Doradztwo żywieniowe dla osób z chorobami metabolicznymi, badania kontrolne, nauka obsługi i wynajem sprzętu medycznego i edukacja – to tylko niektóre usługi prozdrowotne, jakie mogłyby zostać wprowadzone do usług aptecznych. Według raportu Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET, wprowadzenie nowych rozwiązań wymaga niewielkich zmian, a mogłoby przynieść duże korzyści pacjentom, natomiast aptekom zapewniłoby zwiększenie dochodów nawet o ponad 11 tys.
2 miliony pacjentów, które każdego miesiąca odwiedzają apteki w całej Polsce, mogłyby uzyskać tam dodatkowe świadczenia – bez konieczności wydłużania kolejek w przychodniach i płacenia kroci za usługi prywatne np. u dietetyka. Jak przekonują autorzy raportu, Ustawa o Zawodzie Farmaceuty tworzy nową rzeczywistość prawną dla działalności zawodowej farmaceutów i przewiduje możliwość świadczenia – w ramach wykonywania zawodu farmaceuty – innych
usług, takich jak chociażby edukacja prozdrowotna.
Wzmocnienie roli farmaceuty w systemie
O wzmocnieniu roli farmaceuty w systemie ochrony zdrowia mówi się od dawna. Eksperci od lat podkreślają, że farmaceuci mogą stanowiąc jego istotne wsparcie i optymalizować nakład pracy lekarzy. Ustawa kwalifikuje bowiem opiekę farmaceutyczną jako świadczenie zdrowotne, wliczając do niej m.in. prowadzenie konsultacji farmaceutycznych, wykonywanie przeglądów lekowych wraz z oceną farmakoterapii, z uwzględnieniem problemów lekowych pacjenta, opracowywanie indywidualnego planu opieki farmaceutycznej, z uwzględnieniem problemów lekowych pacjenta, wykonywanie badań diagnostycznych określonych przez MZ oraz wystawianie recept w ramach kontynuacji zlecenia lekarskich.
W Europie apteki świadczą np. takie usługi jak pomiar masy ciała (93 proc), pomiar ciśnienia krwi, glukozy i cholesterolu, doradztwo diabetologiczne oraz w zakresie nadciśnienia, doradztwo w zakresie kontroli astmy i innych
chorób układu oddechowego, pomoc przy rzucaniu palenia, a nawet wykonanie testów przesiewowych w kierunku raka jelita grubego czy testów na HIV.
Korzyści dla pacjentów i aptek
Nowe usługi prozdrowotne, które mogłyby pojawić się w aptekach, według Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET, to m.in.:
- realizowanie programów profilaktycznych
- wykonywanie badań kontrolnych
- szczepienia
- doradztwo w zapobieganiu uzależnieniom
- doradztwo żywieniowe, w tym dla osób z chorobami metabolicznymi
- dowóz leków do domu
- działalność edukacyjna
- spersonalizowany system dozowania leków
- nauka obsługi i wynajem sprzętu medycznego
W ramach realizacji programów profilaktycznych, farmaceuci mogliby oferować wsparcie pacjentom, edukując ich w zakresie chorób cywilizacyjnych, prowadząc programy edukacyjne dla osób z problemem nietrzymania moczu oraz szkolenia w zakresie przeciwdziałania konsekwencjom upadków dla osób z osteoporozą. Podobne świadczenia wprowadzono w Danii, gdzie pacjentom którzy mają problemy z przestrzeganiem zaleceń lekarskich odnośnie choroby przewlekłej, zapewniana jest konsultacja farmaceutyczna. Każda konsultacja to 20-minutowe spotkanie, obecnie może odbywać się także online. Celem jest zmiana nawyków pacjentów oraz porady dotyczących bezpiecznego, skutecznego i racjonalnego stosowania ich leków, przy jednoczesnym uwzględnieniu zasad zdrowego stylu życia. Ta usługa w długoterminowej perspektywie zwiększa skuteczność leczenia pacjentów.
