Funkcjonujące obecnie „szatkowanie” systemu uzależnień na poszczególne grupy substancji, a szczególnie kwestii związanych z uzależnieniami behawioralnymi, jest działaniem na niekorzyść pacjentów. Dlatego dążymy do opracowania kompleksowej reformy lecznictwa uzależnień, która ten system uporządkuje – zapowiada dr Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
“W sprawozdaniach i analizach dotyczących lecznictwa uzależnień, w częściach dotyczących substancji nielegalnych (popularnie nazywanych narkotykami), tj. substancji psychotropowych i środków odurzających, od wielu lat odnotowujemy coraz większy procent osób z diagnozą uzależnienia F.19.2, tj. zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane naprzemiennym przyjmowaniem środków wymienionych w grupach od F10 do F18) i innych środków psychoaktywnych (zespół uzależnienia). Określenie jednostki chorobowej i diagnoza stawiana przez lekarza psychiatrę brzmi często „uzależnienie od wielu substancji”. Jest to sytuacja, w której nie ma narkotyku/substancji wiodącej, lub nie jesteśmy w stanie tej substancji wiodącej określić” – mówi dr Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Z tego powodu “tradycyjne dzielenie uzależnień, szczególnie chemicznych na substancje legalne i nielegalne (wliczając w to nowe substancje psychoaktywne czy leki przyjmowane bez potrzeb psychoterapeutycznych), jest działaniem nieracjonalnym” – wskazuje szef KCPU. I podkreśla, że np. uzależnienia behawioralne nie były wcześniej w Polsce powszechnie rozpoznawane, diagnozowane czy monitorowane. Sytuację zmieniło wprowadzenie Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych.”
“Jako jednostka uprawomocniona przez MZ do zarządzania Funduszem, opracowaliśmy procedury konkursowe i zaczęliśmy realizacje zadań dotyczących podnoszenia jakości programów profilaktycznych, terapeutycznych i szkoleniowych czy edukacyjnych. Przeczuwaliśmy jednak, co później potwierdziły badania, że w populacji osób, u których diagnozowano problemy związane z hazardem, ale nie tylko, funkcjonuje spora grupa osób sięgających po alkohol, stymulanty czy leki, np. antydepresanty. Najczęściej odbywa się to w celu niwelowania lęku, redukcji stresu, podniesienia swojej sprawności podczas uprawniania hazardu czy uczestnictwa w grach, ale również w celu „samoleczenia” – mówi dyrektor Jabłoński.
Jego zdaniem “funkcjonujące obecnie „szatkowanie” tego systemu na poszczególne grupy substancji, nieuwzględnianie związków między mini, a szczególnie kwestii związanych z uzależnieniami behawioralnymi, które są powiązane z uzależnieniami chemicznymi, jest działaniem na niekorzyść pacjentów”. Zwłaszcza że coraz rzadziej trafiają do terapii osoby wyłącznie powiązane z konsumpcją alkoholu bądź narkotyków – „Stąd idea, aby w znacznym stopniu przyjrzeć się lecznictwu uzależnień”. W efekcie minister zdrowia powołał w marcu 2021 roku zespół do spraw opracowania reformy systemu leczenia uzależnień. Ponieważ trwają prace nad nowym kształtem lecznictwa psychiatrycznego, trzeba z nimi – zdaniem Piotra Jabłońskiego – skoordynować także przygotowywaną reformę systemu leczenia uzależnień. Tym bardziej, że osoby, które doświadczają kryzysu psychicznego, bardzo często borykają się także z problemami uzależnieniowymi. W przypadku lecznictwa szpitalnego punktami styku są kwestie związane z detoksykacją, jak również tzw. podwójną diagnozą – „Chodzi o sytuację, w której pacjent jest uzależniony lub używa substancji szkodliwych, a jednocześnie cierpi np. na depresję, czyli oprócz uzależnienia mamy też do czynienia z chorobą psychiczną lub poważnym zaburzeniem psychicznym.
