Pierwszym alkoholem, po który sięgają niepełnoletni w Polsce jest piwo – 78 proc. z nich próbowało piwa za zgodą rodziców – wynika z badań Instytutu Człowieka Świadomego. W Polsce codziennie sprzedaje się go 16 mln sztuk.
Instytutu Człowieka Świadomego przedstawił wnioski ze swojego raportu „Inicjacja alkoholowa dzieci i młodzieży w Polsce – diagnoza problemu, przyczyny i konsekwencje”. W raporcie cytowane są m.in. międzynarodowe badania szkolne ESPAD z 2019 roku, według których aż 8 na 10 polskich nastolatków w wieku 15-16 lat piło już alkohol, a 33 proc. z nich ma za sobą przynajmniej jeden epizod upicia się. Zarówno badania ESPAD, jak i badania ICŚ potwierdzają, że najbardziej rozpowszechnionym napojem alkoholowym wśród niepełnoletniej młodzieży jest piwo. Po ten rodzaj alkoholu sięga aż 78 proc. Osób niepełnoletnich na etapie wczesnej domowej inicjacji – za zgodą rodziców, ale także 57 proc. szesnastolatków bez wiedzy rodziców.
„We współpracy z ekspertami podjęliśmy się diagnozy skali zjawiska inicjacji alkoholowej wśród nieletnich, omówienia wpływu alkoholu na rozwój młodego człowieka oraz analizy czynników ryzyka i przyczyn sięgania po alkohol przez osoby niepełnoletnie. Zależało nam, aby zrozumieć jakie sytuacje, okoliczności, postawy i zachowania, także dorosłych, sprzyjają inicjacji alkoholowej wśród młodzieży” – mówi dr Janusz Krupa, prezes Instytutu Człowieka Świadomego – „Badania naukowe jasno wskazują, że im późniejszy wiek inicjacji, tym niższe ryzyko rozwinięcia się choroby alkoholowej w przyszłości. Są dane, które mówią, że z każdym rokiem opóźnienia wieku inicjacji alkoholowej prawdopodobieństwo uzależnienia od alkoholu w życiu dorosłym może zmniejszyć się o 14 proc., a prawdopodobieństwo nadużywania go o 8 proc.”
Dwa etapy kontaktu z alkoholem
W badaniu ICŚ pytano ankietowanych o ich doświadczenia z alkoholem przed osiągnięciem pełnoletności oraz o ich aktualne postawy wobec alkoholu. Zarówno podczas rozmów z respondentami w czasie realizacji zogniskowanych wywiadów grupowych, jak i w badaniu ilościowym, zdefiniowane zostały dwa momenty inicjacji alkoholowej wśród polskich nastolatków: pierwszy – w domu, za przyzwoleniem rodziców oraz drugi – bez wiedzy rodziców, w grupie rówieśniczej. Co ciekawe, pierwszy kontakt z alkoholem na oczach rodziców nie jest uważany przez badanych za inicjację alkoholową i pomijany jest jako nieistotny. Najczęściej podają ok. 10-12 lat jako wiek, w którym za zgodą matki lub ojca po raz pierwszy spróbowali alkoholu. Drugi etap inicjacji alkoholowej to wiek ok. 15-16 lat – odbywa się poza domem, w gronie rówieśników i starszej młodzieży.
Młodzi ludzie zgodnie przyznają, że pierwszy alkohol pili w domu, za przyzwoleniem matki lub ojca – tego rodzaju sytuacja miała miejsce aż u 85 proc. ankietowanych. Najczęściej było to piwo lub szampan. Tymczasem eksperci ds. uzależnień są zgodni: żadna ilość alkoholu nie jest bezpieczna dla dziecka, a zgoda rodzica na jego spożycie przez dziecko nie ma żadnego, racjonalnego wytłumaczenia. „Permisywna postawa rodziców wobec alkoholu i ich przyzwolenie, by bardzo młody nastolatek pod ich okiem napił się niskoalkoholowego trunku, jak piwo czy szampan, jest jednym z tych czynników, które wpływają na postawy i zachowania nieletnich wobec alkoholu. Dorośli wychodzą z błędnego założenia, że napój, który ma małą zawartość „procentów” może być podany osobie nieletniej. To bzdura, bo każdy, nawet słaby alkohol zawiera ten sam związek chemiczny – etanol, który działa destrukcyjnie na rozwijający się młody organizm” – mówi dr Janusz Krupa.