Według danych GUS, jedną aptekę odwiedza średnio 2 628 osób. Zakładając, że rocznie 5 proc. z nich (132 pacjentów/aptekę) skorzystałoby z konsultacji po przykładowo ustalonej przez NFZ (na podstawie rynkowych cen podobnych usług) stawce 60 PLN, korzyści dla jednej apteki mogłyby wynieść: prawie 8 tys. PLN rocznie (660 PLN miesięcznie).
Badania kontrolne to kolejny obszar, którym farmaceuci mogliby odciążyć choćby podstawową opiekę zdrowotną. Lepsza dostępność do świadczeń mogłaby skusić pacjentów do regularnych badań, np. pomiaru cukru i cholesterolu, ale też wykonania spirometrii. Jak podkreślają autorzy raportu, w 2019 r. wszystkich aptekach odbyło się ponad 606 mln
wizyt, co daje ok. 50 tys. wizyt rocznie. Gdyby 5 proc. tych wizyt rocznie skutkowałoby również wykonaniem badań kontrolnych w kwocie 20 PLN, korzyści dla jednej apteki mogłyby wynieść ok. 50 tys. zł rocznie.
W czasie pandemii farmaceuci zostali włączeni do grupy zawodów medycznych uprawnionych do wykonywania szczepień przeciw COVID19. Kolejnym krokiem -według specjalistów – powinno być umożliwienie im wykonywania tych szczepień w samych aptekach. Farmaceuci mogliby również wykonywać szczepienia:
• przeciw grypie sezonowej,
• przeciw zakażeniu pneumokokami,
• przeciw wirusowi HPV,
• dla podróżujących (w ramach wsparcia medycyny podróży).
Szczepienia z zakresu medycyny podróży są już prowadzone w aptekach w Wielkiej Brytanii, gdzie nastąpił wzrost zaszczepionych osób 65+ o ponad 20 proc. w przeciągu 3 sezonów (6 proc. rocznie). W Szwajcarii wyszczepialność wzrosła o ponad 46 proc., a w pierwszym roku funkcjonowania usługi, apteki w Danii zaszczepiły ponad 18 tys. pacjentów, z czego 1/3 nie szczepiła się nigdy wcześniej.
Apteka może być ważnym miejscem w zakresie doradztwa i zapobiegania uzależnieniom. Farmaceuci mogliby wykonywać jednorazowe testy wykrywające środki odurzające i psychotropowe. Tu także pacjent mógłby
uzyskać poradę dotyczącą zwalczania nałogu palenia tytoniu. W Wielkiej Brytanii farmaceuci są aktywnie włączeni w proces pomocy zwalczania nałogu tytoniowego.
Według danych PEX, we wszystkich aptekach ogólnodostępnych ogółem (12,3 tys.) średnio w miesiącu sprzedaje się ok. 231 tys. opakowań produktów pomagających rzucić palenie, co daje ok. 18 opakowań na 1 aptekę. Gdyby te 18 osób byłoby zainteresowanych wsparciem w zakresie rzucania palenia (po kwocie konsultacji 40 zł/ miesiąc), korzyści dla jednej apteki mogłyby wynieść 720 zł miesięcznie.
Edukacja i wsparcie w obszarze dietetyki to kolejna usługa, którą mogliby świadczyć farmaceuci. Nie każdy może pozwolić sobie na prywatne konsultacje dietetyczne na komercyjnych stawkach. Doradztwo żywieniowe w aptekach (tj. doradztwo w zakresie diet stosowanych w alergii, w chorobach metabolicznych, w chorobach wątroby, w otyłości, a także żywienie w wieku podeszłym) mogłoby znacząco wesprzeć pacjentów w ich walce o zdrowie. Takie rozwiązania funkcjonują już np. w Szwajcarii czy Belgii, gdzie usługa ta jest refundowana ubezpieczenia zdrowotnego.
