Stwardnienie rozsiane należy włączyć do priorytetów zdrowotnych Ministra Zdrowia – jako chorobę przede wszystkim dotyczącą osób młodych, ale przy współczesnym leczeniu dającą możliwość utrzymania sprawności i aktywności zawodowej – to najważniejszy wniosek z raportu „Dostęp do diagnostyki i leczenia chorych na stwardnienie rozsiane”. Rekomendacje dotyczące potrzebnych zmian sformułował Artur Fałek z Kancelarii Doradczej Rafała Janiszewskiego.
Artur Fałek – Standard diagnostyczno-terapeutyczny oraz ścieżki pacjenta w leczeniu SM powinny być upowszechniane i wdrażane na wszystkich poziomach opieki, przy zaangażowaniu ekspertów Polskiego Towarzystwa Neurologicznego i specjalistów w dziedzinie neurologii, pod nadzorem konsultanta krajowego i konsultantów wojewódzkich.
– Organizacja opieki nad pacjentami ze stwardnieniem rozsianym powinna być zmieniona. Model opieki należy oprzeć o sieć poradni SM oraz wyspecjalizowane ośrodki kompleksowej diagnostyki i leczenia SM (MSCU – Multiple Sclerosis Care Unit), umożliwiające przeprowadzenie niezbędnych procedur w trybie ambulatoryjnym lub jednodniowym. Ich utworzenie powinno się odbywać z zaangażowaniem publicznych środków inwestycyjnych, mających na celu m.in. wydzielenie i dostosowanie lub stworzenie niezbędnej infrastruktury, a także zakup sprzętu diagnostycznego. Ośrodki te powinny być odrębnie ujmowane w planach rzeczowo-finansowych umów i być rozliczane w oparciu o odrębne produkty kontraktowe.
– Konsultanci medyczni w dziedzinie neurologii, a także wszystkie podmioty i lekarze leczący chorych na stwardnienie rozsiane, powinni otrzymywać okresowe predefiniowane raporty o świadczeniach udzielonych osobom chorym na stwardnienie rozsiane oraz zasobach zakontraktowanych i użytych do realizacji tych świadczeń. Raporty te powinny być przygotowywane przez Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Centrum e-Zdrowia. Dane dotyczące leczenia chorych na SM powinny być przedstawiane w sposób umożliwiający analizę porównawczą, w odniesieniu do całego kraju, województw i poszczególnych podmiotów leczniczych, a także analizę trendów. Raport „NFZ o zdrowiu – Stwardnienie rozsiane” jest dobrym przykładem potencjału w tym zakresie.
– Należy dążyć do stworzenia pełnego rejestru pacjentów chorych na stwardnienie rozsiane i algorytmów wspierających utrzymanie standardów diagnostyczno-terapeutycznych. Należy dążyć do systematycznego wdrażania rozwiązań telemedycznych w celu wczesnego wykrywania postępu niepełnosprawności i identyfikowania koniecznych modyfikacji w terapii chorych ze stwardnieniem rozsianym.
– Konsultantów wojewódzkich należy wyposażyć w środki na finansowanie działalności oraz narzędzia administracyjne (biuro, personel) do obsługi realizacji zadań, w tym również organizacji spotkań w ramach nadzoru merytorycznego, wdrożenia i kontroli stosowania standardów postępowania w leczeniu stwardnienia rozsianego. Powinno to dotyczyć spotkań z ordynatorami oddziałów szpitalnych, kierownikami przychodni specjalistycznych, lekarzami specjalistami z danej dziedziny i lekarzami rodzinnymi w celu wdrażania standardu diagnostyczno-terapeutycznego.
– Konsultanci wojewódzcy powinni mieć realny wpływ na liczbę miejsc specjalizacyjnych. Należy zwiększyć liczbę kształcących się lekarzy w specjalności neurologia w skali całego kraju przez zwiększenie zainteresowania młodych lekarzy tą specjalizacją – m.in. przez zaliczenie jej do priorytetowych dla resortu zdrowia.
– Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji powinna przeprowadzić kompleksową analizę wyceny świadczeń w obszarze neurologii. Na podstawie wypracowanych wniosków NFZ powinien dokonać ich aktualizacji, aby zapewnić właściwe finansowanie leczenia zgodnego z ustalonym standardem diagnostyczno-terapeutycznym.