„Rezygnujemy z prowadzenia sieci aptek Hebe, decydujemy się na zamknięcie około 50 placówek” – oświadczyła spółka spółka Jeronimo Martins Drogerie i Farmacja, prowadząca sieć.
Firma wycofuje się z rynku farmaceutycznego, bo nie jest w stanie uzyskać “niezbędnego efektu skali w tej branży” i zamierza się skoncentrować na działalności drogeryjnej.
„Wszyscy pracownicy aptek, w zależności od stażu pracy i innych czynników, w ramach odprawy otrzymają pakiet świadczeń do trzech razy przewyższających wymagania prawne. W efekcie, zdecydowana większość z nich otrzyma pakiet wynagrodzeń w wysokości 7 lub nawet więcej miesięcznych pensji. Dodatkowo, wszyscy zainteresowani będą mieli możliwość skorzystania z doradztwa zawodowego” – informuje spółka.
„Na zamknięcie prawie 50 aptek tej sieci w głównej mierze wpłynęło ograniczenie możliwości rozwoju związane z nowelizacją prawa farmaceutycznego w 2017 r., które skutecznie zmniejsza liczbę aptek na rynku. Jak podaje firma analityczna PEX, w ciągu ostatnich trzech lat, czyli od wejścia w życie regulacji „Apteka dla Aptekarza”, liczba aptek ogólnodostępnych w Polsce spadła o ponad tysiąc placówek. Na koniec czerwca było ich 12 384 (spadek z 13 565)” – komentuje Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
W połowie 2017 roku w życie weszła nowelizacja ustawy – Prawo farmaceutyczne, tzw. „Apteka dla Aptekarza” (AdA). „W myśl nowych przepisów, nową aptekę może założyć tylko osoba będąca farmaceutą oraz spółka jawna lub partnerska farmaceutów. Ustawa wprowadziła także restrykcyjne regulacje geograficzno – demograficzne, dotyczące powstawania nowych aptek – placówka musi przypadać na co najmniej 3 tys. mieszkańców i znajdować się co najmniej 500 metrów od już istniejącej. Takie obwarowania spowodowały, że nowych aptek nie ma kto, ani gdzie otwierać” – podkreśla PharmaNET.
Spadek liczby aptek został zaniepokoił nie tylko PharmaNET, reprezentujący duże sieci apteczne, ale także Naczelną Izbę Aptekarską. NIA dostrzega inne przyczyny tego spadku. W przygotowanym przez NIA raporcie „Rentowność aptek w latach 2011–2018 wobec zmian rynkowych: czytamy: „Niepokojącym zjawiskiem na rynku aptecznym jest malejąca w sposób niekontrolowany liczba aptek. W latach 2013-2019 odnotowano 950 zamknięć rocznie, co utrudnia dostęp do leków dla pacjentów. Wpływ na to mają rosnące koszty działalności, spadek marży oraz uszczelnienie przepisów.”
© mZdrowie.pl