Choroby cywilizacyjne stają się coraz powszechniejsze. Eksperci zaliczają do tej grupy m.in. nieinfekcyjne i niezakaźne choroby układów oddechowego, sercowo-naczyniowego, krwionośnego i nerwowego. „Choroby cywilizacyjne to coraz większy problem w Polsce. Ponad 90 proc. przedwczesnych zgonów następuje w wyniku choroby cywilizacyjnej lub przewlekłej” – wskazywał prof. Andrzej Fal z Narodowego Instytutu Medycznego w czasie debaty na EKG 2023. Jako najgroźniejsze schorzenia wymienił choroby kardiologiczne, udary i choroby układu oddechowego.
„Problem chorób cywilizacyjnych nie maleje na świecie, powoduje osłabienie gospodarcze, bo chorujący wypadają z rynku pracy. Problem jest tak poważny, że pojawiło się określenie medycyna stylu życia, ponieważ to od nas wiele zależy, to my jako obywatele odpowiadamy za własne zdrowie” – przypominał wiceminister Waldemar Kraska. Wtórował mu prof. Andrzej Fal informując, że straty ekonomiczne w skali świata idą w setki miliardów dolarów. Według niego zainwestowanie 1 dolara w programy edukacyjne związane z chorobami cywilizacyjnymi w ciągu dekady przyniesie 7 dolarów zysku. Programy edukacyjne powinny być rozpoczynane jak najwcześniej, nawet w przedszkolu, gdyż ich wyniki pojawią się za kilkanaście lat. Człowiek mający odpowiednia wiedzę na temat zagrożeń powodujących choroby cywilizacyjne, przyjmuje odpowiedzialność za swoje zdrowie.
Paweł Kaźmierczak, członek Zarządu, dyrektor ds. medycznych American Heart of Poland, także przekonywał, że choroby serca to jeden z głównych „zabójców”. Reprezentowana przez niego Grupa w ponad 20 ośrodkach w całej Polsce prowadzi skoordynowane, specjalistyczne diagnozowanie, leczenie oraz rehabilitację pacjentów cierpiących na choroby cywilizacyjne. W szczególności zajmuje się pacjentami z różnymi postaciami ostrego zespołu wieńcowego, w tym z ostrym zawałem serca, realizując program KOS-zawał, ramach NFZ, w 17 placówkach.
„Jednym z podejść do leczenia ostrych zespołów wieńcowych i rehabilitacji kardiologicznej w Europie jest program KOS-Zawał. Program obniża śmiertelność o 30 proc. w pierwszym roku po przebytym zawale serca. W opiece nad pacjentem po zawale ogromną wagę ma rehabilitacja, stąd inicjatywa rozszerzenia bazy rehabilitacyjnej w Uzdrowisku Ustroń” – mówił Paweł Kaźmierczak. I dodał – „Niestety są pacjenci kardiologiczni, którzy po opuszczeniu placówki nie kontynuują leczenia, nie kontrolują swojego stanu zdrowia. Pacjent na wielu płaszczyznach potrzebuje wsparcia medycznego. KOS-zawał to skoordynowana, kompleksowa, wielokierunkowa opieka, od momentu zdiagnozowania zawału i hospitalizacji przez rehabilitację kardiologiczną i monitorowania stanu zdrowia, do wizyt w poradni specjalistycznej i zakończenia leczenia”.