Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej podjęło stanowisko, w którym zwraca uwagę na katastrofalną sytuację ochrony zdrowia w województwie łódzkim i stanowczo domaga się stworzenia na terenie województwa szpitala o III stopniu referencyjności. Wystosowano w tej sprawie apel do ministra zdrowia.
“Województwo łódzkie znalazło się w bardzo trudnej sytuacji po wprowadzeniu nowej organizacji szpitali na terenie kraju wynikającej z realizowanej przez Ministerstwo Zdrowia strategii walki z pandemią Covid-19. Na terenie województwa nie ma ani jednego szpitala III stopnia referencyjności, a więc takiego, który byłby całkowicie ukierunkowany na walkę z Covid-19. Na podstawie ogłoszonej 3 września strategii, takich szpitali powstało w Polsce 9, najbliższe w stosunku do Łodzi są szpitale w Poznaniu i w Warszawie” – informuje łózka OIL.
W dokumencie czytamy: „Środowisko lekarskie jest głęboko zaniepokojone obecną sytuacją w ochronie zdrowia w województwie łódzkim. Obserwujemy brak miejsc dla chorych z COVID-19, w tym miejsc monitorowanych i w oddziałach intensywnej opieki medycznej, a także brak możliwości leczenia chorych z chorobami innymi niż COVID-19, w szczególności neurologicznych, psychiatrycznych, internistycznych i wymagających leczenia w OIOM.
Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi wyraziło też zaniepokojenie brakiem szpitala o III stopniu referencyjności na terenie województwa łódzkiego, skutkiem czego lekarze nie mają możliwości leczenia chorych w sposób bezpieczny i zgodny z zasadami współczesnej medycyny. “Przyczyną takiego stanu rzeczy jest niewydolny system opieki zdrowotnej, który w obecnym stanie zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców województwa. Podobną sytuację obserwuje się na terenie całego kraju. W związku z tym nie jest możliwe umieszczanie chorych w szpitalach na terenie innych województw, a w najlepszym wypadku skutkuje to koniecznością wielogodzinnego transportu do kolejnych szpitali” – podkreślają łódzcy lekarze.