Od maja w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 1 w Rzeszowie odbywać się będą operacje przy pomocy robota medycznego da Vinci.
Jak mówi marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl, samorząd od lat zabiegał, aby przeprowadzać operację tego typu robotem. „Jesteśmy regionem, który stawia na innowacje. Wprowadzenie robotyki do naszych szpitali było naszym celem już kilka lat temu. Teraz staje się rzeczywistością” – dodał.
Rzeszowski robot da Vinci będzie już 20. takim systemem w Polsce, najwięcej działa na Mazowszu. Pierwszy został uruchomiony we Wrocławiu, gdzie 18 grudnia 2010 roku wykonano pierwszą w Polsce operację przy użyciu robota – była to prostatektomia. Nowy robot będzie stosowany w rzeszowskim szpitalu nr 1, gdzie utworzone będzie też Podkarpackie Centrum Chirurgii Robotycznej. Centrum skoncentruje się na leczeniu schorzeń onkologicznych prostaty, dróg moczowych, macicy oraz jamy brzusznej.
Władysław Ortyl podkreśla, że roboty medyczne stanowią jedno z największych osiągnięć współczesnej chirurgii – „Precyzyjne operacje, wykonywane m.in. przez chirurgów, urologów oraz ginekologów z pomocą robotów poprawiają bezpieczeństwo pacjentów, redukują do minimum ryzyko ludzkich błędów i powikłań pooperacyjnych, a dzięki minimalizowaniu inwazyjności zabiegów, znacząco przyspieszają rekonwalescencję pacjentów i ich powrót do pełni aktywności życiowych”.
Władze szpitala analizowały dwa warianty wdrożenia programu chirurgii robotycznej: samodzielny, związany z zakupem własnego robota oraz partnerski, bazujący na sprzęcie, kadrze i doświadczeniach w zakresie chirurgii robotycznej partnera projektu. Wybrany został ten drugi model, który ma być korzystniejszy. Partnerem szpitala w projekcie jest krakowska spółka NEO Robotics z Grupy NEO Hospital
Szpital będzie zlecał część świadczeń medycznych w obszarze realizowanych zabiegów onkologicznych w ramach kontraktu NFZ partnerowi, który wykona te świadczenia z wykorzystaniem własnego robota da Vinci. To po jego stronie będą koszty związane ze sprzętem, serwisem, wynagrodzeniem personelu wykonującego zabiegi. W modelu samodzielnym szpitala niezbędny byłby zakup robota da Vinci oraz rekrutacja kadry posiadającej odpowiednie kwalifikacje.
Według wyliczeń urzędu marszałkowskiego, dzięki modelowi partnerskiemu szpital ma też zyskać ekonomicznie na realizacji tego projektu, który potrwać ma dwa lata. Szpital otrzyma z urzędu marszałkowskiego dotację w kwocie 3,8 mln zł na zakup narzędzi i sprzętu jednorazowego do wykonywania zabiegów da Vinci. O tym zdecydowali radni podczas ostatniej sesji sejmiku woj. podkarpackiego. W czasie tej sesji, która odbyła się w miniony poniedziałek część radnych przekonywała, że wypożyczenie robota da Vinci to „wyprowadzenie publicznych pieniędzy do prywatnej spółki”.
Jednak zdaniem marszałka Ortyla, obecność w projekcie doświadczonego operatora przyspiesza rozwój podkarpackiego ośrodka medycyny robotycznej o ok. 2-3 lata – „To wszystko dzięki transferowi wiedzy, doświadczenia i know-how. Studenci kierunku lekarskiego naszego uniwersytetu będą również zdobywać wiedzę i doświadczenie, prowadząc praktyki przy systemach robotycznych”.