Jak informuje WHO, od początku XXI wieku stosowanie antybiotyków na całym świecie wzrosło o około 65% proc. Już dziś w wyniku oporności bakterii na antybiotyki umiera co roku więcej osób niż z powodu HIV, gruźlicy i malarii razem wziętych. Szacuje się, że w 2050 roku globalna liczba zgonów z powodu antybiotykooporności może wynieść nawet 10 milionów rocznie. Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach akcji „Środy z Profilaktyką” zwraca uwagę na fakt, że nawet co piąty antybiotyk może być przepisywany niepotrzebnie (np. na infekcję wirusową). Do rozwoju odporności bakterii na antybiotyki przyczyniają się także sami pacjenci, którzy nie przestrzegają zaleceń lekarskich podczas antybiotykoterapii.
Antybiotykooporność – to zdolność bakterii do ochrony własnej struktury przed bakteriobójczym lub bakteriostatycznym działaniem antybiotyków. Zdolność ta może być naturalna lub nabyta. Naturalna występowała zawsze, w tym także była obecna w czasach przed erą antybiotyków. Natomiast nabyta, która stanowi coraz większy problem współczesnej medycyny, polega na „wyuczeniu się” bakterii sposobów obrony przed antybiotykami. „Nauka” odbywa się poprzez mutację lub transfer genów. Ponadto ten proces zajmuje bakteriom coraz mniej czasu.
Szczególny wzrost antybiotykooporności nastąpił w czasie pandemii. Było to efektem trendu polegającego na zlecaniu antybiotyków na zapas w przypadku objawów infekcji. Stąd też obecnie eksperci WHO naciskają na konieczność ustalania podłoża chorób u pacjentów, aby unikać zbędnej antybiotykoterapii w przypadku infekcji wirusowych. W takim przypadku nie dość, że antybiotyk nie przynosi choremu żadnej korzyści, to jeszcze powoduje zwiększa oporność bakterii. Wzrost częstości stosowania antybiotyków powoduje coraz większą oporność bakterii. Lekarze zbyt pochopnie podejmują decyzje o wdrożeniu antybiotykoterapii. Już dziś antybiotykooporność pociąga za sobą wiele ofiar.
Z uwagi na nadmierne spożycie antybiotyków i nieprzestrzeganie wytycznych podczas antybiotykoterapii, w niedalekiej przyszłości mogą pojawić się choroby bakteryjne wobec których wszystkie znane antybiotyki będą bezsilne. Możliwości opracowania nowych antybiotyków kończą się. Najnowszy raport WHO wspomina o jedynie o 27 antybiotykach, które aktualnie są na etapie badań klinicznych. Dla porównania – w tym samym czasie w tej fazie badań znajduje się ponad tysiąc leków onkologicznych. Z tej liczby zaledwie kilka wydaje się być na tyle innowacyjne, aby móc poradzić sobie z najbardziej opornymi bakteriami. W latach 2017-2021 zarejestrowano tylko jeden nowy antybiotyk, zdolny do pokonania superbakterii z listy WHO.
Przykładami antybiotykooporności w Polsce są gronkowce złociste i Clostridium difficile. Już około 20 proc. (na niektórych oddziałach szpitalnych wartość ta może wynosić nawet koło 80 proc.) gronkowców złocistych stanowi szczep MRSA, który jest oporny na metycylinę. Dodatkowo coraz większy problem wśród pacjentów w podeszłym wieku, przebywających w szpitalach i domach opieki, stanowi właśnie zakażenie bakteriami Clostridium difficile.