W pierwszej połowie sierpniu nie utrzymał się zaznaczony w czerwcu i lipcu trend wzrostowy na rynku aptecznym. Pierwsze 16 dni sierpnia przyniosło spadki sprzedaży.
Według danych PEX PharmaSequence sprzedaż leków na receptę w ujęciu miesięcznym, czyli w porównaniu z pierwszą połową lipca, spadła o 10,6 proc. Spadki dotyczą zarówno sprzedaży leków na receptę (o 15,4 proc.), jak i sprzedawanych bez recepty (o 1,1 proc.), suplementów o 5,4 proc. i wyrobów medycznych – o 5,6 proc.
W porównaniu z pierwszą połową sierpnia 2019 r. sprzedaż ogółem zmniejszyła się o 7,5 proc., leków Rx o 9,3 proc., leków OTC o 3 proc., suplementów o 8,1 proc., a wyrobów medycznych o 5,3 proc.
Tuż po wybuchu epidemii, w pierwszej połowie marca rynek odnotował bardzo duży wzrost – o 32,2 proc. w ujęciu rocznym i o 26,3 proc. w ujęciu miesięcznym. Kwiecień i maj były jednak miesiącami, w których odnotowano ogromne spadki. W kwietniu sprzedaż w polskich aptekach spadła o 38,1 proc., a sprzedaż liczona rok do roku – o 13,8 proc. W maju rynek spadł o kolejne 19,2 proc. w ujęciu miesięcznym i 20,1 proc. w ujęciu rocznym. Czerwiec był pierwszym miesiącem, w którym odnotowano wzrosty. Według danych PEX PharmaSequence sprzedaż leków na receptę w ujęciu miesięcznym wzrosła wtedy o 5,2 proc., natomiast pozostałych produktów – o 5,5 proc. Sprzedaż leków na rynku aptecznym w Polsce w lipcu 2020 r. była o 12 proc. wyższa niż miesiąc wcześniej.
Jak podkreślają eksperci, największe straty odnotowały te apteki, które funkcjonują w sąsiedztwie lub w obrębie szpitali i przychodni. „Zagrożenie w mniejszym stopniu dotyczy aptek osiedlowych czy funkcjonujących w obrębie miejskich i gminnych wspólnot sąsiedzkich” – oceniał w rozmowie z mZdrowie.pl Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Izby Aptecznej.
Z kolei Irena Rej, komentując sytuacje i trendy na rynku leków podkreśla, że z trendem spadkowym liczyć się musi cała branża farmaceutyczna. „Straty ponoszone rynku aptecznym tylko częściowo zrekompensuje zwiększone zapotrzebowanie na rynku pozaaptecznym. Można się spodziewać, że będzie ono dotyczyło wyłącznie wąskiej grupy leków pomocnych w leczeniu COVID-19″ – uważa prezes Izby Gospodarczej “Farmacja Polska”.
Kolejną przyczyną mniejszej sprzedaży jest spadek zainteresowania kosmetykami, które w aptekach są droższe niż te oferowane przez supermarkety. Z badań przeprowadzonych przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wynika tymczasem, że 63 proc. Polaków deklaruje, że chce oszczędzać kupując wyłącznie najtańsze produkty, a tylko 9 proc. nie szuka oszczędności.
© mZdrowie.pl