„Raport: E-commerce na rynku farmaceutycznym 2024” ukazuje rozwój, teraźniejszość oraz przyszłość polskich aptek internetowych. Według analiz, kupujący stawiają na wygodę i prywatność podczas zakupów, a są to cechy, którymi charakteryzuje się handel w sieci. Jednak w przypadku nagłej choroby czy bólu szukają pomocy pacjenci wciąż głównie w aptekach stacjonarnych.
Trwa transformacja rynku farmaceutycznego, napędzana zwiększającym się udziałem e-handlu. Wynika to ze zmian zachowań konsumenckich m. in. dążenia do wygody oraz większej dyskrecji podczas dokonywania zakupów. Jest to trend globalny, w poszczególnych państwach różni się jedynie skalą i tempem zmian. Nadal jedna w nagłych przypadkach (np. infekcja sezonowa), kiedy pacjent szybko chce uzyskać ulgę w dolegliwościach, liczą się przede wszystkim apteki stacjonarne. Takie są główne spostrzeżenia zawarte w raporcie, który opracowała IQVIA we współpracy z kancelarią prawną Rymarz Zdort Maruta. „Raport E-commerce na rynku farmaceutycznym 2024” przedstawia obecną sytuację polskiego rynku aptek internetowych oraz dalsze kierunki rozwoju. W publikacji przedstawiono również uwarunkowania prawne aptek w internecie, które mogą stanowić drogowskaz dla przedsiębiorców chcących rozpocząć działalność gospodarczą w tym obszarze.
Rynki aptek internetowych na całym świecie notują od kilku lat wyższą dynamikę sprzedaży niż w przypadku tradycyjnego kanału sprzedaży. Czynniki wpływające na europejski rynek aptek internetowych – to m.in. środowisko regulacyjne, dojrzałość rynku, infrastruktura cyfrowa, postawy kulturowe, poziom wdrożenia e-recepty; polityka refundacyjna, sprzedaż transgraniczna. Polski rynek aptek internetowych należy do tych, które odnotowały w ostatnich latach największy wzrost. W 2023 roku wartość sprzedaży w sieci wyniosła 1 892 mln zł. W stosunku do roku poprzedniego był to wzrost o 291 mln zł. Na tle innych państw EU rynek polski znajduje się w połowie rankingu obrazującego wartość udziałów rynku e-commerce w całkowitej sprzedaży aptecznej (ok. 8 proc.).
Trendami obserwowanymi na polskim rynku, specyficznymi dla rynku e-commerce, są: logistyka ostatniej mili (optymalizacja bezpośredniej dostawy do pacjenta), m-commerce (sprzedaż mobilna), Q-commerce (szybka sprzedaż), omnichannel (sprzedaż wielokanałowa), marketplace (wykorzystanie platformy zakupowej do sprzedaży poszczególnych aptek), automatyzacja (przyspieszenie całego procesu zakupu), ESG/zrównoważony rozwój (w aspekcie środowiskowym, społecznym i korporacyjnym), click&collect (klient kupuje produkt w sieci, a odbiera go w placówce stacjonarnej).
Rozwój rynku uwarunkowany jest również przez postęp technologiczny, zwyczaje zakupowe i potrzeby klientów, czy zmiany regulacji prawnych. Jak podkreślają autorzy raportu trendy te choć prowadzą w kierunku bardziej zaawansowanego rynku bywają ograniczane przez bariery prawne.
Główną przyczyną popularyzacji nabywania produktów w sieci jest zmiana nawyków zakupowych konsumentów. Apteki internetowe oferują nie tylko leki, ale także szeroki asortyment suplementów zdrowotnych czy kosmetyków, co w stacjonarnych aptekach jest trudniejsze, z powodu ograniczonych możliwości lokalowych. Atutem zakupów w sieci jest również prywatność i dyskrecja. Widać wyraźną różnicę pomiędzy asortymentem, który jest najczęściej kupowany w aptekach stacjonarnych, a tym, co nabywane jest w aptekach internetowych. W aptekach internetowych klienci kupują przede wszystkim preparaty zawierające witaminy i minerały, środki odżywcze, oraz kosmetyki. Natomiast w aptekach stacjonarnych najchętniej kupowane są leki łagodzące objawy infekcji, środki przeciwbólowe, farmaceutyki łagodzące dolegliwości ze strony układu pokarmowego, a także preparaty zawierające witaminy i minerały. Największą wartość sprzedaży w sieci stanowią produkty OTC i zbliżone do nich preparaty. Autorzy podkreślają, że w ciągu roku występują wyraźne wahania, a wręcz sezonowość sprzedaży. Największą wartość sprzedaży apteki internetowe osiągają w październiku i listopadzie, natomiast najniższą od czerwca do sierpnia.
Największe polskie sieci aptek rozwijają swoje platformy e-commerce i współpracują z firmami technologicznymi, aby wzmacniać swoją pozycję w internecie. Największą wartością sprzedaży mogą pochwalić się gemini.pl i melissa.pl. Równocześnie swoje miejsce w sieci znalazły również mniejsze firmy. W roku 2023 wzrost konkurencji na rynku jednak wyhamował i spadła liczba nowych graczy otwierających swoje e-sklepy. W raporcie nie zostały uwzględnione dane dotyczące sprzedaży click&collect, czyli sytuacji, gdy klient zamawia produkt online, ale odbiera go w aptece stacjonarnej (m. in. leki na receptę).
Autorzy raportu przewidują, że najbliższe lata przyniosą coraz większy popyt na rozwiązania podnoszące komfort zakupów. Sugerują, że dużym ułatwieniem dla pacjentów byłaby m. in. możliwość nabycia w aptekach internetowych leków na receptę. Argumentują, że zmniejszyłoby to skalę przerywania farmakoterapii np. z powodu problemu z dojazdem do apteki. Infrastruktura niezbędna do wdrożenia tego rozwiązania jest już prawie gotowa, o czym świadczą działający system e-recept i Internetowe Konto Pacjenta. Wątpliwości budzi przede wszystkim zapewnienie odpowiednich warunków dostawy zakupionych produktów. Natomiast pewny jest – ich zdaniem – dalszy wzrost wartości sprzedaży aptek internetowych, stymulowany przez rozwój technologiczny oraz liberalizację przepisów.