochronę zdrowia” – przypomina Infarma.
Zdaniem organizacji, w tej zmienionej pandemią sytuacji promowanie w tej sytuacji wyłącznie produkcji leków generycznych (a to zakłada RTR) nie ma sensu. Można bowiem sięgnąć po więcej, po produkcję leków innowacyjnych. „Naturalnym partnerem w budowaniu takiego rozwiązania jest dla Polski Unia Europejska” – pisze Infarma. Leki generyczne nie są w jej ocenie gwarantem bezpieczeństwa lekowego pacjentów, czy to w Polsce, czy w jakimkolwiek innym kraju na świecie. „Polska nie jest w stanie samodzielnie rozwiązać problemu niedoboru leków i API, i zaspokoić popytu na skuteczne leczenie Polaków własnymi środkami. Na bezpieczeństwo zdrowotne, bo nie chodzi tylko o dostęp do leków generycznych, składają się usprawnienie łańcuchów dostaw leków i API dla wszystkich unijnych krajów, poprawa dostępności nowoczesnych terapii, zabezpieczająca mieszkańców Unii Europejskiej na wypadek kryzysu zdrowotnego w przyszłości i wspieranie możliwości produkcyjnych UE” – pisze Infarma.
Pominięcie któregokolwiek z tych elementów może spowodować – niewątpliwie ze szkodą dla pacjentów – spadek jakości leczenia i poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego tak Polaków, jak i obywateli jakiegokolwiek innego europejskiego kraju. Krytykowany przez Infarmę program RTR zakłada wsparcie wyłącznie firm produkujących leki w Polsce. Nie przewiduje podobnego wsparcia dla firm wytwarzających leki w innych państwach UE.
© mZdrowie.pl