Przedstawiciele krajowych producentów zarzucają resortowi zdrowia sabotowanie pomysłów premiera Morawieckiego na rzecz rozwoju innowacyjnego przemysłu w Polsce. Zdaniem Katarzyny Dubno z Adamedu, aktualny rząd może “stać się grabarzem polskiego przemysłu farmaceutycznego” jeśli nie zacznie wprowadzać rozwiązań na rzecz wspierania inwestycji i jego rozwoju.
Przedstawiciele przemysłu, wspólnie z prezesem ABM, rozmawiali w ramach XVI Forum Rynku Zdrowia na temat polityki lekowej. W dyskusji uczestniczyli:
- Katarzyna Dubno, Adamed, wiceprezes PZPPF,
- Bogdan Falkiewicz, dyrektor konsultingu IQVIA
- Michał Kaźmierski, dyrektor generalny Gilead Sciences
- Marek Macyszyn, dyrektor generalny Vertex Pharmaceuticals
- Barbara Misiewicz-Jagielak, Polpharma, wiceprezes PZPPF
- Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych
- Phil Krzyzek, dyrektor generalny Merck Polska
Rozpoczynając dyskusję, Bogdan Falkiewicz przypomniał, że uchwalona w 2018 roku Polityka lekowa określała budżet na refundację na poziomie 16,5-17 proc wydatków NFZ. Tymczasem, wprawdzie rosną kwoty wydawane na refundację, w odniesieniu do budżetu NFZ stanowią jednak coraz mniejszy odsetek. Liczba nowych wprowadzeń w ostatnich latach pozostaje wprawdzie na stałym poziomie, ale ich udział we wzroście rynku jest relatywnie niski. W dodatku wydatki na bezpłatne leki dla seniorów 75+ łagodnie spadają.
“Aktualna sytuacja pandemii oraz sytuacja krajowej branży lekowej nie nastraja optymistycznie” – powiedziała Katarzyna Dubno, podkreślając, że nie chodzi tylko o finanse, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo. Jej zdaniem wygląda na to, że resort zdrowia “sabotuje” pomysły premiera Morawieckiego, który stara się rozwijać innowacyjny polski przemysł. “Czy taka firma jak Adamed jest potrzebna polskiemu rządowi” – pytała retorycznie. Podkreśliła, że od kilku lat branże apeluje do rządu o współpracę i rozwiązania, które zwiększą produkcję oraz inwestycje i rozwój w Polsce. Jeśli rząd nic nie zrobi – a nie robi nic – to zdaniem Katarzyny Dubno “może się zapisać w historii jako grabarz polskiej branży farmaceutycznej”.
“Po co nam dobry plan premiera, jeśli potem “pomocnicy” z Ministerstwa Zdrowia niweczą i ośmieszają pomysł swojego szefa. Czy to miałoby miejsce w jakiejkolwiek firmie? Ocknijmy się” – dodał Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF.
Epidemia COVID-19 wykazała, według przedstawiciela IQVIA, że potrzebne jest większe uniezależnienie Polski od dostaw zewnętrznych, zarówno API jak i leków gotowych. W najbliższych latach potrzebne jest upowszechnianie szczepień. Natomiast w obszarze leków powinny być wdrażane nowe modele finansowania, priorytetyzacja, horizon scanning w obszarze nowych leków oraz zapewnienie dostępu do diagnostyki i leczenia.
O pomysłach na przełamanie impasu w rozwoju polityki lekowej mówiła Barbara Misiewicz-Jagielak. Podkreśliła, że pandemia COVID-19 przyczyniła się do utrudnień, których efektem mogą być kłopoty z dostępem do leków. “Coraz bardziej uzależniamy się od dostaw z zagranicy, od leków z importu” – mówiła, odwołując się do ostatniego raportu na temat stanu krajowego przemysłu lekowego. “Poza deklaracjami, przez pięć lat nic się nie wydarzyło z zapowiadanym refundacyjnym trybem rozwojowym” mówiła dyr. Misiewicz-Jagielak. Przypominała ostatnią propozycję ze strony PZPPF, aby wprowadzić – bez żadnych kosztów – prawne ułatwienia dla firm inwestujących i produkujących leki w Polsce.
“Polska na tle innych krajów nie jest krajem przewidywalnym” – powiedział Michał Kaźmierski, dyrektor generalny Gilead Sciences, odnosząc się do procesów i decyzji refundacyjnych. Przewidywalność i rozwiązania, które pomagają w miarę szybko wprowadzać innowacje – to jego zdaniem podstawowe oczekiwania ze strony przemysłu, które nie wiążą się z wydatkami publicznymi. Polska nie wprowadza narzędzi płacenia za efekt, mimo wieloletnich zapowiedzi. “Zwiększyłoby to dostęp do innowacyjnych leków, które są niezbędne” – podkreślił M. Kaźmierski.
Phil Krzyzek opisał zaangażowanie Merck w Polsce i podkreślił potrzebę stabilnego otoczenia biznesu, które sprzyja decyzjom o wieloletnich inwestycjach. Również Marek Macyszyn wskazywał, że dla rozwoju branży farmaceutycznej potrzebni są ludzie, czas i pieniądze. Vertex istnieje zaledwie 31 lat, z których 20 – zajęło opracowanie i wprowadzenie pierwszego leku na mukowiscydozę.
“Przemysł farmaceutyczny jest niezwykle ważny z punktu widzenia budowania innowacyjnego przemysłu w Polsce” – zgodził się Radosław Sierpiński. Wskazał na finansowanie przez ABM centrów badań klinicznych, których 10 ma powstać na terenie Polski w przyszłym roku. Zapowiedział, że w 2021 roku agencja ogłosi konkurs na partnerstwo publiczno-prywatne na komercyjne badania kliniczne, skierowany do polskiego przemysłu farmaceutycznego.
Polski rynek leków charakteryzuje to, że ich ceny należą do najniższych w Europie, co jest bardzo niekorzystne z punktu widzenia i firm innowacyjnych, i generycznych. Do końca sierpnia 2020 NFZ wydał 340 mln zł więcej niż rok wcześniej. Przy czym na programy lekowe wydano 400 mln złotych więcej. Nowe wprowadzenia w 2020 roku – to 13 cząsteczek, podczas gdy w 2019 roku było ich 21. W konsekwencji bardzo niskich cen wiele produktów nie jest w Polsce refundowanych, ich producenci nie składają wniosków, gdyż miałoby to niekorzystny wpływ na ich ceny refundacyjne w innych krajach.
© mZdrowie.pl