Edukacja kluczem do sukcesu polskiej biotechnologii – mówi prof. Tadeusz Pietrucha, współzałożyciel spółki Mabion.
„Brakuje nam wiedzy, technologii i doświadczenia” – mówi prof. Tadeusz Pietrucha, współzałożyciel spółki Mabion w rozmowie z portalem „Strefa Inwestorów”. „To musi się jak najszybciej zmienić. Inaczej nasz kraj stanie się współczesną technologiczną kolonią, doskonałym rynkiem zbytu dla zaawansowanych technologicznie produktów biotechnologicznych, z których zakupu nie będziemy mogli zrezygnować. Przecież każdy chory będzie się domagał – słusznie – skutecznego leczenia np. nowotworu, jeśli takie możliwości dostarcza współczesna biotechnologia. Biotechnologia, to sektor gospodarki, który w Polsce trzeba stworzyć niemal od podstaw” – dodaje prof. Pietrucha.
Zdaniem profesora Pietruchy, jedynym sposobem na ożywienie sektora biotechnologicznego, jest nowe spojrzenie na biotechnologię – jako na biznes, a nie działalność naukową. Potrzebny jest przemyślany program, który kompleksowo potraktuje rozwój biotechnologii w Polsce, poczynając od stymulowania tworzenia innowacyjnych projektów badawczo-rozwojowych mających rzeczywisty potencjał komercyjny na globalnym generowaniu firm i produktów globalnych kończąc. Efektem prac badawczo-rozwojowych nie mogą być jedynie „innowacje lokalne” czy publikacje naukowe. „Oczywiście było już wiele prób stworzenia takiego programu. Powinniśmy wyciągnąć wnioski z dotychczasowych niepowodzeń. Jeśli rzeczywiście dążymy do celu, jakim jest tworzenie i produkcja oryginalnych leków biotechnologicznych na globalny rynek muszą zostać spełnione warunki brzegowe” – dodaje prof. Pietrucha.
/ mzdrowie