Pandemia pokazała również, że istnieje zapotrzebowanie na dowóz leków do domu. Nie od dziś sprzedaż leków Rx przez internet jest dozwolona w wielu państwach europejskich, m.in. w Danii, Holandii czy Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Szwecji. W Wielkiej Brytanii pacjent może wskazać aptekę, która będzie zamawiała kontynuację recepty u lekarza pierwszego kontaktu. Apteka co miesiąc kontaktuje się z pacjentem (telefonicznie lub poprzez aplikację na telefon komórkowy) w celu potwierdzenia kolejnego zamówienia i bezpłatnie dostarcza zamówione leki do pacjenta pod wskazany adres.
W Niemczech – jak zaznaczają autorzy raportu – dostarczanie produktów leczniczych następuje za pośrednictwem
apteki stacjonarnej (przez pracownika apteki) albo za pośrednictwem apteki internetowej (przez kuriera). W obu przypadkach pacjent musi skontaktować się z apteką i sam przekazać szczegóły recepty farmaceucie. Do przesyłki dołączany jest list z poradą farmaceutyczną, zawierający numer infolinii, na której można uzyskać poradę farmaceuty oraz adres jej strony internetowej.
Takie rozwiązanie to nie tylko oszczędność czasu i pieniędzy, ale też ogromne ułatwienie np. dla osób niepełnosprawnych, opiekunów pacjentów leżących czy tzw. „więźniów czwartego piętra”. Skorzystałyby na nim także apteki. We wszystkich aptekach miesięcznie dokonuje się średnio 55 mln wizyt, co daje ok. 4,5 tys. wizyt na 1 aptekę. Wartość rynku wysyłkowego aptek internetowych wynosi ok. 70 mln miesięcznie, tj. 2,5 proc. całościowej wartości sprzedaży. Jeśli 2,5 proc. wszystkich wizyt miesięcznych mogłoby się odbyć za pośrednictwem dowozu, na którym apteka mogłaby zarobić 5 zł (po odliczeniu wszelkich kosztów dostawy), korzyści dla jednej apteki mogłyby wynieść ok. 560 zł miesięcznie.
Kolejny obszar, na który zwrócono uwagę w raporcie, to ręczne lub automatyczne przygotowanie spersonalizowanego systemu dozowania leków w formie wielolekowych opakowań blistrowych, które są stosowane przez blisko 37 proc. europejskich aptek. Dla pacjentów oznacza to większą ochronę przez skutkami polipragmazji, zwłaszcza gdy pacjent przyjmuje kilka leków jednocześnie i nie wie, w jakim trybie powinien je stosować, a także lepsze przestrzeganie
zaleceń lekarskich. Aptekom – szacunkowo – mogłaby przynieść średnio 950 zł dochodu miesięcznie.
Profesjonalne doradztwo w zakresie doboru i obsługi drobnego sprzętu medycznego to ostatnia propozycja Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Mowa o np. o nebulizatorach, glukometrach dla diabetyków czy inhalatorach dla astmatyków. Apteka mogłaby też wynajmować sprzęt rehabilitacyjny i inne pomocne sprzęty.
Konieczne zmiany legislacyjne
W raporcie przedstawiono także propozycje zmian legislacyjnych, które są konieczne do wprowadzenia nowych świadczeń do aptek. Kluczowym jest zmiana art. 94 Prawa farmaceutycznego. Obecnie usługi farmaceutyczne czy działania zwiększające dostęp pacjentów do leków, traktowane są wyłącznie jako działania mające jedynie zwiększać sprzedaż, dlatego jakakolwiek komunikacja dotycząca apteki i działań w niej prowadzonych jest zakazana.
Wobec tego “zasadnym jest odpowiednie rozszerzenie katalogu wyłączeń wskazanych w art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego (obejmującego dziś wyłącznie informacje o lokalizacji i godzinach otwarcia placówki), a co więcej wprowadzenie (podobnie do podmiotów leczniczych) obowiązku informowania o zakresie świadczonych usług”.
@mZdrowie.pl