Poradnie publiczne nie nadążają za oczekiwaniami szczególnie młodszych pacjentek, dlatego wzrasta znaczenie prywatnej opieki ginekologicznej.
Październik jest od lat miesiącem świadomości raka piersi. Co roku przy tej okazji podkreślane jest znaczenie profilaktyki i korzyści ze wczesnego rozpoznania zmian nowotworowych. Firma SW Research przeprowadziła badanie na grupie kobiet w wieku 18-70 lat, na podstawie wyników którego zespół portalu Kliniki.pl przygotował raport pt. „Polka u ginekologa 2024”. Publikacja ta przedstawia zwyczaje Polek dotyczące korzystania z opieki ginekologicznej.
Według badań, 39,5 proc. kobiet odwiedza tylko gabinety ginekologiczne posiadające kontrakt z NFZ. Kolejne 36,4 proc. pacjentek łączy świadczenia prywatne i refundowane. Natomiast 24,1 proc. % respondentek wybiera jedynie prywatną opiekę ginekologiczną. Widać wyraźne różnice w rozkładzie odpowiedzi w poszczególnych grupach wiekowych. Wśród najmłodszych ankietowanych (18-24 lata) aż 46,7 proc. korzysta jedynie z prywatnych konsultacji ginekologicznych. W tej grupie wiekowej liczba pacjentek odwiedzających wyłącznie prywatne poradnie przewyższa liczbę korzystających z porad jedynie w ramach NFZ. W kolejnej grupie wiekowej, czyli pacjentek w wieku 25-34 lata, odsetek wybierających opiekę ginekologiczną wyłącznie prywatną jest również wysoki (37,3 proc.). Z wiekiem odsetek kobiet odwiedzających tylko prywatne poradnie wyraźnie spada. Takie rozwiązanie wybiera zaledwie 9,9 proc. pacjentek mających 60-70 lat.
Drugim czynnikiem, który ma wpływ na decyzje pacjentek, jest oczywiście ich sytuacja finansowa. Wśród kobiet zarabiających do 3 tys. zł opiekę wyłącznie prywatną wybiera jedynie 13,5 proc. z nich. Powyżej tego progu finansowego zdecydowanie wzrasta odsetek pań decydujących się na tylko prywatne wizyty u ginekologa.
Autorzy raportu zwrócili również uwagę na kwestię profilaktyki dotyczącej kobiecych nowotworów. Poza rakiem piersi, o którym przypomina się w związku z październikiem – miesiącem świadomości tej choroby, wciąż podkreśla się zagrożenie płynące ze strony raka szyjki macicy. W jego przypadku dostępna jest profilaktyka w postaci szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego HPV, który często odpowiada za rozwój wspomnianego nowotworu. Popularność tego szczepienia w Polsce jest jednak mała. Wymaga to więcej edukacji i promowania tego skutecznego narzędzia profilaktyki.