Dyrektor Jabłoński wskazuje, że ministerialny zespół cały czas ma na uwadze, aby priorytetem, osią systemu terapii były potrzeby pacjenta, dlatego – jak zaznaczył – założenia reformy muszą dotyczyć kompleksowo obu tych zagadnień. -„Nie możemy działać w sposób oderwany od tego, co dzieje się w całej psychiatrii”. Jednocześnie, jak wskazał, lecznictwo uzależnień ma swoją własną „tożsamość” – potrzeby, uwarunkowania, właściwości, metody oraz tradycje i bogaty dorobek. “Nie tylko w toku prac Zespołu ds. przygotowania reformy, ale już znacznie wcześniej, w środowisku związanym z terapią uzależnień, artykułowana była potrzeba znalezienia mechanizmu gwarantującego środowisku terapii uzależnień partycypację w procesach legislacyjno-organizacyjnych rzutujących na funkcjonowanie i kondycję profesjonalistów i podmiotów leczniczych w tym obszarze” – dodaje.
„Od lat pracowaliśmy nad reformą kształcenia specjalistów psychoterapii leczenia uzależnień. Była to dziedzina, która funkcjonowała w dwóch różnych obszarach (Państwowej Agencji i Krajowego Biura), teoretycznie ze sobą powiązanych, w praktyce – budowanych na innych tradycjach i doświadczeniach” – przypomina doktor Jabłoński. I dodaje – “Kiedy decyzją resortu zdrowia te systemy zostały połączone, ówczesne Krajowe Biuro otrzymało od Ministerstwa Zdrowia zadanie opracowania i wdrożenia kompleksowego systemu kształcenia psychoterapeutów w dziedzinie leczenia uzależnień. Stało się jasne, że musimy w tych nowych zasadach kształcenia uwzględnić wszystkie elementy, czyli alkohol, narkotyki, nowe substancje uzależniające, uzależnienia behawioralne, jak też kwestię uzależnienia od substytucji nikotynowej, która choć nie jest zapisana w naszym +mandacie+, stanowi jednak ważny element lecznictwa uzależnień”.
„Wyodrębnianie się” jest coraz bardziej widoczne. „Ministerstwo Zdrowia przychyliło się do naszego postulatu, aby specjalizacja psychoterapia uzależnień została wpisana do katalogu specjalizacji mających zastosowanie w ochronie zdrowia. Dzięki wsparciu ze strony ówczesnej sekretarz stanu w MZ, pani Józefy Szczurek-Żelazko, psychoterapeuta uzależnień stał się w końcu z definicji zawodem medycznym” – podkreśla dyrektor. Kolejnym niezwykle ważnym krokiem jest powołanie konsultanta krajowego w dziedzinie psychoterapii uzależnień. Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom zaopiniowało otrzymane kandydatury. Proces wyboru konsultanta w Ministerstwie Zdrowia jest w toku. “Cieszymy się, że środowisko terapii uzależnień będzie miało w końcu swojego reprezentanta” – mówi Piotr Jabłoński.
“Dlaczego wyodrębnianie lecznictwa uzależnień jest tak ważne? Uważam, że rozbicie nas te poszczególnie części, czyli alkohol, narkotyki, uzależnienia behawioralne, co więcej brak spójnego myślenia o systemie, przede wszystkim o pacjentach, brak przedstawiciela, to wszystko powodowało, że lecznictwo uzależnień często stawało się pomijane, zapominane. Niestety, w momentach, w których wprowadzano różne przepisy, nie konsultowano ich ze środowiskiem, lub konsultowano bardzo pobieżnie. Chcę podkreślić, że terapia uzależnień jest bezdyskusyjnie częścią systemu opieki psychiatrycznej, ale ma swoją specyfikę. Swoje, uzasadnione potrzebami pacjentów i metodami terapeutycznych, uwarunkowania” – tłumaczy doktor Jabłoński.