Łatwy dostęp
Pomimo obowiązującego w Polsce zakazu sprzedaży napojów alkoholowych osobom poniżej 18. roku życia, niepełnoletni z łatwością znajdują sposoby, by je zdobyć. 64 proc. respondentów badania ICŚ wspomina, że nie miało problemów z pozyskaniem alkoholu w okresie swojej niepełnoletności. Najłatwiejszy dostęp mieli do piwa (66 proc. wskazań), głównie z powodu niskiej ceny (59 proc. wskazań) i dobrej dostępności w sklepach (52 proc. wskazań). Mimo że w większości przypadków potrzebna była „pomoc” pełnoletnich kupujących, 31 proc. ankietowanych przyznało, że podejmowało samodzielne i udane próby zakupu napojów alkoholowych w sklepach.
Raport Instytutu Człowieka Świadomego pokazuje, że w prowadzonej od lat dyskusji o skutkach zdrowotnych i kosztach społecznych szkodliwej konsumpcji alkoholu i uzależnienia od niego „warto zadbać o to, by skorupka za młodu nie nasiąknęła alkoholem”. Opóźnienie wieku inicjacji alkoholowej może w realny sposób zmniejszyć odsetek osób, które w życiu dorosłym będą piły alkohol w sposób szkodliwy lub będą od niego uzależnione. Potrzebujemy, jak wskazują eksperci instytutu, działań edukacyjnych oraz regulacyjnych.
„Na pewno niezbędna jest mądra i systematyczna edukacja dorosłych, dzieci oraz młodzieży, która uświadomi wszystkim, że każdy napój alkoholowy, niezależnie od tego czy jest mocny czy słaby zawiera tę samą, szkodliwą dla rozwoju młodych organizmów substancję: etanol. Równolegle trzeba doprowadzić do sytuacji, w której zakaz sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim będzie skutecznie egzekwowany, np. poprzez wprowadzenie obowiązku, a nie tylko możliwości weryfikacji dowodu pełnoletniości kupującego. Warto się też zastanowić, jak za pomocą sankcji karnych skutecznie zniechęcić dorosłych kupujących alkohol dla osoby nieletniej” – podkreślił dr Jerzy Gryglewicz z Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.
Jego zdaniem potrzebne są też inne zmiany – regulacyjne. Państwo powinno bezwzględnie ograniczyć możliwości reklamy piwa, która jest powszechna, a dodatkowo prowadzi do takich patologii, jak promocje ilościowe np. „ up 12 puszek piwa, a drugie 12 dostaniesz gratis”. „W ten sposób alkohol w postaci piwa staje się tańszy niż woda, co zachęca wszystkich do nadmiernej jego konsumpcji. Jednocześnie polityka podatkowa państwa wobec napojów alkoholowych powinna być jednakowa dla wszystkich. Szczególnie w kontekście nieletnich nie możemy sugerować obywatelom, że jakiś rodzaj alkoholu jest lepszy czy „zdrowszy”, prowadząc nierówną politykę fiskalną. Każdy napój alkoholowy zawiera ten sam etanol i podatek akcyzowy powinien wynikać z procentowej jego zawartości w napoju” – podsumował dr Gryglewicz.
Codziennie w Polsce sprzedaje się aż 16 mln sztuk piwa w opakowaniach półlitrowych – po przeliczeniu danych Nielsena o sprzedaży dziennej (cały rynek, dane za ostatni rok, do lipca). Jednocześnie „małpki”, czyli napoje spirytusowe w małych rozmiarach (poniżej 300 ml) sprzedawane są codziennie w liczbie 1,4 mln szt.
Badanie „Inicjacja alkoholowa i postawy wobec alkoholu” zrealizowano w kwietniu 2024 r. przez Delikatesy Badawcze na osobach w wieku 18-22 lata. Wielkość próby N=656 osób. Metoda CAWI. Badanie ogólnopolskie, kobiety i mężczyźni (50/50), proporcjonalny rozkład próby w rocznikach, w ramach każdego rocznika próba rozproszona ogólnopolsko.