Zadłużenie szpitali powiatowych wzrosło o ponad 40 proc., a wpływy – o niecałe 30 proc. Zobowiązania przebadanych placówek sięgnęły 1,7 mld zł – wynika z raportu “Szpitale powiatowe – dzisiejszy stan, jutrzejsze perspektywy”.
Raport porównuje sytuację finansową szpitali powiatowych w latach 2015 – 2019, a opracowały go dwie instytucje – Związek Powiatów Polskich i Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych. Opracowany został na podstawie ankiet. Spośród 260 placówek powiatowych, do których zostały wysłane ankiety, wypełniło je 120, a z nich aż 108 przyznało się do ujemnego wyniku finansowego.
“Skoro aż taki odsetek szpitali popada w tarapaty, to wyraźny sygnał, że nie chodzi o błędy popełniane w zarządzaniu, a raczej o błąd systemowy w finansowaniu szpitali” – mówi prof. Ewelina Nojszewska ze Szkoły Głównej Handlowej, współautorka raportu.
Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych alarmuje, że zadłużenie przyrasta w rekordowym tempie. W 2018 roku średnie zadłużenie ankietowanego szpitala wynosiło 2 mln zł. Po pierwszym półroczu jest to już 2,5 mln zł.
Co jest przyczyną tak szybkiego wzrostu zadłużenia? Eksperci wskazują na dwa podstawowe źródła. Pierwsze – to obliczane nieadekwatnie do potrzeb ryczałty sieciowe. Drugie – to wynegocjowane na poziomie ministerialnym podwyżki wynagrodzeń dla kolejnych grup zawodowych.
Zwracała na to uwagę m.in. Ewa Książek – Bator, członek zarządu Polskiej Federacji Szpitali. “Skoro resort poza plecami dyrektorów negocjuje pensje dla całych grup zawodowych w skali kraju, łamie podstawowe narzędzie w rękach dyrektorów, a czasem i podstawy finansowe lecznic” – mówiła. “W tej sytuacji może rzeczywiście warto rozważyć wprowadzenie ogólnopolskiej siatki płac i przejęcie przez rząd odpowiedzialności za opłacenie kadry” – dodawała.
Wynagrodzenia pracowników mają ogromne znaczenie dla sytuacji finansowej szpitali, ponieważ – według prof. Eweliny Nojszewskiej – szpitale przeznaczają na nie do 85 proc. wartości kontraktu. Na skargi i zarzuty szpitali powiatowych minister Szumowski odpowiedział niedawno na antenie TVP Info. Mówił, że resort dostrzega problemy szpitali powiatowych i dlatego w tym roku ministerstwo i NFZ odpowiedziały dziesięcioprocentowym wzrostem nakładów na te podmioty. “W tym miesiącu szpitale dostaną od 50 tys. do nawet 3,5 mln zł, średnio po 922 tys. zł na placówkę” – mówił minister zdrowia, tłumacząc, że jest to także odpowiedź na apele powiatowych placówek.
(Bartłomiej Leśniewski)