Federacja Przedsiębiorców Polskich opublikowała kolejne wydanie Monitora Finansowania Ochrony Zdrowia, który pokazuje nowe dane i szacunki wynikające z projektu budżetu państwa na 2023 r. Według analiz FPP, brakujące do poziomu 7% proc. PKB środki rząd będzie musiał pozyskać przez podnoszenie stawki i rozszerzanie bazy składki zdrowotnej lub ewentualne zwiększanie dotowania systemu z budżetu państwa.
Zgodnie z najnowszym projektem budżetu państwa i planem finansowym NFZ na 2023 rok, publiczne nakłady na ochronę zdrowia wyniosą 159,5 mld zł. Odpowiada to 6,08 proc. PKB sprzed dwóch lat (wskaźnik ustawowy) oraz 4,81 proc. PKB z przyszłego roku. Przewidywane jest zmniejszenie poziomu dofinansowania na zdrowie z budżetu państwa.
„W ujęciu nominalnym wydatki na zdrowie rosną, ale w praktyce nie nadążają one za jeszcze szybciej rosnącym PKB w cenach bieżących. W efekcie nakłady na ochronę zdrowia w porównaniu z PKB obniżą się w 2023 r. w stosunku do poprzedniego roku, niezależnie od tego, jaką przyjmiemy metodę liczenia wskaźnika wydatków. Po okresie „nadwykonań” wskaźnika ustawowego w czasie pandemii powracamy do wykonywania absolutnego minimum wymaganego przez ustawę i niewiele ponad to. A jednocześnie wysoka inflacja powoduje, że ustawowa poprzeczka jest zawieszana na coraz niższym poziomie. Jeszcze niedawno, aby wykazać ustawowe 7 proc. PKB na zdrowie, trzeba było wydać realnie 6,2 proc. PKB. Teraz dla pochwalenia się takim wskaźnikiem wystarczy realne przeznaczenie ok. 5,6 proc.” – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Poza zwiększaniem poziomu publicznego finansowania ochrony zdrowia, kluczowe znaczenie ma poprawa dostępności świadczeń opieki zdrowotnych, mierzona m.in. liczbą wykonywanych świadczeń. Analiza danych NFZ, dotyczących liczby i wartości udzielonych świadczeń zdrowotnych w latach 2016-2021 pokazuje, że w tym okresie nastąpił wzrost liczby wykonywanych świadczeń tylko o 3 proc. Tymczasem wydatki na świadczenia zwiększyły się aż o 48,9 proc. W tym okresie liczba ludności Polski w wieku poprodukcyjnym, czyli wykazujących największe zapotrzebowanie na świadczenia zdrowotne, zwiększyła się o 843 tys., tj. 10,9 proc.
Realne wydatki na zdrowie mogą spaść
Z uwagi na gwałtowny wzrost inflacji od początku 2022 r., znacznie przyspieszyło też tempo wzrostu PKB. Skala zmian jest na tyle znaczna, że stała się głównym czynnik iem decydującym o osiągnięciu ustawowo wymaganego poziomu nakładów na ochronę zdrowia. W przypadku 2022 r. różnica między PKB w roku „t” a PKB w roku „t-2” sięgnęła obecnie aż 23 proc. W planach na 2023 r. różnica wynosi 21 proc.
„Przy utrzymaniu obecnego poziomu inflacji w dłuższym okresie, pomimo wzrostów wydatków na zdrowie, pacjenci mogą wcale nie odczuć diametralnych zmian w przypadku dostępu do opieki zdrowotnej. Skrócenie kolejek do lekarzy czy powszechniejszy dostęp do specjalistów staną się coraz bardziej odległym celem” – uważa Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Rosnąca różnica pomiędzy PKB w roku „t” a PKB w roku „t-2” wprost przekłada się na obniżenie wymaganego poziomu nakładów na ochronę zdrowia w stosunku do bieżącej wartości bazy ekonomicznej. Wynika z tego, że w 2023 r. wydatki na ochronę zdrowia mogą być niższe o 21 proc. z powodu porównywania skali finansowania do tej sprzed dwóch lat. W praktyce oznacza to, że ustawa wymaga w 2023 r. przeznaczenia na ochronę zdrowia jedynie 4,74 proc. PKB z publicznych środków zamiast 6 proc.
Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) – to instytut powołany przez Federację Przedsiębiorców Polskich w celu opracowywania analiz gospodarczych oraz monitoringu legislacyjnego. CALPE opracowuje raporty i rekomendacje w zakresie najbardziej istotnych aktów prawnych wpływających na działalność przedsiębiorców oraz rynek pracy i zamówień publicznych.