Dekret prezydenta USA Donalda Trumpa zapowiadający doprowadzenie do obniżenia cen leków z Europy jest wyzwaniem dla duńskiej branży farmaceutycznej – ocenił minister przemysłu Danii Morten Boedskov.
“Nie ma wątpliwości, że zapowiedź Trumpa dotycząca produktów farmaceutycznych jest kolejnym krokiem w złym kierunku” – podkreślił min. Boedskov. Dodał, że “stwarza to jeszcze większą niepewność” oraz “tworzy nowe bariery dla duńskiego handlu”. W związku z sytuacją minister przemysłu zapowiedział konsultacje z przedstawicielami największych duńskich firm farmaceutycznych. W Danii przemysł farmaceutyczny i eksport leków są siłą napędową gospodarki, co pozwala na sfinansowanie wydatków państwa opiekuńczego.
Prezydent Donald Trump odniósł się w czasie konferencji prasowej do zbyt wysokiej – jego zdaniem – ceny Ozempicu, leku na otyłość produkowanego przez duński koncern Novo Nordisk. Kilka dni później Novo Nordisk poinformował o odejściu dotychczasowego prezesa Larsa Fruergaarda Joergensena, który kierował firmą od 8 lat. Duńskie media wiadomość tę nazwały zaskakującą, choć przypomniały o spadającym w ostatnim czasie kursie akcji spółki i gorszych wynikach finansowych. 59-letni Lars Joergensen był uważany za ojca sukcesu duńskiego producenta innowacyjnych leków, z którym był związany całe swoje zawodowe życie. Minister Boedskov wyraził uznanie dla zasług Larsa Joergensena, ale nie chciał się odnieść do kwestii jego zwolnienia.
Podpisane przez prezydenta Trumpa rozporządzeniw wykonawcze, które ma doprowadzić do obniżenia cen leków w USA, zakłada m.in. wyznaczenie cen leków na poziomie innych rozwiniętych państw za pomocą odpowiednich regulacji. Według dekretu firmy będą miały 30 dni, by zrobić postępy w celu obniżenia cen leków w USA, a jeśli tego nie zrobią, wprowadzone mają zostać odpowiednie regulacje mające do tego doprowadzić.