Według Barometru WHC 2022, publikowanego przez Fundację Watch HealthCare, kolejki do świadczeń opieki zdrowotnej w ostatnim okresie wydłużyły się. Mimo rosnących wydatków na ochronę zdrowia, w bardzo wielu przypadkach pacjenci muszą czekać dłużej na konsultacje, diagnostykę czy zabiegi.
Średni czas oczekiwania na świadczenia medyczne w 2022 roku wydłużył się z 3,4 do 3,6 miesiąca. Na wizytę do lekarza pacjent czeka średnio 4,1 miesiąca (wcześniej było to 2,9 miesiąca) a na badania diagnostyczne – 2,5 miesiąca, podczas gdy w ubiegłym roku czekał 1,9 miesiąca.
Najdłużej czekamy na świadczenia w neurochirurgii, stomatologii i chirurgii plastycznej. Pacjenci czekają najdłużej ma wizytę do ortodonty (11,7 mies.), neurologa dziecięcego (11 miesięcy) oraz chirurga naczyniowego (9,1 mies.).
Najbardziej wydłużyły się kolejki do ortodontów (o 9,9 mies.), neurologów dziecięcych (o 8,3 mies.) i urologów dziecięcych (o 5,8 mies.), do 6 miesięcy). Najdłużej pacjenci czekają na badania: USG gałki ocznej (7,7 mies.), badanie audiologiczne metodą elektrofizjologiczną (7,5 mies.) i badanie endoskopowe jelita grubego (7 miesięcy).
Barometr WHC 2022 zawiera także dane optymistyczne. Skróciły się kolejki do świadczeń w pediatrii, nefrologii i kardiologii. Skróciły się kolejki do wielu specjalistów, najbardziej do kardiologów, gdzie czas oczekiwania wynosi 3 miesiące i skrócił się o 2,7 miesiąca. Kolejki do neurochirurgów wynoszą 7 miesięcy, ale skróciły się o 2,3 miesiąca. Kolejka do porady kardiochirurga wynosi 0,6 miesiąca, co oznacza że jest krótsza o 2 miesiące. Najkrócej pacjenci czekają na wizytę u pediatry (0,2 mies.), ginekologa (0,3 mies.) oraz chirurga (0,4 mies.). Najbardziej skrócił się czas oczekiwania na badania EKG, uroflowmetrii i scyntygrafii nerek.
Mocno pogorszyła się jednak sytuacja w wielu innych obszarach medycyny. W psychiatrii średnia długość kolejki wydłużyła się z 1,2 do 1,9 miesiąca. W dodatku na wizytę dziecka w poradni zdrowia psychicznego trzeba obecnie czekać 4,5 miesiąca (w poprzednim rankingu były 2 miesiące). Bardzo złym sygnałem jest niewielkie wydłużenie się czasu oczekiwania na wizytę u onkologa, gdzie średni czas oczekiwania wynosi 1,7 miesiąca (wcześniej było 1,5 mies.). Na samą wizytę u onkologa trzeba czekać 1 miesiąc, podczas gdy w poprzednim pomiarze było to jedynie kilka dni (0,1 miesiąca). Czas oczekiwania na zabieg chirurgiczny usunięcia zmiany nowotworowej wydłużył się dwukrotnie z 0,9 do 1,8 miesiąca.
“Politycy w Polsce oszukują społeczeństwo” kiedy mówią, że opieka zdrowotna nie może działać dobrze i kolejki są na całym świecie – powiedział Krzysztof Łanda w czasie prezentacji Barometru. W obiektywnych rankingach i wskaźnikach oceniających dostępność i satysfakcję pacjentów z opieki zdrowotnej Polska niezmiennie znajduje się na bardzo dalekich miejscach. Jego zdaniem, kolejka jest objawem choroby, która trawi system ochrony zdrowia. Dlatego trzeba zwalczać nie same kolejki, ale ich przyczyny. Krzysztof Łanda dodał, że jedną z podstawowych przyczyn tworzenia się kolejek jest dysproporcja pomiędzy zawartością koszyka świadczeń gwarantowanych a środkami przeznaczanymi na ich realizację, m.in. pieniędzmi, liczbą placówek czy kadr medycznych.
Dorota Korycińska z Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej zwróciła uwagę, że na wydłużanie się kolejek duży wpływ mają biurokratyczne wymogi nakładane na pacjentów, związane ze zbieraniem odpowiednich zaświadczań, pieczątek i skierowań. Jej zdaniem, należy pomyśleć o dyscyplinowaniu płatnika publicznego, tak aby zwracał większą uwagę na czas oczekiwania pacjentów i bardziej intensywnie zapobiegał kolejkom. Jeśli mamy system niezbilansowany, czyli płacimy teoretycznie za wszystko, nie jesteśmy w stanie osiągnąć równowagi czyli zapobiegać kolejkom do świadczeń – zgodził się prof. Marcin Czech.
Nie dajmy sobie wmówić, że pieniędzy jest u nas bardzo dużo. Procentowo wydajemy coraz więcej środków publicznych, ale także coraz więcej wydajemy środków prywatnych. Wzrastające wydatki prywatne pogłębiają problem płatnika publicznego, ponieważ kadry medyczne emigrują do sektora prywatnego. Kolejki będą narastać – podkreślał Maciej Niewada, komentując wyniki Barometru. I przypomniał, że cały czas nie odrobiliśmy długu po pandemii, czyli zaniedbań spowodowanych przez to, że w czasie pandemii zaniedbaliśmy leczenie chorób przewlekłych.
W czasie publikacji pierwszego Barometru WHC w 2012 roku średni czas oczekiwania na świadczenie medyczne w Polsce był średnio o miesiąc krótszy niż teraz – podsumowała prezentację wyników badania Milena Kruszewska.