Jego zdaniem, potrzebna jest osobna ustawa, kompleksowo opisująca lecznictwo uzależnień, np. kwestie, kto jest uprawniony do leczenia czy w jakich formach leczniczych można prowadzić terapię – „pragniemy dążyć do stworzenia aktu prawnego, który całą dziedzinę definiowania, regulacji personalnych i organizacyjnych dot. leczenia uzależnień, uporządkuje”. Podobnemu celowi służą już podejmowane działania dotyczące wyceny świadczeń – “Obecnie jesteśmy w trakcie zaawansowanych prac nad nowelizacją rozporządzenia dotyczącego świadczeń gwarantowanych. Proponujemy, aby „punkty styku”, czyli detoksykacja i podwójna diagnoza, została uzgodniona z opracowywaną przez dedykowane do tego Zespoły (z partycypacją KCPU), kompleksową reformą lecznictwa szpitalnego i z reformą lecznictwa psychiatrycznego”.
W kwestii psychoterapii uzależnień Krajowe Centrum chce zaproponować dwie poważne zmiany. Pierwsza – aby „konglomerat różnego rodzaju placówek zastąpić dwoma typami: ośrodkami/oddziałami dla dorosłych i podobnie placówkami dla dzieci i młodzieży”. Centrum proponuje, aby w każdej z tych grup, funkcjonowały placówki krótko/średnio i długoterminowe. Chce też ugruntować (co już znajduje się w świadczeniach gwarantowanych), możliwość kontynuowania lub podtrzymywania terapii przez pacjenta w hostelach. Drugą zmianą, ma być modyfikacja warunków realizacji świadczenia gwarantowanego. „W obecnie funkcjonujących zapisach mamy tylko informacje o kwalifikacji i ilości personelu. Nie ma natomiast nic na temat tego, co pacjent powinien w terapii „uzyskać”. Jakimi metodami powinien być leczony, tak aby obejmowało to kwestie zindywidualizowanego programu terapii w formie postępowania obejmującego m.in. psychoterapię indywidualną i grupową, farmakoterapię czy psychoedukację, nie zapominając o współpracy z rodziną i bliskimi pacjenta” – mówi dr Jabłoński.
“Konsekwentnie proponujemy, aby we wskazaniach do realizacji świadczenia gwarantowanego, zgodnie z Międzynarodową Statystyczną Klasyfikacją Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD), wprowadzić zapisy obejmujące rozpoznania związane z uzależnieniami behawioralnymi/czynnościowymi)” – wskazuje Piotr Jabłoński. Podobne prace są prowadzone w obszarze lecznictwa ambulatoryjnego. Dotyczą m.in. o możliwości prowadzenia konsultacji zdalnych – „To oczywiście nigdy nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z terapeutą, ale bywa konieczne, np. w przypadku sytuacji kryzysowej czy potrzeby podtrzymania pewnych już uzyskanych efektów terapeutycznych. Istotna jest zarówno praca motywacyjna, jak też szybki kontakt osób w kryzysie ze specjalistą w czasie oczekiwania na wizytę bezpośrednią”.
Po wpisaniu psychoterapii uzależnień do listy specjalizacji mających zastosowanie w ochronie zdrowia i powołaniu konsultanta krajowego “kolejnym krokiem będzie powołanie konsultantów wojewódzkich, co łączone jest z kwestią przyjrzenia się roli Wojewódzkich Ośrodków Terapii Uzależnień. Chcielibyśmy, aby ich zadania zostały wystandaryzowane, służyły całemu środowisku leczenia uzależnień i poprzez różne formy współpracy pełniły rolę intelektualnego zaplecza dla konsultanta krajowego i konsultantów wojewódzkich” – zapowiada doktor Jabłoński.
“Mamy nadzieję – pomimo tego, że termin zakończenia prac Zespołu, przewidziany przez Ministra Zdrowia, upływa z końcem czerwca 2023 roku – że do końca września tego roku przedstawimy Ministrowi Zdrowia pierwsze, ale już kompletne założenia wszystkich proponowanych rozwiązań” – podsumowuje dr Piotr Jabłoński.