„Przed polską opieką paliatywną rysuje się bardzo zła perspektywa. Wszystko, co było budowane latami i z czego jeszcze możemy być dumni, może się za chwilę rozpaść” – mówiła podczas Kongresu Patient Empowerment Aleksandra Rudnicka, społeczny rzecznik osób objętych opieką paliatywną, którą to funkcję powołało Polskie Towarzystwo Medycyny Paliatywnej.
Dane z 2019 r. pokazują, że opieka paliatywna w Polsce ma się bardzo dobrze. Według europejskiej analizy zamieszczonej w Atlasie Europejskim Opieki Paliatywnej (EAPC Atlas of Palliative Care in Europe), zajmowaliśmy 7. miejsce na świecie pod względem standardów i organizacji tejże opieki. 1. miejsce pod względem liczby hospicjów domowych. W 2019 r. opieką paliatywną było objętych 100 tys. polskich chorych. Opiekę tę zapewniało 600 placówek: hospicjów domowych, stacjonarnych, oddziałów szpitalnych i poradni opieki paliatywnej.
Mimo tak wysokiej pozycji polskiej opieki paliatywnej w rankingach światowych, nie wszyscy potrzebujący byli nią objęci. W 2018 r. nie zapewniono jej aż 1/6 pacjentów oczekujących na domową opiekę paliatywną i 1/3 starających się o pobyt stacjonarny. Większość z tych chorych zmarła, oczekując na pomoc. Według Aleksandry Rudnickiej do końca 2022 r. sytuacja w opiece paliatywnej może się jeszcze pogorszyć – „Będziemy mieli ostatnie miejsce na świecie pod względem jej standardów i organizacji. Ostatnie miejsce pod względem liczby hospicjów domowych. Zero osób w opiece paliatywnej, zero placówek. Oczywiście to jest katastroficzna wizja, przerysowana, ale zadajmy sobie pytanie, dlaczego przed polską opieką paliatywną rysuje się tak zła perspektywa? Otóż od 2015 r. nie zmieniono wyceny świadczeń w opiece paliatywnej. Inflacja w tym obszarze opieki zdrowotnej osiągnęła 20 proc. Wiemy, że na tę opiekę składa się nie tylko opieka medyczna, ale także transport lekarzy czy pielęgniarek dojeżdżających do chorego, wyżywienie pacjentów, koszt leków”.
„Wycena tych świadczeń nie została podniesiona od 2015 r. Ministerstwo Zdrowia mówi, że są na ten temat prowadzone rozmowy, ale wiemy, że do AOTMiT-u nie trafiły żadne zlecenia ministerstwa na nowe opisanie standardów tej opieki i jej wycenę. Dlatego przed polską opieką paliatywną rysuje się tak zła perspektywa. Wszystko, co było budowane latami i z czego możemy być dumni, może się za chwilę rozpaść” – dodała Aleksandra Rudnicka.
Konieczne jest pilne podwyższenie ceny świadczenia bazowego, z uwzględnieniem przynajmniej rosnących kosztów wynagrodzeń personelu medycznego oraz inflacji. Rzecznik osób objętych opieką paliatywną zwróciła się z prośbą o włączenie się do działań zmierzających do poprawy sytuacji finansowej polskiej opieki paliatywnej. Zapowiedziała, że wkrótce zostanie ogłoszona kampania połączona ze zbieraniem podpisów osób, które popierają konieczność zmian w opiece paliatywnej.